W kilkunastu tysiącach przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 50 pracowników do końca lutego będą toczyć się negocjacje związków zawodowych z pracodawcami dotyczące skali przyszłorocznych wynagrodzeń. Zgodnie z przyjętym przez rząd wskaźnikiem przeciętne miesięczne wynagrodzenie zaliczone w ciężar kosztów może wzrosnąć o 4,5 proc.
Dzięki wygranej kampanii, prowadzonej przez
związki zawodowe na początku bieżącego roku, Sejm zmienił przepisy ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania wynagrodzeń z 16 grudnia 1994 r. (Dz.U. z 1995 r. nr 1, poz. 2 z późn. zm.) w taki sposób, że negocjacje o podwyżkach będą mogły być prowadzone także w firmach, które nie osiągnęły dodatniego wyniku finansowego za poprzedni rok obrotowy. Obecnie ustawa nakłada na autorów porozumienia o podwyżce wynagrodzeń uwzględnienie sytuacji i możliwości finansowych przedsiębiorcy. Przystąpienie do negocjacji nie wymaga także zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok poprzedni.
Podwyżki wynagrodzeń zaliczane w ciężar kosztów zgodnie z ustawą z 16 grudnia 1994 r. można negocjować w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 50 pracowników i prowadzących działalność. Ustawa ta uznaje jako przedsiębiorców także jednostki organizacyjne działające na podstawie prawa bankowego, prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych, przepisów o działalności ubezpieczeniowej, a także samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, zatrudniające powyżej 50 osób.
Negocjacje podwyżki z pracodawcą w imieniu załogi mogą prowadzić tylko podmioty uprawnione do zawierania zakładowych układów zbiorowych, czyli związki zawodowe. Graniczną datą negocjacji jest ostatni dzień lutego każdego roku. Jeżeli do tego czasu związki i
pracodawca nie dojdą do porozumienia, wówczas skala podwyżki uzależniona będzie od woli pracodawcy. Ma on czas na podjęcie decyzji w sprawie ustalenia przyrostu płacy do 10 marca. Trzeba pamiętać, że gwałtowna, nieprzewidziana zmiana sytuacji finansowej pracodawcy upoważnia do zmiany porozumienia lub samodzielnej decyzji o skali podwyżki.
W rozporządzeniu z 9 listopada br. Rada Ministrów ustaliła maksymalny przyrost średniej płacy miesięcznej w 2005 r. na 4,5 proc. (Dz.U. nr 247, poz. 2475) w stosunku do 2004 r. co przy zakładanej na przyszły rok 3-proc. inflacji przełoży się na 1,5 proc. wzrostu realnej płacy w przedsiębiorstwach.
Orientacyjne
wskaźniki przyrostu przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia w kolejnych kwartałach roku, w stosunku do przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia z roku poprzedniego, zgodnie z rozporządzeniem wynoszą: w I kwartale – 3,5 proc., w II kwartale – 4,5 proc., w III kwartale – 4,5 proc., w IV kwartale – 5,5 proc.