Niskie temperatury to wymierne straty dla gospodarki. Prawo przewiduje bowiem kary za niedotrzymane umowy. Teoretycznie można więc domagać się odszkodowania za opóźniony pociąg lub niedogrzane mieszkanie.
Monopolista na rynku gazu ziemnego – PGNiG – zmniejsza dostawy dla przedsiębiorców. W tym samym czasie przedsiębiorcy zaopatrujący stacje tankowania i domy w
gaz płynny (LPG) bez żadnych kłopotów wywiązują się z zamówień. Dlaczego? Bo konkurencja wymusza elastyczność. Kara finansowa dla małej firmy zaopatrującej odbiorców indywidualnych w LPG jest łatwa do wyegzekwowania. Wywalczenie odszkodowania od PGNiG jest praktycznie niemożliwe. Tak samo jak od innych monopolistów.
Poszkodowany klient indywidualny może liczyć jedynie na bonifikaty. Musi jednak sam złożyć odpowiedni wniosek. Nie można jednak zapominać, że przedsiębiorstwa energetyczne zastrzegają sobie
prawo do awarii, za które nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. I tak w przypadku prądu jest to 48 godzin rocznie. A i sankcje za niedostarczenie gazu czy ciepła są łagodne dla dostawców.
Miłosz Marczuk