Zakazane klauzule w umowach
REKLAMA
Prezes UOKiK zwrócił się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o uznanie stosowanej przez przedsiębiorcę klauzuli umownej za sprzeczną z prawem. Stwierdził, że taki zapis jest sprzeczny nie tylko z obowiązującymi przepisami, ale także dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów. Urząd argumentował, że stosowane przez spółkę postanowienie wprowadza oczywistą nierówność – obowiązkiem zapłaty sumy pieniężnej obciążony jest tylko konsument. Jeśli natomiast od umowy odstępuje przedsiębiorca, nie ponosi żadnych konsekwencji finansowych, a wyłącznie zwraca konsumentowi wpłacone przez niego pieniądze. Tak więc całe ryzyko gospodarcze przerzucone zostało na klienta, który ponosi koszty, nawet jeśli nie otrzymuje nic w zamian.
Urząd uznał, że na etapie podpisywania umowy rezerwacji, klient nie powinien być obciążany aż tak wysoką opłatą. Strony nie podejmują bowiem jeszcze wiążących zobowiązań finansowych ani nie określają wzajemnych praw i obowiązków (następuje to dopiero w umowie przedwstępnej). Zdaniem UOKiK spółka nadużyła wobec klienta swojej przewagi kontraktowej.
Sąd podzielił argumentację Urzędu – uznał, że zakwestionowane postanowienie jest sprzeczne z prawem i zakazał jego stosowania.
Wyrok nie jest prawomocny.
Sygn. akt XVII Amc 87/03
REKLAMA
REKLAMA