Dyżur nie będzie wliczany do czasu pracy
REKLAMA
Zmiana prawa
Jeśli czas pracy kierowcy wynosi od sześciu do ośmiu godzin, ma mu przysługiwać co najmniej półgodzinna przerwa. Gdy pracuje dłużej niż osiem godzin, przerwa musi być co najmniej 45-minutowa.
REKLAMA
REKLAMA
Posłowie przyjęli wczoraj nowelizację ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz.U. nr 92, poz. 879 z późn. zm.). Wprawdzie prace nad tą ustawą miały być zakończone przed 11 kwietnia 2007 r., czyli przed planowaną datą wejścia w życie tej noweli, jednak Sejm nie zdążył do tego czasu rozpatrzyć poprawek Senatu do niej. Proces legislacyjny trzeba było więc zacząć od nowa. Obecnie planuje się, że nowela wejdzie w życie dwa tygodniu po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Teraz zajmie się nią Senat.
Zmiany w ustawie przewidują ponadto, że kierowcy nie będą mogli prowadzić pojazdów komunikacji miejskiej, czyli na trasach nie przekraczających 50 km, dłużej niż 10 godzin w ciągu dnia. W ciągu tygodnia dłużej limit godzin pracy kierowcy wynosić ma 60 godzin. Czas prowadzenia pojazdów w kolejnych dwóch tygodniach nie może natomiast przekraczać 90 godzin.
Czas dyżuru kierowcy nadal nie będzie wliczany do czasu pracy, o ile oczywiście taka osoba nie wykonywała w tym czasie pracy. Co więcej, czas dyżuru nie będzie wliczany również do przysługującego kierowcy dobowego nieprzerwanego odpoczynku. Jeżeli taki pracownik pozostanie w pojeździe, który jest wyposażony w miejsce do spania, by wykorzystać swój dobowy odpoczynek, to czas ten będzie traktowany jako odpoczynek i nie będzie mógł być zaliczony do czasu dyżuru.
Izabela Rakowska-Boroń
REKLAMA
REKLAMA