Budżetowi może zabraknąć w tym roku 1,4 mld zł
REKLAMA
"Rozporządzenie jest w konsultacjach międzyresortowych, a Ministerstwo Finansów pracuje nad systemem działań osłonowych" - powiedział w czwartek wiceminister finansów Jarosław Neneman.
W marcu resort szacował, że do końca roku z tytułu zmian w akcyzie dodatkowo wpłynie do budżetu 2 mld zł. Według najnowszych obliczeń w ciągu najbliższych 7 miesięcy zmiany w akcyzie mają przynieść około 1,4 mld zł.
"Skutki te były planowane w ustawie budżetowej jako poszerzenie bazy podatkowej" - napisał resort w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia.
Zgodnie z ustawą budżetową dochody budżetu w tym roku mają wynieść 174,7 mld zł. Największe wpływy państwowej kasie z tytułu przygotowywanego rozporządzenia ma przynieść zrównanie stawek akcyzy na olej opałowy i napędowy.
Efekt netto (po uwzględnieniu obniżki stawki na olej napędowy i podwyżki podatku od oleju opałowego) ma wynieść prawie 1,3 mld zł do końca tego roku. Resort finansów chce, aby w obu przypadkach stawka wynosiła 1.028 zł za 1.000 litrów. Obecnie olej opałowy lekki opodatkowany jest stawką 233 zł za 1.000 litrów, a napędowy 1.099 zł za 1.000 litrów. Jednocześnie resort obniżył próg kwalifikowania oleju opałowego jako lekki. MF chce, aby tzw. granica destylacji w 350 stopniach Celsjusza wynosiła 30 proc., a nie 50 proc. jak obecnie. Jednocześnie drugi parametr - gęstość w temperaturze 15 st.C - może być niższa niż 890 kg na metr sześcienny.
"Chodzi o to, aby więcej typów oleju opałowego "wpadało" w nowe regulacje" - powiedział wiceminister Neneman.
Zgodnie z projektem rozporządzenia stawka podatku na ciężki olej opałowy również ma zostać zwiększona. Po zmianach ma wynosić 695 zł za tonę w miejsce 60 zł za tonę.
"Jednocześnie planujemy zwolnienia podatkowe ze względu na przeznaczenie. Jeśli np. olej ciężki będzie trafiał do elektrociepłowni, wówczas będzie zwolniony z podatku" - dodał wiceminister.
Ministerstwo nie rezygnuje też z planów opodatkowania akcyzą płynnego propan-butanu i innych gazów płynnych wykorzystywanych do ogrzewania. Stawka ma wynosić 695 zł za tonę - czyli tyle, co w przypadku tzw. autogazu. Do końca tego roku ma to przynieść budżetowi 95,3 mln zł.
Ministerstwo szacuje, że skutki finansowe wszystkich zmian w skali całego roku budżetowego wyniosą prawie 2,4 mld zł. MF dodaje jednak, że w swoich szacunkach nie uwzględniło spadku popytu na oleje opałowe (co może nastąpić ze względu na duży wzrost cen) oraz kosztów działania systemu osłonowego.
REKLAMA
REKLAMA