REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Celne i proceduralne potyczki transportowców

REKLAMA

Częste nowelizacje przepisów celnych świadczą, że polska legislacja jest ciągle niedoskonała. Szczególnie odczuwa to branża transportowo--spedycyjno-logistyczna, która obsługuje handel zagraniczny Polski. Zbyt restrykcyjne przepisy powodują, że na ich miejsce coraz częściej wchodzą nasze firmy z Niemiec, Litwy i krajów Beneluksu.
Polskie firmy spedycyjno-logistyczne (TSL) praktycznie od wielu lat działają na rynku unijnym i międzynarodowym. Wynika to z połączeń kapitałowych firm i specyfiki rodzaju usług, jakie świadczą, obsługując handel zagraniczny Polski z całym światem. Wydawało się, że otwarcie granic poprzez akcesję do UE umocni tylko pozycję polskich firm TSL.

Zmęczeni klienci

Wbrew wszelkim oczekiwaniom, obserwujemy zjawisko utraty konkurencyjności przez rodzime firmy na rzecz firm z krajów zachodnich jak Niemcy czy Holandia. Przyczyną tego jest między innymi niespójność krajowych przepisów celno-podatkowych z przepisami unijnymi. Efektem jest odpływ ładunków z polskich granic i rezygnacja klientów z naszych usług. Klienci zmęczeni mitręgą prawno-biurokratyczną, licząc przy tym koszty, wybierają jako miejsca na odprawę dla swoich towarów porty w Hamburgu, Rotterdamie czy lotnisko we Frankfurcie. Szacuje się, że od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej z usług spedycyjno-logistycznych na polskich granicach zrezygnowało ok. 30 proc. klientów, mimo że ich towary i tak trafiają na polski rynek. Przyczyną jest dłuższa i kosztowniejsza odprawa na naszej granicy w innych krajach Wspólnoty. Od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej z usług spedycyjno-logistycznych na polskich granicach zrezygnowało ok. 30 proc. klientów.

Stosy dokumentów

Aby dokonać odprawy celnej według polskich przepisów, przedsiębiorstwo jest zobowiązane złożyć wiele dokumentów: Regon, NIP, KRS, tłumaczenia faktur, wszelkie certyfikaty. Łącznie wychodzi nawet szesnaście pozycji i wszystko trzeba dostarczyć do wglądu w oryginale, co jest akurat zrozumiałe. Ale Wspólnotowy Kodeks Celny (WKC) wymaga jedynie czterech dokumentów: dokumentu zgłoszenia celnego, faktury, deklaracji wartości celnej i świadectwa pochodzenia. Jednak administracja celna nie stosuje w tym względzie przepisów WKC.
– Żądanie takiej ilości dokumentów nie jest niczym nieuzasadnione. W Polsce nadal urzędnicy podchodzą ze zbyt nadmierną ostrożnością i nieufnością do przedsiębiorcy. Trudno jest to zrozumieć, a tym bardziej wytłumaczyć klientowi, że mimo iż jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, w Polsce stosuje się inne zasady – mówi Józef Gębaczka, dyrektor ds. celnych w Frans Maas Polska.
Mała elastyczność i nadinterpretacja prawa to nie wszystko. Sposób organizacji pracy naszych urzędów celnych również zadziwia wielu zagranicznych klientów. W takich portach jak Hamburg czy Rotterdam, ale też i mniejszych, ruch graniczny trwa przez całą dobę, co umożliwia cykliczność odpraw celnych ładunków i ich wyjazd z nabrzeży portowych. A w polskich portach, np. w Gdyni czy innych miejscach odpraw, urzędy celne pracują często do godziny 15–16. Mimo że załadunki i wyładunki trwają całą dobę, nie można ich odprawić. To powoduje napiętrzanie składowanych na placach towarów i w konsekwencji również kolejki do odpraw, zwłaszcza że trzeba spełnić jeszcze wiele wymagań biurokratycznych. Do tego dochodzą restrykcyjne kontrole sanitarne, standaryzacyjne, weterynaryjne i fitosanitarne, które również nie są skoordynowane z pracą pozostałych służb kontrolnych i firm. Czasami na odprawę trzeba czekać dwa, a nawet więcej dni.
Dlaczego urzędy nie mogą dostosować się do specyfiki ruchu? Częstym tłumaczeniem są braki kadrowe.
– W moim odczuciu celnicy starają się sprostać wymaganiom firm i specyfice ruchu w porcie Gdynia, ale widać, że brakuje rąk do pracy. Dlaczego więc administracja celna, organizując pracę swoich urzędów, nie bierze pod uwagę specyfiki działalności gospodarczej prowadzonej w danym miejscu czy rejonie? Przecież tracą na tym wszyscy, również Skarb Państwa – zastanawia się Artur Jadeszko, dyrektor agencji celnej Allcom z Gdyni.
Rozwiązaniem mogłyby być procedury uproszczone i kontrole postimportowe i posteksportowe. Jednak i tu odbiegamy od idei unijnej legislacji celnej.

Biurokracja wygrywa

Sama nazwa „procedura uproszczona” kojarzy się z czymś przyjaznym i prostym. Niestety w Polsce tylko się kojarzy. Nadal nadmierne zbiurokratyzowanie uproszczeń nie pozwala na szybką obsługę klienta. Czas odprawy i oczekiwania na zwolnienie towaru jest niejednokrotnie dłuższy od procedury standardowej. Urzędy celne tylko w niecałych 3 proc. zatrzymują towar do rewizji, ale pozostałe samochody z tego transportu muszą wyczekiwać nawet po kilka godzin na zwolnienie, mimo że nie zostały wytypowane do kontroli celnej. Ponadto wiele towarów jest wyłączonych spod działania procedury uproszczonej.
– Katalog towarów, których nie można odprawiać w uproszczeniach, jest o wiele szerszy niż wskazuje to Wspólnotowy Kodeks Celny. Sądzę, że to jest przyczyną ucieczki klientów i dokonywania odpraw celnych tych towarów w innych krajach Unii Europejskiej – komentuje Józef Gębaczka z Frans Maas Polska.
Ale to nie wszystkie problemy, które zniechęcają importerów i eksporterów do polskich granic. Również rozliczenie podatku VAT od towarów importowanych jest bodźcem do zastanowienia się, gdzie dokonać odprawy celnej. Termin płatności granicznego podatku VAT wynosi w Polsce 10 dni od momentu odprawy celnej. W innych krajach unijnych cło płaci się w ciągu 7 dni, a podatek VAT w ciągu 45 dni, w związku z tym importerzy wolą odprawiać towar, np. w Niemczech, gdyż podatek, który stanowi duże kwoty, mogą zapłacić po całkowitym zakończeniu transakcji sprzedaży towaru, a nie przy odprawie celnej. Podczas ostatniej nowelizacji przepisów podatkowych dokonano pewnej korekty tych terminów, dopuszczając możliwość zapłaty tego podatku do 16 dnia następnego miesiąca. Ale zmiana ta dotyczy tylko rozliczeń w procedurze uproszczonej. A w Polsce tylko od 3 proc. do 5 proc. odpraw celnych w imporcie jest dokonywanych w procedurze uproszczonej. Zatem praktycznie nic nie zmieniono. Przy dużych partiach towarów (największych klientów) jest to ważny argument przy wyborze miejsca odprawy.
Polskie firmy, nie chcąc tracić klientów, i zmęczone zmaganiami biurokratycznymi i niekorzystnymi rozwiązaniami prawnymi, coraz częściej decydują się na spółki-córki w innych krajach Unii Europejskiej, ponosząc często ogromne nakłady finansowe, bez gwarancji ich zwrotu. A wykonując swoje usługi w obcym państwie, pozostawiają tam również swoje dochody w postaci podatków.

Beata Trochymiak
Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Oferta biznesowa dla firm: Paczkomat® InPost jako klucz do szybkiej i wygodnej dostawy

Klienci kupują online przede wszystkim dla wygody, a szybka dostawa i odbiór to dziś standard. Punkty odbioru stały się naturalnym wyborem, a Paczkomat® InPost przewodzi w tej kategorii. Jeśli prowadzisz sklep internetowy, oferta biznesowa InPost to prosty sposób na obniżenie kosztów i zwiększenie satysfakcji kupujących. Sprawdź, dlaczego warto i jak zrobić to dobrze.

Polskie banknoty w portfelach świata. Jak PWPW buduje swoją pozycję na globalnym rynku Gwatemala, Peru, Paragwaj [Gość Infor.pl]

Dla większości z nas to kraje widziane raczej na wakacyjnych zdjęciach niż w kontekście polskiego przemysłu. A jednak właśnie tam obywatele płacą banknotami wyprodukowanymi w > Polsce. I nie chodzi o druk, ale o pełną produkcję. O to, jak powstają > te banknoty i dlaczego świat tak chętnie zamawia je w Warszawie, > opowiadała Grażyna Rafalska, dyrektor Biura Sprzedaży Polskiej > Wytwórni Papierów Wartościowych.

