Nowelizacja prawa zamówień publicznych
REKLAMA
Podczas seminarium zorganizowanego wczoraj w Centrum Multimedialnym Foksal pod hasłem „Zmiany w prawie europejskim a polskie prawo zamówień publicznych” Tomasz Czajkowski, prezes Urzędu Zamówień Publicznych, powiedział, że projekt jest wynikiem głębokich przemyśleń, jak dalece dyrektywy wdrażać, jak głębokich zmian dokonywać. Niektóre przepisy trzeba było bowiem wprowadzać, inne można było.
REKLAMA
REKLAMA
Przykładem tego jest dialog konkurencyjny, na który autor projektu zdecydował się, choć nie musiał. Prezes Czajkowski powiedział także, że nasz rynek całkowicie się otworzył, co wcale nie spowodowało zalewu przez przedsiębiorców unijnych, czego u nas tak się obawiano. Tylko bowiem 2 proc. wszystkich kontraktów to kontrakty z krajów unijnych. Znacznie jednak gorzej jest z pozyskiwaniem kontraktów na terenie UE przez naszych przedsiębiorców – od momentu akcesji, a więc 1 maja 2004 r. jest ich tylko 17.
W nawiązaniu do tego Włodzimierz Dzierżanowski, ekspert ds. zamówień publicznych, podkreślił, że choć to rzeczywiście niewiele, to dzięki naszemu członkostwu w UE polscy przedsiębiorcy wchodzą na rynki trzecie, np. rynek bułgarski czy rumuński. Zwrócił też uwagę na bardzo cenną rzecz, przez wiele osób lekceważoną, że harmonizacja nie polega na bezmyślnym przepisywaniu dyrektyw, ale na mądrym, rozsądnym ich wdrażaniu.
Na zakończenie spotkania zostały wręczone nagrody „Publicus” za 2004 r. miesięcznika „Zamówienia Publiczne Doradca”. W kategorii „Zamawiający roku 2004” nagrodę otrzymały PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., w kategorii „Wykonawca roku 2004” – PGF UTRICA Sp. z o.o, a nagrodę honorową otrzymał Adama S. Szejnfeld, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki, za wkład w tworzenie prawa zamówień publicznych i kierowanie pracami komisji przy jego tworzeniu.
Marta Pionkowska
REKLAMA
REKLAMA