REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Coraz więcej firm sprawdza odciski palców pracowników

Łukasz Guza
Łukasz Guza
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Coraz częściej firmy używają czytników linii papilarnych ewidencjonując czas pracy. 67 proc. europejskich firm rozważa zainstalowanie systemów biometrycznych. Rząd zmieni kodeks pracy i ureguluje korzystanie z nowych metod kontroli.

NOWOŚĆ

REKLAMA

REKLAMA

Coraz więcej polskich firm wprowadza biometryczne systemy kontroli czasu pracy podwładnych lub ogranicza w ten sposób dostęp niektórym z nich do pomieszczeń i baz danych firmy. Stosują je już m.in. szpitale, szkoły wyższe czy zakłady przemysłowe. Tak wynika z sondy GP przeprowadzonej wśród firm oferujących instalację tego typu systemów. Z prognozy niemieckiej firmy Bitkom & Roland Berger wynika, że w 2008 roku obroty na rynku systemów biometrycznych osiągną na świecie 3,2 mld euro. W najbliższych latach sprzedaż tych systemów ma wzrastać co roku o około 20 proc.

W Polsce barierą w dalszym ich rozwoju może być prawo pracy. Co prawda, kodeks pracy nie zakazuje używania np. czytników linii papilarnych na potrzeby ewidencji czasu pracy, ale zawarty w nim katalog informacji, jakie pracodawca może żądać od pracownika, nie przewiduje pozyskiwania danych biometrycznych. Wkrótce może się to zmienić, bo rząd planuje uregulować korzystanie z systemów biometrycznych w firmach.

Odciski palców zamiast listy

Polskie firmy najczęściej decydują się na instalację systemów biometrycznych, chcąc kontrolować czas pracy pracowników.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- To obecnie większość realizowanych przez nas zleceń - mówi Maciej Boguniecki z firmy PTC Technologie Biometryczne.

Pracodawcy są nimi zainteresowani, bo w przeciwieństwie do innych metod ewidencjonowania czasu pracy dają pewność, że dany pracownik rzeczywiście przebywa w miejscu pracy. Najczęściej firmy instalują czytniki linii papilarnych, bo są one najtańsze i najwygodniejsze w użyciu.

- Koszt instalacji jednego czytnika z oprogramowaniem to 3 tys. zł. - mówi Andrzej Oliński z firmy IPP, wyłącznego dystrybutora na Polskę systemów biometrycznych Idteck.

Podkreśla, że w dalszej kolejności firmy decydują się na zainstalowanie czytników struktury dłoni lub twarzy oraz tęczówki oka. To jednak tylko nieznaczny ułamek wszystkich zleceń, bo systemy te są znacznie droższe od identyfikacji odcisków palców.

Państwowe firmy też instalują

Biometryczne systemy ewidencji czasu pracy wprowadzają nie tylko prywatni przedsiębiorcy, ale także państwowe firmy. Od kilku miesięcy funkcjonuje on np. w Szpitalu Specjalistycznym św. Wojciecha Adalberta w Gdańsku.

Obejmuje wyłącznie lekarzy, i to tylko tych, którzy wyrazili zgodę na identyfikację czytnikiem linii papilarnych. Pozostali muszą podpisywać listę wejść i wyjść.

- System rejestruje realny czas pracy. Lekarze mają więc gwarancję, że każdy z nich otrzyma uczciwą zapłatę, bo na tej podstawie kształtujemy system wynagrodzeń - mówi Krystyna Grzenia, dyrektor gdańskiej placówki.

Podkreśla, że po kilku miesiącach lekarze są coraz bardziej przekonani do nowego systemu. Obecnie obejmuje on już 60 proc. z nich.

Z kolei Graniczny Punkt Odpraw Weterynaryjnych i Fitosanitarnych w Kobylanach (woj. lubelskie) wprowadził system biometryczny, aby ze względu na bezpieczeństwo sanitarne uniemożliwić pracownikom poruszanie się po różnych pomieszczeniach.

- Dzięki temu nie mogą dowolnie przemieszczać się między strefami kontroli produktów jadalnych i niejadalnych - mówi Robert Szypuła z GPOWiF.

Systemy biometryczne zainstalowały także np. Akademia Medyczna w Gdańsku, Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie oraz Zakłady Remontowe Energetyki w Katowicach.

Wszystko wskazuje, że takich instytucji lub zakładów będzie coraz więcej. Z danych firmy Hitachi Data Systems wynika, że 67 proc. europejskich pracodawców zastanawia się nad wprowadzeniem np. biometrycznej ewidencji czasu pracy.

Będzie zmiana przepisów

REKLAMA

Firmy, które zdecydują się na instalację systemów biometrycznych, muszą liczyć się ze sprzeciwem pracowników, którzy uważają, że takie działanie pracodawcy jest bezprawne. Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, podkreśla, że art. 221 kodeksu pracy w jednoznaczny sposób wskazuje, jakich danych osobowych i informacji o pracowniku może żądać i przetwarzać pracodawca. Wśród nich nie ma danych biometrycznych.

- Nie wydaje się, aby było dopuszczalne ich pozyskiwanie nawet za zgodą zainteresowanego. W mojej ocenie, wprowadzając np. rejestrację czasu pracy za pomocą odcisków linii papilarnych, pracodawca pozyskuje dane nieprzewidziane w obowiązujących regulacjach - uważa rzecznik.

Z opinią tą nie zgadzają się firmy oferujące instalację systemów biometrycznych.

- Czytnik linii papilarnych nie jest w stanie samodzielnie odtworzyć odcisku palca pracownika. Nie ma więc żadnego zagrożenia, że odciski te trafią w niepowołane ręce - mówi Andrzej Oliński.

Jego zdaniem w takich przypadkach nie dochodzi do naruszenia dóbr osobistych podwładnych. Pracodawca nie dysponuje też informacjami o pracownikach, których zgodnie z kodeksem pracy nie powinien pozyskiwać.

Wątpliwości związane z używaniem systemów biometrycznych w miejscu pracy chce usunąć Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Resort planuje wprowadzenie do kodeksu pracy przepisów, które unormują stosowanie nowoczesnych technologii w stosunkach pracy. Mają określić zasady używania nie tylko systemów biometrycznych, ale też np. wykrywaczy kłamstw lub programów kontrolujących elektroniczną korespondencję pracownika.

- Zasady korzystania z takich technologii chcielibyśmy wypracować wspólnie z partnerami społecznymi. Dlatego prace nad tymi zmianami rozpocznie Komisja Trójstronna - mówi Eugenia Gienieczko, dyrektor departamentu prawa pracy MPiPS.

Czytniki biometryczne

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Łukasz Guza

Lukasz.guza@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

REKLAMA

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

Kawa z INFORLEX. Wakacje składkowe - bezpłatne spotkanie online

Zapraszamy na bezpłatne spotkanie online z cyklu kawa z INFORLEX, które odbędzie się 3 września 2024 r. Tematem spotkania będą wakacje składkowe. 

Firma spedycyjna. Jak założyć? Czy to się opłaca?

Branża TSL to jeden z najlepiej trzymających się sektorów gospodarki, nawet mimo kryzysu. Działalność spedycyjna daje wiele możliwości i ma ogromny potencjał. O czym trzeba wiedzieć zaczynając w tej branży na własny rachunek? 

REKLAMA

Compliance a ochrona danych - co przedsiębiorcy muszą wiedzieć

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie prawnym, przedsiębiorcy muszą być na bieżąco z otoczeniem prawnym firmy, w tym regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Compliance, czyli zgodność z przepisami prawa, staje się kluczowym elementem w działalności każdej firmy, niezależnie od jej wielkości. W obliczu surowych kar finansowych i rosnącej świadomości konsumentów, ochrona danych osobowych przestała być jedynie formalnością, a stała się fundamentem odpowiedzialnego prowadzenia biznesu.

120 tys. zł dla rolników jeszcze tylko do 22 sierpnia

Właściciele małych gospodarstw, którzy prowadzą produkcję ekologiczną lub planują wprowadzanie żywności na rynek w ramach krótkich łańcuchów dostaw, jeszcze do 22 sierpnia mogą ubiegać się o wsparcie nawet 120 tys. zł. Pomoc pochodzi z interwencji „Rozwój małych gospodarstw” Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027.

REKLAMA