Duży wzrost płac w przedsiębiorstwach
REKLAMA
W czerwcu przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 2625 zł i było o 4,5 proc. wyższe niż przed rokiem, a po sześciu miesiącach zwiększyło się o 4,6 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2005 r. – poinformował GUS. Oznacza to, że po uwzględnieniu inflacji siła nabywcza płac wzrosła o około 4 proc. Przed rokiem realne wynagrodzenia w przedsiębiorstwach obniżyły się o 0,2 proc.
REKLAMA
REKLAMA
Według bankowych analityków duże podwyżki płac nie niosą groźby przyspieszenia inflacji. – Wzrost wydajności pracy z nawiązką rekompensuje wzrost płac – ocenia Piotr Kalisz, ekonomista Citibanku Handlowego. Według jego szacunków, w czerwcu wydajność pracy była o około 9 proc. większa niż przed rokiem.
– Można się spodziewać, że w całym roku przeciętne wynagrodzenia wzrosną realnie o 3,2 proc. – mówi Piotr Kalisz. Dodaje, że dzięki temu wzrosną dochody rodzin, co pozwoli na utrzymanie wysokiego tempa wzrostu popytu konsumpcyjnego, tym bardziej że towarzyszy mu także poprawa na rynku pracy, bo rośnie zatrudnienie. W rezultacie w pierwszym półroczu wzrost PKB mógł wynieśc 5,1 proc., a w całym roku może osiągnąć 4,8 proc.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czerwcu w przedsiębiorstwach pracowało ponad 4,9 mln osób – o 148 tys. więcej niż przed rokiem. Analitycy oczekują, że ta korzystna tendencja utrzyma się do końca roku. To spowoduje, że w końcu roku stopa bezrobocia może spaść do 16,1-16,5 proc.
– Dane GUS o płacach i zatrudnieniu nie powinny niepokoić banku centralnego. Inflacja pozostanie niska. Dlatego uważam, że do końca roku Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych – mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska.
Główna stopa procentowa NBP będzie więc nadal wynosić 4 proc. Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 25-26 lipca.
Janusz K. Kowalski
REKLAMA
REKLAMA