Firma Dobrze Widziana 2025 i Medal Solidarności Społecznej – poznaliśmy tegorocznych laureatów

W czwartek, 27 listopada 2025 r. w Warsaw Presidential Hotel odbył się finał XVI edycji konkursu Firma Dobrze Widziana. Konkurs ten ma na celu promowanie firm członkowskich Business Centre Club, które realizują działania CSR oraz ESG. Wydarzenie odbyło się pod Honorowym Patronatem Ministra Rodziny i Polityki Społecznej oraz Rektora Szkoły Głównej Handlowej.

Główny Inspektorat Sanitarny: kontrola produktów biobójczych przeznaczonych wyłącznie dla użytkowników profesjonalnych [Podsumowanie]

Główny Inspektorat Sanitarny przeprowadził ogólnopolską kontrolę produktów biobójczych przeznaczonych wyłącznie dla użytkowników profesjonalnych stosowanych m.in. w konserwacji drewna oraz materiałów budowlanych. Oto podsumowanie akcji.

REKLAMA

Dłuższy termin na oświadczenie o korzystaniu z zamrożonej ceny prądu. Firmy z sektora MŚP będą miały czas do 30 czerwca 2026 r.

Rząd przyjął w środę [red. 26 listopada 2025 r.] projekt ustawy o przedłużeniu firmom z sektora MŚP do 30 czerwca 2026 r. czasu na złożenie swoim sprzedawcom energii elektrycznej, oświadczeń o korzystaniu z zamrożonych cen prądu w II połowie 2024 r.

6 nowych konkursów w programie FERS, m.in. równe traktowanie na rynku pracy i cyfryzacja edukacji. Dofinansowanie ponad 144,5 mln zł

6 nowych konkursów w programie FERS, m.in. równe traktowanie na rynku pracy i cyfryzacja edukacji - Komitet Monitorujący Program Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego podjął decyzje. Na projekty wpisujące się w ramy konkursowe przeznaczone zostanie dofinansowanie ponad 144,5 mln zł.

Zabawki są najczęstszą kategorią produktów zgłaszanych jako niebezpieczne. UE zaostrza przepisy. Mniej chemikaliów w składzie i cyfrowy paszport

Zabawki są najczęstszą kategorią produktów zgłaszanych jako niebezpieczne. W UE zaostrza się przepisy o bezpieczeństwie zabawek. Lista zakazanych w zabawkach chemikaliów się wydłuża. Dodatkowo Parlament Europejski wprowadza cyfrowy paszport ułatwiający kontrolę spełniania norm bezpieczeństwa przez zabawkę.

BCC Mixer ’25 – 25. edycja networkingowego spotkania przedsiębiorców już w ten czwartek

W najbliższy czwartek, 27 listopada 2025 roku w hotelu Warsaw Presidential Hotel rozpocznie się 25. edycja wydarzenia BCC Mixer, organizowanego przez Business Centre Club (BCC). BCC Mixer to jedno z większych ogólnopolskich wydarzeń networkingowych, które co roku gromadzi blisko 200 przedsiębiorców: prezesów, właścicieli firm, menedżerów oraz gości specjalnych.

REKLAMA

"Firma Dobrze Widziana" i medal Solidarności Społecznej – BCC wyróżnia tych, którzy realnie zmieniają świat

Zbliża się finał XVI edycji konkursu "Firma Dobrze Widziana" – ogólnopolskiego przedsięwzięcia Business Centre Club. W tym roku konkurs po raz pierwszy został połączony z wręczeniem Medalu Solidarności Społecznej – wyróżnienia przyznawanego osobom realnie zmieniającym rzeczywistość społeczną. Wśród tegorocznych laureatów znalazła się m.in. Anna Dymna.

Opłata mocowa i kogeneracyjna wystrzelą w 2026. Firmy zapłacą najwięcej od dekady

W 2026 roku rachunki za prąd zmienią się bardziej, niż większość odbiorców się spodziewa. To nie cena kWh odpowiada za podwyżki, lecz gwałtowny wzrost opłaty mocowej i kogeneracyjnej, które trafią na każdą fakturę od stycznia. Firmy zapłacą nawet o 55 proc. więcej, ale koszt odczują także gospodarstwa domowe. Sprawdzamy, dlaczego ceny rosną i kto zapłaci najwięcej.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA