Niższe składki na ZUS od zakładających firmy?
REKLAMA
Przewiduje on podział przedsiębiorców na 9 grup – mieliby opłacać składki od podstawy wynoszącej od 60 proc. do 135 proc. przeciętnego wynagrodzenia (teraz obowiązuje tylko podstawa 60 proc.) w zależności od dochodowości firm.
Podwyżka objęłaby tych, których miesięczny dochód przekracza 2500 zł – wyższe składki zapłaciłby co trzeci samozatrudniony. Kosztowałoby to ich około 0,5 mld zł rocznie.
Równocześnie rząd zaproponował, aby z opłacania pełnej składki zwolnione były osoby rozpoczynające działalność. Przez pierwsze 2 lata płaciłyby je od podstawy wynoszącej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Zamiast wpłacać co miesiąc do ZUS składki na ubezpieczenia społeczne (patrz tabela) w wysokości ponad 570 zł, odprowadziłyby tylko 100,2 zł (do tego dochodzi składka na ubezpieczenie zdrowotne – ponad 150 zł).
Warunkiem skorzystania z tego rozwiązania jest, aby osoba zakładająca firmę nie prowadziła działalności w ciągu ostatnich 5 lat i nie wykonywała jej na rzecz byłego pracodawcy.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Poseł Marek Żyliński (PO) zauważył, że propozycja podwyżki składek na ZUS dla małych firm jest sprzeczna z postulatem walki z bezrobociem. – To przecież te firmy mają potencjalnie największe możliwości tworzenia nowych miejsc pracy – zauważył.
Podobnego zdania jest posłanka Anna Borucka-Cieślewicz (PiS), która uważa, że nie powinno się ograniczać przedsiębiorczości osób prowadzących własny biznes.
Posłanka Jolanta Banach (SDPL) zapowiedziała, że będzie rekomendować swojemu klubowi głosowanie za przyjęciem sprawozdania podkomisji.
Wahają się nieco, choć nie wykazują determinacji, aby bronić podwyżek, posłowie Samoobrony i SLD. – Trzeba się zastanowić nad problemem niskich składek i związanych z tym niskich emerytur osób prowadzących działalność. Nie będziemy się jednak upierać przy propozycji rządu, jeśli inne kluby będą chciały go odrzucić – zapowiada posłanka Alicja Murynowicz (SLD). Podobnego zdania jest poseł Włodzimierz Czechowski (Samoobrona).
Projekt zakładający te dwa rozwiązania trafił do wspomnianej sejmowej komisji, która skierowała go do specjalnej podkomisji. Posłowie w niej pracujący zaproponowali wykreślenie z niego przepisów przewidujących podwyżkę – została tylko propozycja obniżenia składek dla startujących w biznesie.
Nad sprawozdaniem podkomisji będą debatować posłowie z komisji Polityki Społecznej i Rodziny i od nich zależy, co trafi do drugiego czytania w Sejmie.
Po rozmowach z jej członkami, którzy należą do 5 największych klubów parlamentarnych, wydaje się, że komisja opowie się za przyjęciem sprawozdania podkomisji. Co ważne, wszyscy oni zapowiadają zgodnie, że będą bronić zawartych w projekcie pomysłów obniżenia składek dla osób rozpoczynających działalność.
Ponieważ ustawa ma wejść w życie 14 dni od daty ogłoszenia, możliwe jest, że propozycja ta zacznie obowiązywać jeszcze w br. Wszyscy, którzy chcą w najbliższym czasie zakładać własną firmę, mogą więc rozważyć, czy nie zaczekać z tym, aby płacić mniejsze daniny.
REKLAMA
REKLAMA