Zadłużanie się w obcej walucie zagrozi ratingom Polski
REKLAMA
Sposobem na zmniejszenie tego ryzyka ma być proponowane przez Komisję Nadzoru Bankowego i Związek Banków Polskich ograniczenie liczby udzielanych gospodarstwom domowych kredytów w walutach obcych.
"Przesłany do konsultacji banków projekt uchwały KNB przewiduje narzędzia pozwalające na uwzględnienie narastającego zagrożenia w rachunku ryzyka. Zaproponowana konstrukcja norm powoduje, że dodatkowe ryzyko związane z ponoszonym przez kredytobiorców ryzykiem kursowym, obciążać będzie kapitały banku tzn. właścicieli banku, a nie depozyty ludności" - napisano w oświadczeniu NBP. "Nadzór bankowy nie może bezkrytycznie tolerować sytuacji, w której presja właścicieli i władz niektórych banków na maksymalizowanie krótkoterminowych zysków i dywidend oraz udziału w rynku, rodzić będzie średnio bądź długoterminowe zagrożenie dla tych banków, jak i stabilności całego sektora bankowego" - dodano.
Od kilkunastu miesięcy banki i nadzór bankowy dyskutują nad ograniczeniami dotyczącymi udzielania kredytów mieszkaniowych w walutach obcych. KNB chce chronić klientów, którzy zaciągnęli kredyty w walutach obcych przed ryzykiem gwałtownego spadku kursu złotego i wzrostem rat kredytowych. Część banków proponowała nawet wprowadzenie zakazu udzielania kredytów w walutach obcych.
Nadzór bankowy proponuje wprowadzić dla banków obowiązek podwyższania kapitału tak, by fundusze banku równoważyły w całości wartość kredytów hipotecznych w walutach, w stosunku do tych kredytów, których wartość przekracza 70 proc. finansowanej nieruchomości. Ta sama regulacja miałaby dotyczyć nieruchomości, którymi nie zajmował się rzeczoznawca.
REKLAMA
REKLAMA