Dane zza oceanu nie ruszyły rynkiem długu i złotego
REKLAMA
Natomiast eurodolar po danych o inflacji oraz sprzedaży detalicznej w USA osiągnął pułap 1,2080.
"Eurodolar cały dzisiejszy dzień waha się w przedziale 1,2050- 1,2090. Na dane zza oceanu większej reakcji nie było. USD/PLN jest mało płynny, a EUR/PLN stabilny" - skomentował czwartkowe wahania złotego Paweł Gajewski z WestLB.
Jego zdaniem także publikacja inflacji nie zachwieje rynkiem złotego.
"Niezależnie od danych złoty może zrobić wszystko. Inflacja raczej nie będzie miała wpływu na to, co się stanie ze złotym. Rynek złotego bardziej podatny jest w tej chwili na przepływy, a nie informacje rynkowe" - dodał Gajewski.
Krzywa dochodowości papierów odnotowała w porównaniu ze środowym zamknięciem lekkie przesunięcie w górę, głównie na papierach o krótszym terminie zapadalności. Dochodowość dwuletnich obligacji wzrosła o 3 pb. do 4,48 proc., pięcioletnich o 2 pb. do 4,73 proc., a dziesięciolatek pozostała bez zmian na 4,73 proc.
"Od początku dnia ceny są nieco niższe, choć cały dzień poruszamy się na poziomie odnotowywanym w środę. Reakcja na dane o inflacji będzie raczej stonowana. Musiałyby one odbiegać znacznie od oczekiwań, żeby ruszyły rynkiem" - uważa Wojciech Labryga z BGŻ.
Rynek oczekuje, że inflacja w czerwcu spadła średnio do 1,5 proc. z 2,5 proc. odnotowanych w maju. Prognozy ekonomistów mieściły się w przedziale od 1,4 proc. do 1,8 proc.
REKLAMA
REKLAMA