REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bez odrabiania świąt

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Nie trzeba już odpracowywać drugiego dnia Bożego Narodzenia i święta 3 Maja. Za pracę w grudniu krótszą o 8 godzin pracodawcy nie zmniejszą pensji pracowników. Nie należy przeliczać ekwiwalentów urlopowych mimo zmiany liczby dni wolnych



Dziś wchodzą w życie zmiany w przepisach kodeksu pracy dotyczące zasad uwzględniania świąt przy ustalaniu harmonogramu czasu pracy pracowników. Od 30 listopada pracodawca, planując rozkłady czasu pracowników, będzie musiał obniżyć wymiar czasu pracy w okresie rozliczeniowym o 8 godzin w tytułu każdego święta przypadającego w innym dniu niż niedziela.

Mniej czasu w pracy

Do wczoraj w sytuacji gdy w jednym tygodniu przypadającym od poniedziałku do niedzieli wypadały dwa dni świąteczne (poza niedzielą), kodeks pracy nakazywał pracodawcom obniżanie tego wymiaru tylko o 8 godzin pracy przy ustalaniu wymiaru czasu pracy. W jednym tygodniu kalendarzowym dwa święta mogły wystąpić w maju (1 i 3 maja) oraz w grudniu (25 i 26 grudnia). Jeżeli żadne z nich nie przypadało w niedzielę, to wymiar czasu pracy w każdym z tych miesięcy był obniżany o 8, a nie o 16 godzin. Rodziło to obowiązek odpracowania drugiego święta.

- Teraz wszystkie święta państwowe i religijne odzyskają swój świąteczny charakter. Regulacja, zgodnie z którą w niektórych latach kalendarzowych jedno ze świąt majowych lub grudniowych nie pomniejszało wymiaru czasu pracy, oznaczała, że święto takie było traktowane jak dzień wolny od pracy wynikający z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy - uważa dr hab. Arkadiusz Sobczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Pracodawcy mówili nie

Przeciwni tej nowelizacji byli pracodawcy. Kilka lat temu wprowadzenie zasady pomniejszania wymiaru czasu pracy z tytułu tylko jednego ze świąt było ich sukcesem w walce o obniżenie kosztów pracy. PKPP Lewiatan podkreślał, że Polska zalicza się do krajów o największej liczbie dni świątecznych. W ciągu roku jest ich 11. Dla porównania na Węgrzech jest 6 dni świątecznych, w Rumunii - 7, w Belgii, Czechach, Norwegii i Holandii - 8. Średnia dla krajów UE wynosi 9,6. Gdy okazało się, że nie uda się przekonać posłów do odstąpienia od wprowadzenia zmian, pracodawcy zaproponowali, by weszły one w życie dopiero w 2007 roku. Ustawodawca postanowił jednak inaczej.

- Sejm postanowił zmienić zasady obliczania czasu pracy w sytuacji gdy wielu pracodawców dużo wcześniej zaplanowało pracę w okresie świątecznym na podstawie obowiązujących do dziś przepisów. Duże firmy stosujące planowanie pracy w różnych systemach będą miały problem z dostosowaniem ich do nowego prawa - mówi Grażyna Spytek-Bandurska.

Pracownicy byli za

Zwolennikami nieodpracowywania drugiego dnia świąt byli pracownicy. Ich postulaty poparł rzecznik praw obywatelskich. W efekcie w grudniu tego roku będziemy pracować krócej, bo zamiast 160 tylko 152 godziny. Ustawodawca zadbał o to, by pracownicy nie stracili na zmianach. Mimo iż w grudniu wymiar czasu pracy będzie pomniejszony o 8 godzin, to wynagrodzenia pracowników się nie zmniejszą.

- Tylko w 2006 roku pracownicy zachowają prawo do wynagrodzenia za czas pracy obliczony według dotychczasowych zasad (dotyczy to grudnia). W kolejnych latach pracownicy wynagradzani godzinowo otrzymają niższe wynagrodzenie, wynikające z obniżenia wymiaru czasu o dwa dni świąteczne - przypomina Sylwia Puzynowska-Sech, radca prawny w kancelarii Baker & McKenzie.

Przelicznik bez zmian

Zmiana zasad uwzględniająca święta w harmonogramach czasu pracy ma wpływ na wysokość współczynnika, który służy m.in. do ustalania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Współczynnik ten ustala się, odejmując od liczby dni w danym roku kalendarzowym łączną liczbę przypadających w tym roku niedziel, świąt oraz dni wolnych od pracy wynikających z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, a następnie dzieli się tak otrzymany wynik przez 12. Zmiana treści art. 130 kodeksu pracy wpływa na liczbę dni wolnych wynikających z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy. Zamiast pierwotnych 50 takich dni, będzie ich 51, czyli więcej niż wynikało to z poprzednio obowiązującego stanu prawnego. Ustawodawca zwolni więc służby kadrowe z obowiązku przeliczania wysokości ekwiwalentów urlopowych. Zgodnie z nowymi przepisami, dla obliczania współczynnika należy przyjmować, że w 2006 roku liczba dni wolnych z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy wynosi 50.

Dzięki zmianom, w 2007 roku i w latach następnych (2008, 2012, 2013, 2014), pracownicy poza dniami świątecznymi, będą korzystać również z 52 dni wolnych od pracy w roku kalendarzowym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy - przypomina Sylwia Kuzynowska-Sech.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kłopot z 11 listopada

Wielu pracodawców ma problem, bo zaplanowało w swoich firmach, że za dzień wolny z tytułu święta narodowego Dnia Niepodległości przypadającego w wolną sobotę pracownicy nie będą musieli odpracować drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Po wejściu w życie zmian w art. 130 kodeksu pracy taka operacja jest niemożliwa.

- Oznacza to, że pracodawcy mają obowiązek oddania pracownikom 8 godzin wolnego za święto 11 Listopada. Powinni to zrobić w czasie trwania okresu rozliczeniowego - mówi Monika Wacikowska z Departamentu Prawnego GIP. Ustawa czeka na ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.



Tomasz Zalewski

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA