Polskie firmy przejmują konkurentów
REKLAMA
Do ataku szykuje się już ComputerLand, który zamierza połączyć siły z innym czołowym integratorem na rynku informatycznym – grupą Emax. Co na to konkurencja?
REKLAMA
REKLAMA
Ryszard Krauze, właściciel i główny akcjonariusz Prokomu nie zamierza pozostawać w tyle. Wręcz przeciwnie – czeka nas bardzo dynamiczna konsolidacja wewnątrz grupy kapitałowej gdańskiego integratora. Coraz częściej mówi się o połączeniu dwóch skupionych pod skrzydłami Prokomu firm – ABG Ster-Projektu i Spinu. Wcześniej informację o fuzji przekazały również Asseco Poland i Softbank.
Zdaniem Alfreda Adamca, doradcy inwestycyjnego Aegon Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie, wraz z poprawą koniunktury gospodarczej i możliwością realizowania nowych – często bardzo lukratywnych kontraktów – spółki chcą m.in. wzmocnić swoją pozycję przetargową.
– Z drugiej jednak strony, konsolidacja to recepta na ograniczenie kosztów, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości dynamicznego rozwoju w kolejnych latach – ocenia Alfred Adamiec.
Tym tropem podąża producent insuliny Bioton – także ze stajni Ryszarda Krauze. Firma podpisała ostatnio m.in. list intencyjny w sprawie przejęcia udziałów w dwóch włoskich firmach. Chodzi o producenta i dystrybutora leków iniekcyjnych Pharmatex Italia SRL oraz Fisiopharma SRL – łączny koszt przejęcia to około 17 mln euro. Ostateczne sfinalizowanie obu transakcji powinno nastąpić w ciągu czterech miesięcy. Jednak, jak podkreślają eksperci, to dopiero przedsmak tego, co czeka nas w wykonaniu Biotonu. A plany są naprawdę imponujące. Łącznie wydatki na budowę nowych fabryk i przejęcia konkurencyjnych podmiotów mają przekroczyć 400 mln zł.
– W ciągu najbliższych 8-10 lat chcemy dzięki temu zdobyć 10 proc. światowego rynku insuliny – wylicza Adam Wilczęga, prezes zarządu Biotonu.
Według Krzysztofa Rozena, partnera zarządzającego w KPMG Corporate Finance, już w 2005 roku widać było wyraźny wzrost aktywności na rynku fuzji i przejęć w Polsce.
– W tym okresie wartość tego typu transakcji wzrosła o ponad 111 proc., z prawie 4,46 mld do 9,41 mld dolarów – podkreśla Krzysztof Rozen.
Według niego, znacząco zwiększyła się również liczba zawieranych transakcji (wzrost ze 191 do 276). W tym czasie na rynku globalnym wartość transakcji wzrosła o 19 proc., z 1 736 do 2 059 mld dolarów.
Skąd jednak aż tak duże zainteresowanie procesami konsolidacyjnymi w Polsce?
– To proste, ożywienie na rynku jest przede wszystkim rezultatem zmiany nastawienia naszych przedsiębiorców, którzy zrozumieli, że dzięki konsolidacji mogą osiągnąć zdecydowanie lepsze wyniki – mówi Krzysztof Rozen.
Jego zdaniem, rozpoczęło się więc aktywne poszukiwanie potencjalnych obiektów do przejęcia. Do ataku ruszyły także kolejne giełdowe spółki, a wśród nich Boryszew, kontrolowany przez biznesmena Romana Karkosika. Najbliższe plany spółki zakładają ostateczne sfinalizowanie fuzji z Impexmetalem. W dalszej kolejności wzmocniona już grupa zamierza skupić się na akwizycjach firm z branży chemicznej i metali nieżelaznych. W grę wchodzą również spółki budowlane, a łączny koszt akwizycji to 100-150 mln zł.
Według analityków PricewaterhouseCoopers, w ostatnim czasie nie tylko Polska, ale i inne kraje z Europy Środkowo-Wschodniej odnotowały dynamiczny wzrost w zakresie fuzji i przejęć. W 10 krajach objętych badaniem (w tym na Ukrainie i w Rosji) wartość transakcji sięgnęła 91,2 mld dolarów.
– Rok wcześniej było to zaledwie 51 mld USD – ocenia Jolanta Kokosińska, partner w PricewaterhouseCoopers.
Jej zdaniem, do najbardziej atrakcyjnych obszarów należy sektor usług finansowych, energetyczny i użyteczności publicznej, a także spożywczy.
Swojej szansy w konsolidacji upatrują m.in. Graal (producent konserw rybnych), Hoop (producent napojów) czy też Wawel (producent słodyczy).
Wśród agresywnych graczy planujących przejęcia na warszawskim parkiecie pojawia się PBG, firma zajmująca się budową instalacji wodnych oraz wydobywczych dla górnictwa gazu ziemnego i ropy naftowej.
REKLAMA
Z kolei w przypadku Koelnera, specjalizującego się m.in. w produkcji i dystrybucji narzędzi oraz elementów wykończenia dla budownictwa, konsolidacja z innym giełdowym producentem – Śrubeksem – to kolejny krok w rozbudowie grupy kapitałowej.
– Śrubex może zostać przejęty jeszcze w tym roku, natomiast do ostatecznego sfinalizowania fuzji powinno dojść najpóźniej w roku 2007 – zapowiada Radosław Koelner, prezes zarządu grupy.
REKLAMA
REKLAMA