REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedawcy podróbek jak paserzy

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Prokuratorzy mają z większą stanowczością ścigać producentów podróbek markowych towarów - poinformował GP Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy.

Po kontrowersyjnej uchwale Sądu Najwyższego sprawy te były notorycznie umarzane, co rodziło coraz większą frustrację legalnych producentów. To początek zakrojonej na szeroką skalę krucjaty przeciwko „markowym oszustom”, która powinna ruszyć pod koniec roku.
Fałszowanie znaków towarowych renomowanych produktów jest dziś w Polsce powszechne. Producenci oznaczają podróbki w sposób identyczny jak produkt oryginalny albo nazywają swoje wyroby w sposób łudząco podobny do pierwowzoru, oznaczają podobnym logo i sprzedają w niemal identycznym – jeśli chodzi o kolor i kształt – opakowaniu. Korzystają w ten sposób z renomy znanego wyrobu.
Z policyjnych statystyk wynika że co dziesiąta paczka papierosów, sprzedawana na targowiskach została wyprodukowana w przestępczych manufakturach. To samo dotyczy odzieży, kosmetyków czy produktów spożywczych. Jak wielkie dochody czerpią w ten sposób przestępcy, doskonale pokazuje przykład producentów zegarków. Z danych przedstawionych przez Komisję Europejską wynika, że światowy obrót tymi towarami ma wartość 450 miliardów euro rocznie, tymczasem pięć procent sprzedawanych na świecie zegarków to podróbki.

Detektywi załamują ręce

Nic więc dziwnego, że duże koncerny produkujące światowe marki próbują walczyć z tym zjawiskiem na własną rękę, wynajmując firmy detektywistyczne, których zadaniem jest namierzenie przestępcy i zawiadomienie policji.
Niestety po kwietniowej uchwale Sądu Najwyższego detektywi coraz częściej załamują ręce. SN zdefiniował w niej pojęcie wprowadzania do obrotu podrobionych towarów jako przekazanie przez producenta lub importera po raz pierwszy do obrotu towarów oznaczonych podrobionym znakiem towarowym. Oznacza to, że każdy, kto nabędzie podróbki markowych towarów, a następnie będzie je sprzedawał, dalej ma do tego prawo.
Takie stwierdzenie sądu doprowadziło sprawę do absurdu. Na Stadionie X-lecia oszuści handlujący podróbkami trzymają na swoich straganach zalaminowaną uchwałę Sądu Najwyższego, pokazując, jak świadomi są swojej bezkarności – mówi jeden z firmowych detektywów. Z błędu nie wyprowadza ich również policja i prokuratura, która od tego czasu nie chce ścigać tego rodzaju przestępstw.
– Uchwała SN od dłuższego czasu zastopowała ściganie podróbek. Policja nie zatrzymuje tych towarów, bo wie, że i tak prokuratury umarzają postępowania – mówi Czesław Boniecki z biura detektywistycznego zajmującego się ściganiem podróbek firm Adidas i Reebok.
Tomasz Garbalski, odpowiedzialny za ochronę znaków towarowych w firmie Puma Polska, informuje, że zanim Sąd Najwyższy podjął uchwałę, otrzymywali miesięcznie od kilkudziesięciu do dwustu zawiadomień od Policji o zatrzymaniu podrobionych towarów ich firmy. Od tamtej pory nie ma takich zawiadomień wcale. Firma podjęła jednak decyzję, że będzie ścigać ten proceder skutecznie i nie odpuści nawet jednej parze skarpet. Na razie chce wykorzystać mechanizmy krajowe, które w sumie sprowadzają się do kierowania pism, takich jak np. pismo do prokuratora krajowego. Jeśli to nie wpłynie na poprawę sytuacji, wystąpi poprzez Unię Europejską.

Prokuratorzy będą reagować

Reakcja prokuratury już jest. – Po zapoznaniu się ze sprawą wydałem podległym prokuratorom polecenie większego zaangażowania się w prowadzenie tego rodzaju spraw.
W piśmie do prokuratorów apelacyjnych, J. Kaczmarek stwierdza że interpretacja pojęcia „wprowadzenia do obrotu” podjęta przez Sąd Najwyższy jest równoznaczna z depenalizacją zachowań tych osób zajmujących się handlem towarami oznaczanymi podrabianymi znakami towarowymi. Prokurator Krajowy wskazał jednocześnie możliwość ścigania tego rodzaju przestępstw na podstawie innych przepisów wynikających z kodeksu karnego dotyczących paserstwa, a także kodeksu karnego skarbowego.

Czy to początek ofensywy?

Działania prokuratury wydają się jednak początkiem zakrojonej na szeroką skalę krucjaty która ruszy przeciwko „markowym przestępcom”, która może już ruszyć jeszcze w tym roku. Służyć ma temu, przygotowany przez resort gospodarki projekt nowelizacji ustawy Prawo własności przemysłowej, który zakłada m.in. doprecyzowania definicji, które znalazły się w felernej uchwale SN. Zgodnie z projektem, kto w celu wprowadzenia do obrotu oznacza towary podrobionym znakiem towarowym, zarejestrowanym znakiem towarowym, którego nie ma prawa używać, lub dokonuje obrotu towarami oznaczonymi takimi znakami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Projekt ten najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu trafi na posiedzenie rządu.
Odpowiednie regulacje prawne, które mają utrudnić życie oszustom, przygotowuje też Bruksela. Jeżeli zostaną przyjęte, rozwiązania prawne będzie musiała przygotować również Polska. Unia Europejska planuje zaostrzenie kar dla osób, które dopuszczają się fałszerstw poprzez podrabianie markowych produktów oraz dla osób zajmujących się nielegalnym kopiowaniem oprogramowania. Według nowych przepisów osoby dopuszczające się tych czynów będą zagrożone minimalną grzywną w wysokości 100 tysięcy euro – maksymalna kara to 300 tysięcy euro – a także karą więzienia na okres co najmniej 4 lat. Oprócz tego piraci mogą zostać zmuszeni do zakończenia swojej działalności handlowej.

STRATY PRZEZ FAŁSZERZY
Według Światowej Organizacji Celnej (WCO) każdego roku działalność fałszerzy naraża światową gospodarkę na ponad 450 mld euro strat. Komisja Europejska szacuje, że łączne straty krajów Unii Europejskiej wynoszą ponad 2,5 mld euro. Obrót podróbkami według OECD rocznie powoduje utratę ok. 200 tys. miejsc pracy w całej Europie. W Polsce w pierwszym półroczu 2005 roku Służby Celne zatrzymały 2,3 mln sztuk podrobionych towarów – głównie odzieży, butów, kosmetyków, płyt CD i DVD i papierosów. Rekordowy dla polskiej szarej strefy był 2004 rok, kiedy zatrzymano 5,5 mln sztuk podróbek o wartości kilku milionów złotych. To oznacza, że handel fałszywkami stanowi 5–7 proc. całego obrotu towarami w Polsce.
as
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Tomasz Pietryga, Katarzyna Rychter
gp@infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA