Wysokie kary dla pracodawców zostały utrzymane
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
Na ostatnim posiedzeniu Senatu zostało przyjętych 45 poprawek do nowej ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Nie zmieniły one jednak w zasadniczy sposób restrykcyjnych w stosunku do pracodawców przepisów przyjętych przez Sejm. Przyjęte poprawki w większości dotyczyły wewnętrznej organizacji inspekcji pracy i statusu inspektorów pracy. Poprawki, które przewidywały niższe kary dla pracodawców i ograniczenie zakresu oddziaływania kontrolnego inspektorów w stosunku do osób prowadzących działalność gospodarczą na własny rachunek, nie zostały przyjęte. Zatem najwyższa grzywna, jaką będzie mógł być ukarany pracodawca przez sąd za wykroczenia przeciwko prawom pracowników, będzie wynosić 30 tys. zł.
Nie zostały także przyjęte poprawki zakładające znaczne rozszerzenie kompetencji inspektorów. Odrzucono przepis uprawniający inspektora do nakazania pracodawcy nawiązania stosunku pracy z osobą, której powierzono wykonywanie pracy zarobkowej na warunkach określonych w art. 22 par. 1 kodeksu pracy.
- Bardzo dobrze, że odrzucono tę propozycję, bo ustalaniem istnienia stosunku pracy powinien zajmować się sąd, a nie organy wykonawcze - uważa Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.
REKLAMA
Pracodawcy zadowoleni są także z faktu odrzucenia poprawki, zgodnie z którą inspektor pracy mógłby przeprowadzać kontrolę w firmie tylko na podstawie legitymacji służbowej, bez konieczności okazywania upoważnienia do kontroli.
Ich zdaniem upoważnienie zawiera istotne dane, które pozwalają pracodawcy na odpowiednią współpracę z inspektorem. Pracodawca nie jest zaskakiwany zakresem kontroli.
REKLAMA
REKLAMA