Ma powstać plan podziału spółek na strategiczne i niestrategiczne. Zapowiedzi powstania są o tyle dziwne, że przed wyborami odbywała się na ten temat dyskusja i PiS ogłaszało, że taka lista jest już gotowa.
Plan zakłada stworzenie dużych jednostek gospodarczych, m.in. w sektorach: energetyki, chemii ciężkiej czy spirytusowym. Niektóre z nich po konsolidacji mają być sprywatyzowane przez giełdę. Na parkiet ma trafić 35 proc. udziałów w tworzonej obecnie Polskiej Grupie Energetycznej. Resort Skarbu chciałby też sprzedaż spółki z grupy tzw. ciężkiej chemii, czyli Police, Puławy, Zakłady Azotowe Tarnów, Nowa Sarzyna, Kędzierzyn czy Zachem. Plany rządu zakładają pozostawienie w rękach państwa około 100 przedsiębiorstw, tylko tych o znaczeniu strategicznym. Państwo nadal jest właścicielem 965 przedsiębiorstw. Oznaczałoby to wznowienie prywatyzacji, która obecnie została zahamowana. Tegoroczne przychody z prywatyzacji wyniosły 317 mln zł, czyli 7,43 proc. planowanych.
