Złoty nadal słabnie, duża przecena na obligacjach
REKLAMA
Około 14.45 za euro płacono 3,9250 zł wobec 3,88 zł na zamknięciu w środę, a dolara wyceniano na 3,28 zł w porównaniu do 3,235 zł.
"Złoty cały czas się osłabia, euro-złoty łamie po kolei wszystkie poziomy oporu. To prawdopodobnie domykanie pozycji po poprzednich wzrostach" - powiedział Filip Starowieyski z PKO BP. Jego zdaniem dane z USA o deficycie handlowym i rynku pracy nie miały bezpośredniego wpływu na złotego.
Deficyt zwiększył się do ponad 59 mld USD dolarów z 57,96 mld po korekcie w lipcu. Analitycy spodziewali się deficytu na poziomie 59,50 mld USD wobec 57,94 mld USD podawanych przez korektą. Informacje o deficycie wzmocniły dolara na rynkach światowych.
Na rynku obligacji doszło w czwartek do dużego wzrostu rentowności, co dealerzy tłumaczą osłabieniem złotego i pogorszeniem nastrojów w całym regionie.
"Mamy dużą korektę, znacznie spadły ceny. Oprócz tego, że pogorszył się sentyment w całym regionie sytuacja pogorszyła się także na rynkach bazowych" - powiedział Piotr Kołuda z Banku BPH.
Około 14.50 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła w czwartek 4,48 proc. wobec 4,39 proc. na zamknięciu w środę, pięcioletnich 4,86 proc. w porównaniu do 4,73 proc., zaś dziesięcioletnich 4,90 proc. względem 4,78 proc.
REKLAMA
REKLAMA