REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Eksport wzrośnie o 15 proc.

REKLAMA

Mimo małych nakładów promocyjnych państwa, polskie towary są postrzegane jako coraz lepsze jakościowo przy utrzymaniu konkurencyjnych cen, wynikających m.in. z niższych kosztów pracy. Jeśli jakość jest sprawdzona, firmy mogą w kolejnym kroku podnosić nawet ceny towarów.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
 
– W ostatnim czasie nasi amerykańscy partnerzy zaakceptowali wyższą cenę – mówi Marek Ziemecki, dyrektor finansowy Pol-mosu Siedlce, producenta znanej na całym świecie wódki Chopin. W Stanach Zjednoczonych butelka tego alkoholu, który pojawił się w Ameryce w 1997 roku, kosztuje już ponad 35 dolarów, podczas gdy w Polsce cena sięga 60 złotych.
Czynnikiem, który przyczynia się do wzrostu eksportu żywności, są także wyjazdy Polaków do pracy za granicą, zwłaszcza do Wielkiej Brytanii.
– Jedni mówią o przyzwyczajeniu do polskich produktów, a inni dodają, że kiełbasa brytyjska im nie smakuje. Teraz w Wielkiej Brytanii można spotkać nie tylko wyodrębnione półki z polską wodą mineralną i fasolką po bretońsku, ale nawet sklepy z polskimi towarami w dzielnicach, gdzie nie mieszkają Polacy, tylko tam pracują. Jak się dowiedziałem, Polacy sami pytają w sklepach o polskie towary i sprzedawcy odpowiadają na takie zapotrzebowanie – mówi Radosław Bodys, ekonomista Merrill Lynch w Londynie.
– Eksport rośnie szybciej, niż zakładano, i napędza koniunkturę gospodarczą. Produkowane w Polsce towary są konkurencyjne nie tylko cenowo, ale też jakościowo, a eksport mimo gorszych relacji kursowych jest opłacalny – ocenia Grzegorz Maliszewski, ekonomista Millennium Banku.
Pewne wątpliwości co do utrzymania tak wysokiej dynamiki w najbliższych miesiącach mają już jednak przedstawiciele banku centralnego, dwucyfrowy trend będzie jednak zachowany.
– Trudno oczekiwać, że cały czas będziemy mieli do czynienia z 20-proc. wzrostem, bo także w tym przypadku działa efekt bazy. Ale nawet 10–15-proc. wzrost może być znakomitym wynikiem – mówi Józef Sobota, członek zarządu i dyrektor departamentu statystyki w NBP. – Nie zapowiada się też, aby koniunktura w Unii Europejskiej była gorsza, a do krajów UE jest skierowane ponad 70 proc. naszego eksportu – dodaje.

Kiedyś węgiel, teraz auta
Po 1990 roku nastąpiła olbrzymia zmiana w strukturze eksportu. Miejsce surowców, w tym głównie węgla i miedzi oraz mało przetworzonych towarów, zajęły głównie wyroby elektromaszynowe, w tym przede wszystkim samochody. W trakcie ośmiu miesięcy tego roku ponad 41 proc. ogółu eksportu stanowiły właśnie te wyroby. Kilka nowych modeli i rosnący popyt w Unii Europejskiej spowodowały, że ten rok będzie kolejnym rekordowym okresem dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Według szacunków Polskiej Izby Motoryzacji utrzymanie 25-proc. dynamiki wzrostu umożliwi osiągnięcie rekordowego poziomu eksportu, czyli 13,8–14 mld euro.
– Planujemy wyprodukować w 2006 roku ponad 180 tys. samochodów, a 95 proc. z nich trafi do odbiorców zagranicznych – mówi Przemysław Byszewski, rzecznik General Motors Polska, który wraz z włoskim Fiatem odpowiada za prawie cały samochodowy eksport.
– Znacznym impulsem do wzrostu eksportu był moment wejścia Polski do Unii Europejskiej i od tego czasu można mówić nawet o swoistym boomie eksportowym – ocenia Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku Polska.
Wzrost udziału produktów z segmentu najnowszych technologii w kolejnych latach będzie wspierany przez powstające nowe fabryki takich potentatów jak Dell, LG czy Sharp.

Jakość ważniejsza od ceny
Eksporterzy podkreślają, że teraz najważniejszym argumentem w negocjacjach z partnerami handlowymi jest jakość towarów.
– Musimy być jakościowo lepsi niż konkurencja – mówi Robert Roszkowski, prezes Borga Hale, polskiego oddziału szwedzkiego producenta hal przemysłowych.
Stałym problemem towarzyszącym działalności eksportowej jest umacniający się kurs złotego, ale mimo to według badań NBP, sprzedaż eksportowa jest opłacalna dla większości przedsiębiorstw rozliczających się w tej walucie. Według badań NBP w trzecim kwartale granicą opłacalności eksportu był poziom 3,75 za euro i 3,05 za dolara.
– Kurs zawsze pozostaje problemem, a od przyszłego roku wszystkie transakcje będziemy rozliczali w euro. Bo to mimo ryzyk kursowych jest wygodniejsze – mówi prezes Borga Hale.

Adaptują się do złotego
Dyrektor finansowy Polmosu Siedlce dodaje, że trudności są jedynie przy umowach długoterminowych, zawieranych nawet w 2001 roku i przy poziomie około 4 zł za dolara.
– Sposobem na rozwiązanie tych kłopotów jest zabezpieczanie się przed ryzykiem kursowym i to właśnie czynimy, aby minimalizować ryzyko kursowe – dodaje Marek Ziemecki.
Dzięki temu, że złoty nie umacniał się gwałtownie, w ostatnim czasie warunki eksportu nie zostały gwałtowanie pogorszone.
– Polskie firmy wykazują szybką zdolność do adaptacji w nowych warunkach – dodaje członek zarządu NBP.
Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, podkreśla, że oprócz kursu złotego duże znaczenie ma przystąpienie Polski do strefy euro.
– To oznaczałoby likwidację ryzyka kursowego i na to czekamy – twierdzi. – Optymalny kurs dla polskich producentów powinien wynosić 3,4–3,6 zł/USD i 4,2–4,3 zł/euro wobec odpowiednio 3,02 i 3,83 na początku listopada. Przy kursie 3,90 zł/euro eksport przestaje być opłacalny dla 36 proc. firm, przy 3,82 zł/euro, dla 50 proc., natomiast kurs 3,8115 zł/euro uznaje za zadowalający tylko 2,2 proc. eksporterów. Przy kursie relatywnie wysokim, sięgającym ostatnio 3,8 zł/euro, eksport jest nierentowny dla co trzeciej, co czwartej firmy.
Dane o eksporcie we wrześniu NBP poda 14 listopada.
„ Przy kursie 3,90 zł za euro eksport przestaje być opłacalny dla 36 proc. firm, przy 3,82 zł za euro – dla 50 proc., natomiast kurs 3,8115 zł za euro uznaje za zadowalający tylko 2,2 proc. eksporterów – mówi Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich
PAWEŁ CZURYŁO

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA