W strefie euro dwa razy mniej osób bez pracy
REKLAMA
REKLAMA
Najmniejsze bezrobocie notują Irlandia (4,3 proc.), Wielka Brytania (4,6 proc. – dane za czerwiec) oraz Holandia (4,7 proc.) i Dania (4,8 proc.).
Pewnym pocieszeniem dla nas może być fakt, że w porównaniu z sierpniem 2004 r. stopa bezrobocia w Polsce zmniejszyła się o 1,2 proc. Widać zatem tendencję spadkową, ale bardzo umiarkowaną. Sąsiadująca z nami Słowacja potrafiła w ciągu roku zredukować bezrobocie z aż o 2,6 proc. – z 17,8 do 15,2 proc. Jeszcze większą poprawę zaobserwowano na Litwie, gdzie bezrobocie spadło o 3,2 proc. (z 10,7 do 7,5 proc.). W Polsce spadek wiąże się niewątpliwie ze wzrostem gospodarczym, chociaż akurat na tle innych krajów regionu, zwłaszcza państw bałtyckich, tempo rozwoju ekonomicznego pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
REKLAMA
Wzrost gospodarczy nie zawsze jednak prowadzi do dynamicznego wzrostu zatrudnienia. Jak przypomina Jan Rutkowski z Banku Światowego, wysokie bezrobocie w Polsce związane jest także z intensywnym procesem restrukturyzacji polskich firm, które walczą o konkurencyjność na globalnym rynku. Jedną z metod podnoszenia konkurencyjności jest redukcja kosztów, w tym kosztów pracy, za czym idą zwolnienia.
Polska jest również liderem w dziedzinie bezrobocia wśród młodych ludzi – poniżej 25 roku życia. Wskaźniki są dramatyczne, gdyż więcej niż jedna trzecia populacji w tej grupie wiekowej (35,0 proc.) nie ma w naszym kraju szansy na podjęcie pracy. Jeszcze tylko w Grecji (25,0 proc.) i na Słowacji (24,8 proc.) zjawisko przybiera równie niepokojące rozmiary. Specjaliści uspokajają, że bezrobocie wśród młodych jest zwykle dwukrotnie wyższe od przeciętnej stopy w każdym kraju. W całej Unii bez pracy w sierpniu znajdowało się 18,8 proc. ogólu ludności w wieku produkcyjnym.
Tadeusz Barzdo
REKLAMA
REKLAMA