Wzrosną pensje, bo składka rentowa będzie niższa
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy, który zakłada obniżenie składki rentowej płaconej do ZUS. Obecnie wynosi ona 13 proc. od tzw. podstawy wymiaru, którą dla pracowników jest zazwyczaj pensja brutto, a dla osób prowadzących działalność gospodarczą 60 proc. przeciętnej pensji.
REKLAMA
Projekt nowelizacji ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2007 r. nr 11, poz. 74 z późń. zm.) przewiduje, że pierwsza redukcja składki rentowej ma nastąpić od lipca tego roku. Od tego czasu pracownicy zapłacą o 3 pkt proc. mniej niż obecnie. Natomiast od nowego roku nastąpi kolejny etap obniżania składki. Jej część opłacana przez pracodawcę zostanie obniżona o 2 pkt proc. (z 6,5 proc. do 4,5 proc.), a składka pracownicza o kolejne 2 pkt proc., tj. z 3,5 proc. do 1,5 proc. podstawy wymiaru.
Łączne składki na ubezpieczenie rentowe zostaną obniżone z 13 proc. do 6 proc. Takie zmiany mają na celu obniżenie kosztów zatrudnienia pracownika i likwidację tzw. klina podatkowego, czyli różnicy między wynagrodzeniem brutto i netto. Osoba zarabiająca przeciętną pensję (2,5 tys. zł) zyska na takim rozwiązaniu od lipca około 60 zł netto.
Od stycznia natomiast - oprócz pracowników - na zmianach tych zyskają także pracodawcy, którzy będą ponosić niższe koszty zatrudniania pracowników. Zmiany te będą kosztowne. W tegorocznym budżecie trzeba na nie znaleźć 3,3 mld zł, a w przyszłym roku aż 19,3 mld zł.
Bartosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA