REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie są skutki funkcjonowania dwóch zarządów w spółce kapitałowej

Marcin Asłanowicz
Marcin Asłanowicz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Zdarza się, że w ramach jednej spółki zaczynają funkcjonować dwa zarządy. Jakie okoliczności wywołują zwykle takie sytuacje?

Taka sytuacja powstaje zwykle w przypadku konfliktu pomiędzy wspólnikami (akcjonariuszami) danej spółki. Ze względy na wadliwe konstrukcje umów lub statutów spółek, jak również niedoskonałości przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi organami spółki (a czasem także pomiędzy spółką i sądem rejestrowym), spółka zaczyna nagle być zarządzana przez dwa konkurencyjne wobec siebie zarządy, oczywiście nieuznające siebie nawzajem.

REKLAMA

REKLAMA

Często zalążkiem istnienia dwóch równoległych zarządów jest zwykłe podjęcie przez zgromadzenie wspólników (walne zgromadzenie akcjonariuszy) uchwały o zmianie w składzie osobowym zarządu. Jedna strona sporu może powołanie nowego zarządu uznać za nieważne i wnieść do sądu powództwo o stwierdzenie nieważności podjętej w tym zakresie uchwały. W konsekwencji wszystkie czynności tej strony opierać się będą na założeniu, że spółka zarządzana jest przez poprzedni zarząd. Z kolei druga strona sporu traktować będzie nowy zarząd jako powołany prawidłowo, a w rezultacie traktować wszystkie czynności przezeń dokonywane za ważne i skuteczne.

Jeżeli sąd uzna następnie omawianą uchwałę o zmianach w składzie zarządu za nieważną, ale w międzyczasie nowo powołany zarząd zdąży doprowadzić do kolejnych zmian w swoim składzie, to wielopłaszczyznowy i długotrwały spór jest już praktycznie gotowy. Każda z jego stron będzie bowiem mnożyć zdarzenia prawne, które będą trudno odwracalne dla drugiej strony czy też raczej odwrócenie ich zajmować będzie więcej czasu, aniżeli wywołanie kolejnych zdarzeń, które będzie należało odwrócić.

Dlaczego wskazywane zdarzenia jest trudno odwrócić? Czy strona takiego sporu nie może przedsięwziąć jakichś czynności zabezpieczających swoją pozycję prawną?

REKLAMA

Przeprowadzenie postępowania sądowego o stwierdzenie nieważności uchwały zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy) trwa zwykle w I instancji 4-12 miesięcy. Do tego trzeba doliczyć kolejne 4-8 miesięcy na postępowanie apelacyjne. Oznacza to, iż doprowadzenie do prawomocnego wyroku może zająć nawet półtora roku lub dłużej. Oczywiście - podobnie jak we wszelkich innych sprawach - w dużych ośrodkach sądowych (zwłaszcza w Warszawie) postępowanie jest zwykle bardziej długotrwałe, aniżeli w małych sądach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tymczasem zwołanie zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia akcjonariuszy), podjęcie na nim uchwał (np. o zmianach w składzie osobowym organów spółki) oraz ich zarejestrowanie w Krajowym Rejestrze Sądowym zajmuje z reguły poniżej dwóch miesięcy.

Mając powyższe rozbieżności czasowe na względzie nietrudno jest doprowadzić do sytuacji, w której w chwili wydawania wyroku sądowego w przedmiocie stwierdzenia nieważności danej uchwały rozstrzygnięcie takie nie ma już istotnego praktycznego znaczenia - jako że podjęte w międzyczasie działania drugiej strony idą dużo dalej. Stać się tak może, nawet jeśli stronie uda się skutecznie zablokować wpis tychże zmian do Krajowego Rejestru Sądowego - druga strona może bowiem legitymizować swoje działania samymi wypisami stosownych uchwał. Oczywiście jest cały szereg instrumentów prawnych, które można starać się wykorzystać dla zabezpieczenia swojej pozycji prawnej w takich sytuacjach (chociażby w ramach postępowania zabezpieczającego), praktyka obrotu pokazuje jednak, iż w zderzeniu z praktyczną pomysłowością skonfliktowanych wspólników często nie wywierają one zamierzonych efektów.

Jakie skutki w stosunkach wewnętrznych spółki wywołuje równoległe funkcjonowanie dwóch zarządów?

Sytuacja taka prowadzi zwykle do dużego chaosu organizacyjnego, zwykli pracownicy spółki nie wiedzą bowiem, do kogo mają raportować i komu podlegają w strukturze spółki. Jak pokazują najbardziej znane przypadki równoległego funkcjonowania dwóch zarządów (w Polskiej Telefonii Cyfrowej czy też w Elektrimie), nawet w ogromnych spółkach - gdzie zdecydowana większość pracowników nie podlega bezpośrednio zarządowi - istnienie dwóch konkurencyjnych organów zarządzających powoduje paraliż wielu pionów spółki. Sytuacja staje się znacznie trudniejsza w średnich lub małych podmiotach, w których od decyzji podejmowanych na bieżąco przez sam zarząd zależy codzienne funkcjonowanie spółki. W takich przypadkach pracownik ryzykuje sankcje dyscyplinarne, zarówno wykonując, jak i niewykonując poleceń swoich formalnych przełożonych.

Jak wpływają takie sytuacje na stosunki zewnętrzne spółki?

W stosunkach zewnętrznych sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Kontrahenci podwójnie zarządzanej spółki nie wiedzą bowiem, czy osoba, z którą dokonują danych czynności jest prawidłowo umocowana do działania czy też nie. W konsekwencji nawet działając w dobrej wierze, nie mogą mieć pewności, czy zawierana umowa będzie w praktyce realizowana, gdyż konkurencyjny zarząd oraz podległe mu służby mogą jej po prostu nie uznać. Rodzi to oczywiście ryzyko konieczności prowadzenia sporów sądowych oraz przymusowego dochodzenia wykonania zobowiązań przez podwójnie zarządzaną spółkę.

Największym problemem w tego rodzaju sytuacji pozostaje jednak, iż kontrahenci takiej spółki nie mają skutecznego instrumentu, aby całkowicie zabezpieczyć się przed ryzykiem wynikającym ze współpracy z podwójnie zarządzanym podmiotem. W każdym przypadku może się okazać bowiem, iż decydent po stronie spółki nie miał w rzeczywistości prawa jej reprezentowania i składania jakichkolwiek oświadczeń w jej imieniu. Dodatkowo kwestia wzajemnego niehonorowania zawartych umów przez konkurencyjny zarząd może stanowić swoistą kartę przetargową pomiędzy skonfliktowanymi stronami.

Czy proste nabycie przez osoby trzecie istotnych składników majątku podwójnie zarządzanej spółki jest bezpieczne?

Nie, w takiej sytuacji osoby trzecie także nie mają gwarancji ważności i skuteczności przeprowadzanej transakcji. Jeżeli przykładowo bowiem zbycie przez spółkę nieruchomości wymaga uchwały zgromadzenia wspólników, a uchwała taka zostanie podjęta na zgromadzeniu wspólników zwołanym przez wadliwie powołany zarząd, to również należy liczyć się z ryzykiem stwierdzenia nieważności uchwały wyrażającej zgodę na sprzedaż nieruchomości. W konsekwencji to nabywca nieruchomości - nawet pozostający w dobrej wierze - aż do czasu realnego rozwiązania konfliktu wewnątrz spółki nie będzie miał pewności, że ważność dokonanego przez niego nabycia nie będzie podważana.

Podobnym ryzykiem jest nabycie przez osobę trzecią składniku majątku, który już został zbyty przez drugi zarząd, o czym pierwszy zarząd, nawet dochowując najwyższej staranności, mógł nie wiedzieć. Mimo iż zajście takiej sytuacji nie wyłącza oczywiście uprawnienia osoby trzeciej do późniejszego podnoszenia roszczeń odszkodowawczych wobec spółki, to oczywiste jest, iż faktyczne ryzyko wadliwości takiej transakcji obciąża nabywcę.

Czy powstanie omawianej sytuacji wywiera więc negatywny wpływ na wizerunek spółki?

Zdecydowanie tak. Powoływany już tutaj przykład Polskiej Telefonii Cyfrowej dowodzi, iż nawet w przypadku ogromnych podmiotów podwójne zarządzanie powoduje w konsekwencji utratę pozycji rynkowej oraz spadek liczby klientów. Do tego dochodzi istotne pogorszenie się wizerunku spółki, która zaczyna być postrzegana jako nieprzewidywalny organizm. Utrzymywanie się dwuwładzy przez dłuższy czas oczywiście jedynie zdecydowanie pogarsza sprawę, długotrwałe konflikty wewnętrzne czynią spółkę bardzo nieatrakcyjnym i niekomfortowym miejscem pracy.

Jakie ryzyko ponoszą sami członkowie każdego z zarządów?

Praktyka obrotu wykazuje, iż normą jest wzajemne składanie na siebie przez konkurencyjne zarządy doniesień do prokuratury oraz podnoszenie roszczeń wynikających z działania na szkodę spółki. W sytuacji dwuwładzy w zasadzie każdą czynność można starać się uznać za naruszającą interesy spółki - każdy członek każdego z zarządów ponosi więc istotnie zwiększone (w porównaniu z normalną sytuacją zwykłego zarządzania spółką) osobiste ryzyko swoich decyzji.

O ile przy tym w odniesieniu do roszczeń cywilnoprawnych możliwe jest zabezpieczenie członka zarządu przed odpowiedzialnością wobec osób trzecich przez wspólnika go powołującego, o tyle już ryzyka osobistej odpowiedzialności karnoprawnej wyłączyć się nie da. Oznacza to, iż sytuacja dwuwładzy pozostaje oczywiście niekorzystna dla każdego z członków zarządu (zarządów).

W skonfliktowanej spółce mogą istnieć także mniejszościowi wspólnicy, którzy nie chcą opowiedzieć się po żadnej ze stron sporu - jak powinni oni się zachować, aby możliwie najlepiej zadbać o swoje interesy?

Wspólnicy tacy nie mają niestety żadnej całkowicie bezpiecznej drogi postępowania. Jeżeli nie wiedzą po czyjej stronie leży racja prawna, to - z ostrożności - powinni starać się aktywnie uczestniczyć w zarządzaniu spółką prowadzonym przez oba zarządy. Problem polega jednak na tym, iż czynności te często będą się wzajemnie wykluczać. W praktyce wydaje się więc, iż wspólnicy mniejszościowi mogą jedynie starać się działać w sposób narażający ich na możliwie jak najmniejsze ryzyko roszczeń ze strony którejś ze skłóconych stron - co nie oznacza jednak uwolnienia się od ryzyka roszczeń z tego tytułu.

Marcin Asłanowicz

radca prawny prowadzący dział procesowy w Baker & McKenzie

PODSTAWA PRAWNA

Ustawa z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz.U. nr 94, poz. 1037 ze zm.).

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Opłata mocowa i kogeneracyjna wystrzelą w 2026. Firmy zapłacą najwięcej od dekady

W 2026 roku rachunki za prąd zmienią się bardziej, niż większość odbiorców się spodziewa. To nie cena kWh odpowiada za podwyżki, lecz gwałtowny wzrost opłaty mocowej i kogeneracyjnej, które trafią na każdą fakturę od stycznia. Firmy zapłacą nawet o 55 proc. więcej, ale koszt odczują także gospodarstwa domowe. Sprawdzamy, dlaczego ceny rosną i kto zapłaci najwięcej.

URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

"Zrób to sam" w prawie? To nie działa!

Obecnie w internecie znaleźć można wszystko. Bez trudu znajdziemy gotowe wzory umów, regulaminów, czy całe polityki. Takie rozwiązania kuszą prostotą, szybkością i przede wszystkim brakiem kosztów. Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z ogólnodostępnego wzoru nieznanego autora zamiast zapłacić za konsultację prawną i przygotowanie dokumentu przez profesjonalistę.

REKLAMA

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

REKLAMA

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA