VAT od samochodów
REKLAMA
REKLAMA
Chodzi o przepis likwidujący tzw. wzór Lisaka, określający warunki odliczenia VAT w przypadku zakupu przez firmy samochodów osobowych. Zgodnie z przyjętą przez posłów nowelizacją z pełnego odliczenia skorzystałyby m.in. samochody o dopuszczalnej masie powyżej 3,5 t oraz takie, których przestrzeń bagażowa przekracza połowę długości pojazdu. Problem w tym, że sposób mierzenia przestrzeni bagażowej określono tak, iż w przypadku aut z kratką równałaby się ona całej przestrzeni wewnątrz pojazdu. W efekcie niemal każdy samochód z kratką miałby większą przestrzeń bagażową od połowy swej długości i mógłby korzystać z odliczenia VAT.
REKLAMA
Wczoraj senacka Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych przyjęła poprawkę senatora Jerzego Markowskiego, która przyjmuje inną definicję długości pojazdu, a przestrzeń bagażową zastępuje pojęciem „część przeznaczona do przewozu ładunków”. Zgodnie z poprawką długość pojazdu będzie teraz równa długości wnętrza pojazdu. Jeżeli część bagażowa przekroczy połowę tej długości, samochód będzie mógł skorzystać z pełnego odliczenia podatku. Od aut niespełniających kryteriów ustawy będzie można odliczyć 60 proc. VAT z faktury, nie więcej jednak niż 6 tys. zł.
Senatorowie zmienili też termin wejścia w życie ustawy z 1 kwietnia na 1 czerwca. Przepisy dotyczące VAT od samochodów mają wejść w życie trzy miesiące później.
Podczas posiedzenia komisji wiceminister Neneman zapewnił, że resort przyjrzy się sprawie opodatkowania leków. Zdaniem Izby Gospodarczej „Farmacja Polska”, z powodu błędu w ustawie cała gama leków (nawet kilka tysięcy) nie może skorzystać z preferencyjnej 7-proc. stawki VAT. Stawka ta przysługuje bowiem tylko lekom wpisanym do polskiego Rejestru Produktów Leczniczych. Problem w tym, że w legalnym obrocie są także leki, których się nie rejestruje w Polsce – np. mające tzw. centralną rejestrację unijną.
REKLAMA
REKLAMA