Bez wsparcia dyplomacji
REKLAMA
REKLAMA
Od lutego tego roku zlikwidowane zostały już 34 z 79 wydziałów ekonomiczno-handlo-wych (WEH) w polskich placówkach dyplomatycznych. Zlikwidowano je m.in. w Hamburgu, Lipsku, Szanghaju, Hongkongu, Toronto, Nowym Jorku, Bangkoku i Singapurze. To rezultat porozumienia ministerstw: Gospodarki i Spraw Zagranicznych w sprawie dyplomacji ekonomicznej, która w założeniu ma zwiększyć efektywność gospodarczej promocji Polski. Jej dotychczasowe efekty nie spełniają jednak oczekiwań.
REKLAMA
W miejsce podległych ministrowi gospodarki WEH-ów powstały wydziały ekonomiczne, podległe ministrowi spraw zagranicznych, mające zająć się problematyką makroekonomiczną. To głównie przygotowywanie analiz na użytek rządowej administracji. Jak działają, pokazuje przykład Moskwy: choć Rosja wciąż pozostaje jednym z największych partnerów handlowych Polski, dane ekonomiczne dla inwestorów na internetowej stronie wydziału kończą się na trzecim kwartale ubiegłego roku. Podobnie jest z biuletynem ekonomicznym analizującym sytuację gospodarczą Rosji: ostatni opracowano jeszcze w grudniu.
REKLAMA
Zgodnie z planowanymi zmianami, kontaktami z zagranicznymi przedsiębiorcami w ich krajach miały zajmować się wydziały promocji, handlu i inwestycji naszych placówek dyplomatycznych. Miały one współpracować z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), a potem stać się częścią mającej ją zastąpić Polskiej Agencji Promocji Gospodarczej (PAPG). Jednak urzędnicy PAIiIZ, którą ma zastąpić PAPG, już czyszczą swoje biurka, a do utworzenia PAPG jeszcze jest daleko. Prace nad poprzednimi czterema projektami ustawy powołującej tę instytucję przeciągały się w nieskończoność. Nawet gdyby obecny projekt Sejm przyjął do końca tego roku, kolejnych kilka miesięcy zajmie przygotowanie rozporządzeń wykonawczych. Czym grozi taka sytuacja? Przez wiele miesięcy, dopóki PAPG na dobre nie zacznie działać, polscy i zagraniczni inwestorzy nie będą mogli liczyć na pomoc naszych placówek dyplomatycznych.
Na obecnej dyplomacji ekonomicznej rządu PiS, która według ministra gospodarki ma szerzej niż do tej pory włączyć w działania promocyjne nasze placówki dyplomatyczne i konsularne, opozycja nie pozostawia suchej nitki. Zastrzeżenia budzi zwłaszcza przejęcie zadań WEH-ów przez MSZ.
– Specyfiką polskiego MSZ jest ignorowanie spraw gospodarczych. Ci ludzie w ogóle nie znają się na biznesie – twierdzi Adam Szejnfeld (PO), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki.
MSZ tymczasem zorganizował konkurs na obsadę 45 stanowisk kierowników wydziałów ekonomicznych oraz 8 stanowisk pracowników tych wydziałów. Termin składania ofert mija w końcu lipca.
Adam Woźniak
REKLAMA
REKLAMA