Strzyżenie fryzjerów
REKLAMA
Właściciele salonów – jest ich w Polsce prawie 50 tysięcy - robią to w ten sposób, że potrącają sobie 22 proc. uposażenia pracowników. Dzięki temu nie tylko finansują VAT z kieszeni pracowników, ale dodatkowo na całym procederze zarabiają. Jest to działanie całkowicie nielegalne, bo umowy o pracę VAT nie podlegają. Pracownicy salonów na ogół jednak nie protestują. Nie protestują, bo niekiedy nie znają prawa. Najczęściej jednak nie wnoszą sprzeciwu, bo boją się o pracę, o którą dziś bywa tak trudno.
REKLAMA
Prawo jest więc ewidentnie łamane, zapewne nie tylko w tej branży. Pomysłowość nieuczciwych może nie mieć granic.
Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA