Spedytorzy z zabezpieczeniem 50 tys. euro
REKLAMA
8 tys. zł kara za wykonywanie transportu drogowego bez wymaganej licencji
Nowym przepisom podlegają wszystkie firmy spedycyjne, gdyż pośrednictwo przy drogowym przewozie rzeczy jest jednym z elementów działalności spedycyjnej w zakresie transportu drogowego.
REKLAMA
REKLAMA
Posiadanie zabezpieczenia finansowego w wysokości 50 tys. euro można potwierdzić rocznym sprawozdaniem finansowym lub dokumentami, które potwierdzają dysponowanie środkami pieniężnymi w gotówce lub na rachunkach bankowych oraz dostępnymi aktywami. Mogą to być również akcje lub inne zbywalne papiery wartościowe, poręczenia bankowe czy też dokumenty własności nieruchomości.
Jeżeli podmiot zajmujący się pośrednictwem jednocześnie prowadzi także transport drogowy, to musi mieć odrębnie udokumentowaną sytuację finansową dla pojazdów. Stawki te wynoszą 9 tys. euro dla pierwszego pojazdu, a dla każdego następnego 5 tys. euro.
Ci, którzy posiadają licencję na krajowy przewóz rzeczy wydaną przed 1 lipca 2006 r., oprócz udokumentowania zabezpieczenia finansowego powinni jedynie zgłosić wniosek dotyczący rozszerzenia działalności gospodarczej o pośrednictwo.
– Wprowadzenie regulacji prawnych dotyczących pośrednictwa przy przewozie rzeczy ma na celu uporządkowanie rynku w tej dziedzinie działalności gospodarczej, a przede wszystkim ograniczenie zjawiska nieuczciwej konkurencji – tłumaczy Teresa Jakutowicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu. Dodaje, że nowe regulacje pozwolą również na wprowadzenie systemowej kontroli przedsiębiorców oraz na stosowanie sankcji w przypadku naruszeń przepisów dotyczących przewozów drogowych.
Z zadowoleniem nowe regulacje przyjmuje Bolesław Milewski, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego. Jego zdaniem skończy się nieuczciwość wielu pośredników.
– Były firmy, gdzie było tylko jedno biurko i telefon plus dobre układy. Otrzymywały one zlecenia, a potem ich nie realizowały i zamykały interes. W ten sposób pieniędzy się już nie odzyskało – stwierdza Bolesław Milewski. Dodaje, że uczciwe firmy nie powinny bać się tych zmian, gdyż będzie większe zaufanie przewoźników w stosunku do pośredników.
ILE TO KOSZTUJE
• kurs przygotowujący do egzaminu od 1000 zł do 1800 zł
• opłata za egzamin 300 – 500 zł
• opłata za wydanie certyfikatu – 300 zł
• wydanie licencji na transport drogowy na okres od 2 do 15 lat – 800 zł,
• Zabezpieczenie – 50 tys. euro
• Zabezpieczenie za pierwszy samochód – 9 tys. euro
• Zabezpieczenie za następny pojazd – 5 tys. euro
TRANSPORT DROGOWY
Szacuje się, że na rynku istnieje 500 firm, które zajmują się wyłącznie spedycją. Natomiast szacunkowo jest około 2000 firm, które prowadzą krajowy transport drogowy i równocześnie mogą zajmować się spedycją.
Negatywnie o tych przepisach wypowiada się Polska Izba Spedycji i Logistyki, której zdaniem ograniczają one swobodę działalności gospodarczej.
– Ze swej strony zaproponowaliśmy doprecyzowanie „pośrednictwa przy przewozie rzeczy” poprzez jego odniesienie do „przewoźnika umownego”, czyli osoby lub firmy, która nie posiadając własnych środków transportu, wchodzi w prawa i obowiązki przewoźnika – mówi Danuta Adamczyk z Polskiej Izby Spedycji i Logistyki.
– Niestety nasza propozycja, która wydaje się pomocna w usunięciu problemu interpretacji użytego pojęcia, nie znalazła jak do tej pory uznania – dodaje.
Danuta Adamczyk podkreśla, że dla wielu firm zabezpieczenie finansowe w równowartości 50 tys. euro jest dużym problemem.
– Dla utrzymania się na rynku średnich i małych firm zaproponowaliśmy obniżenie tego zabezpieczenia do wysokości 15 tys. euro oraz rozszerzenie katalogu form zabezpieczenia o gwarancję towarzystwa ubezpieczeniowego. Niestety, ta propozycja również nie spotkała się z pozytywnym przyjęciem – stwierdza Danuta Adamczyk.
Te zastrzeżenia wobec ustawy doprowadziły do tego, że PISiL zaskarżyło tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
REKLAMA
REKLAMA