Będą działać dwa nadzory bankowe
REKLAMA
Nowe prawo
Zdaniem prawników Senatu podpisana przez prezydenta ustawa o nadzorze finansowym jest napisana tak, że po jej wejściu w życie będą mogły działać dwa nadzory bankowe. Artykuł 33 ustawy o nadzorze zmienia Prawo bankowe tak, że działalność banków, oddziałów i przedstawicielstw banków zagranicznych, oddziałów i przedstawicielstw instytucji kredytowych będzie podlegać nadzorowi bankowemu sprawowanemu przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Tymczasem art. 81 tej samej ustawy o nadzorze stanowi, że przepisy określające zakres działania KNF w odniesieniu do nadzoru bankowego „stosuje się od dnia 1 stycznia 2008 r.”.
Przepisy ustawy mogłyby więc oznaczać, że banki będą miały do wyboru, czy w sprawach ich dotyczących zwracać się do wciąż działającego (do 1 stycznia 2008 r.) nadzoru bankowego w ramach NBP, czy też do KNF. Dlatego Europejski Bank Centralny zaleca wprowadzenie poprawki do ustawy o NBP, która będzie mówiła o pełnej odpowiedzialności NBP za utrzymanie stabilności finansowej poprzez monitorowanie systemu finansowego jako całości.
Przewodniczącego KNF będzie powoływał premier. Komisja będzie liczyć 7 osób.
Przeciwnicy projektu (m.in. organizacje rynkowe, biznesowe, Narodowy Bank Polski) wskazywali, że w Europie nie ma jednego modelu nadzoru. Dodatkowo argumentowali, że w krajach, gdzie ostatnio łączyły się nadzory, konsolidowały się one wokół nadzoru bankowego. Krytykowano też szybkie tempo prac nad tak ważną ustawą, podczas których uwzględniono niewiele propozycji innych niż projekt rządowy.
Zgodnie z ustawą, banki – podobnie jak dotychczas firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa emerytalne i podmioty rynku kapitałowego – będą wnosić opłaty na rzecz nadzoru. Jak obliczało środowisko bankowe, oznacza to roczne wydatki ok. 150 mln zł. Bankowcy przestrzegali, że te opłaty zostaną przerzucone na klientów. Obecnie za nadzór bankowy płaci NBP.
Mimo propozycji sejmowej opozycji, ustawa nie dotyczy Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Jednak, jak powiedział we wtorek PAP wiceminister finansów Paweł Banaś, trwają obecnie analizy dotyczące nowelizacji ustawy i poszerzenia zakresu nadzoru.
Jeszcze podczas debaty w Sejmie SLD nie wykluczało zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Miłosz Marczuk
REKLAMA
REKLAMA