Rząd chce szybszej i prostszej rejestracji firm
REKLAMA
Do ewidencji działalności gospodarczej będą mogły być wpisywane również spółki cywilne - przewiduje najnowszy projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Rząd przy jego opracowaniu wykorzystał propozycje zespołu Mariana Kluski, a także uwzględnił niektóre rozwiązania z wcześniejszego projektu nowelizacji tej ustawy.
Spółka cywilna przedsiębiorcą
Teraz przedsiębiorcą są jedynie: osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną (np. spółka jawna). Przedsiębiorcą nie jest natomiast spółka cywilna, tylko jej wspólnicy. Projekt nowelizacji u.s.d.g. w zakresie definicji przedsiębiorcy powraca do rozwiązań z nieobowiązującej już ustawy z 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz.U. nr 41, poz. 324 ze zm.), która za przedsiębiorcę uznawała m.in. spółki cywilne.
- Nie było żadnego powodu, aby likwidować tę formę prowadzenia działalności gospodarczej i zmuszać przedsiębiorców do przerejestrowywania się - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha
Innego zdania jest prof. Wojciech Katner, który uważa, że spółka cywilna nie powinna otrzymać statusu przedsiębiorcy, ponieważ jest ona umową, a nie jednostką organizacyjną.
Mniej kontroli i pozwoleń
W projekcie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zaproponowano także skrócenie czasu kontroli prowadzonych przez pracowników różnych inspekcji w tej samej firmie w ciągu roku. Zdaniem Katarzyny Urbańskiej z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan należałoby znowelizować również przepisy szczegółowe, aby usunąć z nich rozwiązania umożliwiające obchodzenie przepisów u.s.d.g, które ograniczają czas i liczbę kontroli.
W projekcie zaproponowano także złagodzenie wymogów przy ubieganiu się przez przedsiębiorców o uzyskanie różnego rodzaju pozwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej. Udzielenie pozwolenia nie będzie już zależało wyłącznie od decyzji urzędnika, który przyznawał je do tej pory według swojego uznania tylko niektórym przedsiębiorcom spośród osób spełniających takie same wymogi. Andrzej Sadowski uważa, że należałoby powrócić do unormowań z ustawy z 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej, która przewidywała tylko cztery obszary działalności gospodarczej, w których były potrzebne koncesje (w tym handel bronią, obrót lekami i wydobywanie kopalin).
Łatwiej dla rozpoczynających
Rząd proponuje, że wszystkie formalności związane z uzyskaniem wpisu do ewidencji działalności gospodarczej załatwiane były w ciągu trzech dni, w tzw. jednym okienku w urzędzie skarbowym. Wprawdzie takie rozwiązanie przewidywał już poprzedni projekt nowelizacji, ale teraz proponuje się, by wniosek o wpis zawierał tylko pięć najważniejszych informacji o przedsiębiorcy. Przyszły przedsiębiorca podawałby we wniosku oprócz imienia i nazwiska również adres i określałby zakres prowadzonej działalności gospodarczej. Nie będzie musiał podawać informacji o ustroju majątkowym istniejącym między nim a jego małżonkiem.
Nowy wniosek będzie składał się z kilku części: dla ZUS i dla GUS. Każda będzie zawierała dane wymagane wyłącznie przez te instytucje. Zaproponowano bowiem, aby oprócz wpisu do ewidencji działalności gospodarczej w jednym okienku u pracownika urzędu skarbowego przyszły przedsiębiorca załatwiał również formalności związane z aktualizacją NIP oraz z nadaniem numeru REGON. Zanim jednak urząd statystyczny nada mu numer, będzie mógł prowadzić działalność gospodarczą, wykazując się wyłącznie numerem NIP. W tym czasie urząd skarbowy załatwi za niego również formalności związane ze zgłoszeniem do ubezpieczeń społecznych w charakterze ubezpieczonego oraz płatnika składek. W tym samym jednym okienku przedsiębiorca będzie też później załatwiał formalności związane z zawieszeniem działalności gospodarczej oraz z zaprzestaniem jej prowadzenia.
- Załatwianie rejestracji w jednym okienku powinno wymagać jeszcze mniej formalności. W Szkocji przedsiębiorca może wpisać się do ewidencji w ciągu kilkunastu minut w okresie trzech miesięcy od dnia rozpoczęcia działalności - mówi Andrzej Sadowski.
Jego zdaniem coraz więcej polskich przedsiębiorców zaczyna rejestrować firmy na terenie UE, aby w ten sposób unikać nadmiernych formalności.
Konkurencyjny projekt PO
Oprócz rządowego powstaje też poselski projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Przygotowujący go posłowie PO proponują ograniczenie liczby kontroli prowadzonych w tym samym czasie w oddziałach tej samej firmy, rozszerzenie obowiązku wiążącej interpretacji przepisów prawa na inne obszary niż podatki dochodowe i VAT, na przykład na przepisy ustawy o ubezpieczeniach społecznych i podatkach lokalnych.
- Chcemy także uregulować zawieszanie działalności gospodarczej na okres do 24 miesięcy, czyli znacznie dłuższy niż przewidują to leżące w sejmie dwa projekty: komisyjny i poselski - mówi poseł Adam Szejnfeld.
Małgorzata Piasecka-Sobkiewicz
REKLAMA
REKLAMA