Zamówienia publiczne. Uproszczenia mają swoje granice
REKLAMA
Zmiana prawa
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych (p.z.p.). Głównym jego celem jest dalsza decentralizacja zasad udzielania zamówień publicznych w celu ułatwienia beneficjentom uzuskania środków z funduszy strukturalnych UE.
Poniżej progów – Traktat
Projekt przewiduje znaczne podniesienie progów stosowania p.z.p., co jest dopuszczalne w świetle prawa wspólnotowego w granicach wyznaczonych przez dyrektywy. Problem dotyczy środków ochrony prawnej dla zamówień podprogowych, a ściślej ich praktycznego braku. Mimo że przepisy dyrektyw UE i naszej ustawy p.z.p. nie mają w takich wypadkach zastosowania, nie zwalnia to podmiotów zamawiających na rynku europejskim od stosowania podstawowych zasad rynku wewnętrznego UE określonych wprost w Traktacie ustanawiającym Wspólnotę Europejską (TWE). W grę wchodzą takie przepisy, jak art. 28 – swoboda przepływu towarów, art. 43 – prawo przedsiębiorczości, art. 49 – swoboda świadczenia usług. Z zasad tych wynikają obowiązki w zakresie niedyskryminacji, równego traktowania, przejrzystości, proporcjonalności i wzajemnego uznawania.
Minimalne standardy
Komisja Europejska opracowała Komunikat dotyczący prawa wspólnotowego w dziedzinie udzielania zamówień (Dz.Urz. UE 2006/C 179/02 z 1.08.2006 r.) – dalej: Komunikat. Stanowi on podsumowanie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), który wskazał na bezpośrednie obowiązywanie ww. przepisów traktatowych do udzielanych zamówień podprogowych.
W projekcie jedynie protest
W tym kontekście trudno uznać protest do zamawiającego za odpowiedni środek odwoławczy dla zamówień podprogowych, jak to przewidziano w projekcie ustawy nowelizującej p.z.p. W przypadku konfliktu interesów z wykonawcą zamawiający jest bowiem stroną sporu i jego rozstrzygnięcie nie spełnia kryterium bezstronności. Brak możliwości odwołania do bezstronnego podmiotu od decyzji zamawiającego stanowi, w świetle orzecznictwa ETS, naruszenie TWE.
A może sąd polubowny?
Niezależnie od tego, czy wymogi określone w komunikacie KE zostaną uwzględnione w ramach obecnej nowelizacji, nie ma przeszkód, aby beneficjenci korzystający ze środków strukturalnych w regulaminach udzielania zamówień podprogowych stosowali odpowiednie zapisy na sąd polubowny w rozumieniu kodeksu postępowania cywilnego. Pozwoli to, w razie kontroli, uniknąć zarzutu niezgodności z TWE, a tym samym konieczności zwrotu środków otrzymanych z UE.
Kacper Sampławski
REKLAMA
REKLAMA