REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firma nie może zakazać mówienia w pracy po polsku

Łukasz Guza
Łukasz Guza
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Szef musi wydawać polecenia oraz prowadzić dokumentację pracowniczą w języku polskim. Pracodawcy łamiący zasadę używania polskiego w stosunkach pracy mogą zapłacić grzywnę i odszkodowanie. Nie można zakazać pracownikom porozumiewania się między sobą w jakimkolwiek języku.

NOWOŚĆ

REKLAMA

Zakaz posługiwania się jakimkolwiek językiem w miejscu pracy jest przejawem dyskryminacji pracowników. Tak orzekł szczeciński sąd pracy. Sprawa dotyczyła pracownika call center, od którego zażądano, aby nawet w kontaktach ze współpracownikami posługiwał się wyłącznie językiem niemieckim.

Uprawomocnienie tego wyroku będzie mieć szeroki wpływ na polskie prawo pracy. Żaden pracodawca nie będzie mógł zakazać mówienia w pracy nie tylko po polsku, ale także w każdym innym języku. To ważne nie tylko dla cudzoziemców pracujących w Polsce czy ponad 50 tys. pracowników call center, którzy często muszą rozmawiać w pracy wyłącznie w języku obcym. Jest to też istotne dla ponad 1 mln Polaków, którzy pracują w zagranicznych firmach. Po wyroku sądu zatrudniający ich pracodawcy otrzymali jasny sygnał, że jeśli wprowadzą zakaz mówienia w ojczystym języku, zapłacą odszkodowanie.

Tu mówi się po niemiecku

REKLAMA

Szczeciński sąd orzekł, że firma Arvato Services, należąca do koncernu Bertelsmann, musi wypłacić byłemu pracownikowi 4,4 tys. zł odszkodowania za dyskryminację w pracy. Mirosław Michałowski, były podwładny, który zaskarżył pracodawcę do sądu, twierdzi, że otrzymał informację od kierownictwa firmy nakazującą używania w pracy wyłącznie języka, w którym się obsługuje klientów. W jego przypadku chodziło o niemiecki. Oficjalne pismo w tej sprawie było także wywieszone na tablicy ogłoszeń.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Wszelkie działania podejmowane w stosunku do określonej grupy osób, w tym przypadku wobec konsultantów telefonicznych, zmierzające do zakazu używania wybranego przez nich języka, niezależnie od tego, czy jest to ich język narodowy, noszą znamiona molestowania i dyskryminacji - mówi Monika Miller-Młyńska, sędzia orzekający w tej sprawie.

Jej zdaniem przejawem dyskryminacji jest także zakazywanie rozmów w jakimkolwiek innym języku. Pracodawca zatrudniający cudzoziemców nie powinien więc zakazywać im rozmów w pracy w obcym języku lub wymagać, by mówili wyłącznie po polsku.

W ocenie sądu przejawem dyskryminacji było także zwolnienie Mirosława Michałowskiego z pracy. Pracodawca twierdził, że przyczyną rozwiązania stosunku pracy było złe wykonywanie przez niego obowiązków. Rozwiązano z nim stosunek pracy dopiero wtedy, gdy firma dowiedziała się o podjętych przez niego działaniach dotyczących zakazu mówienia po polsku.

- W toku procesu pracodawca nie wykazał prawdziwości swoich twierdzeń - mówi sędzia Monika Miller-Młyńska.

Umowa koniecznie po polsku

REKLAMA

Za zakazywanie posługiwania się językiem polskim w stosunkach pracy pracodawcom grożą kary. Zgodnie z art. 7 ustawy z 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz.U. nr 90, poz. 999 z późn. zm.), na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej przy wykonywaniu przepisów z zakresu prawa pracy używa się języka polskiego.

- Przepis ten jest jednak tak niejasny, że gdyby trafił do Trybunału Konstytucyjnego, na pewno zostałby uznany za niezgodny z ustawą zasadniczą - mówi Bogusław Kapłon, radca prawny i partner w Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka.

Powinien on bowiem, jak każdy przepis karny, jasno precyzować znamiona czynu zabronionego, czyli określić, na czym polega niedozwolone prawem działanie. A jego obecne brzmienie jest nieprecyzyjne.

Bogusław Kapłon tłumaczy jednak, że na pewno z przepisu tego wynika nakaz zawierania umów o pracę oraz prowadzenia dokumentacji pracowniczej w języku polskim.

- Wydaje się, że polecenia służbowe też powinny być wydawane po polsku - wskazuje.

Niektórzy eksperci uważają, że z ustawy o języku polskim wynika także szeroki nakaz porozumiewania się po polsku w miejscu pracy.

- Dlatego niemożliwe jest, aby pracodawca i pracownik sami ustalili w umowie o pracę lub regulaminie pracy, że w miejscu zatrudnienia podwładny mówi wyłącznie w języku obcym - mówi prof. Jerzy Wratny z Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Zdaniem prawników nie ma natomiast żadnych przeszkód, aby na przykład umowa o pracę była sporządzana w dwujęzycznych egzemplarzach.

Ustawa o języku polskim nie jest także przeszkodą, aby wymagać od podwładnych znajomości języka obcego. Zgodnie z art. 221 kodeksu pracy szef ma bowiem prawo żądać od pracownika informacji o jego wykształceniu. W niektórych zawodach (np. dyplomata, nauczyciel) znajomość języka obcego jest nawet warunkiem zatrudnienia, skoro podwładny wykonuje większość obowiązków, używając tych właśnie języków.

Kogo ściga PIP

Państwowa Inspekcja Pracy sprawdza, czy pracodawcy przestrzegają przepisów ustawy o języku polskim. W przypadku firmy HIT Elektronics Poland z Ciechanowa ubiegłoroczna kontrola inspektorów pracy wykazała, że dokumentacja czasu pracy i wynagrodzeń pracowników była prowadzona w języku angielskim. Inspektorzy pracy skierowali wystąpienie do pracodawcy z żądaniem prowadzenia dokumentacji w języku polskim.

Pracodawcy muszą też dbać o przestrzeganie przepisów bhp. Ich obowiązkiem jest więc udostępnienie podwładnym np. instrukcji pracy lub obsługi maszyn.

- Jeśli instrukcja będzie sporządzona w języku angielskim czy chińskim, co w globalnej gospodarce coraz częściej się zdarza, jej dostępność dla pracowników będzie ograniczona - uważa Andrzej Kwaliński, szef Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie.

Dlatego jego zdaniem, gdyby w przytoczonym przykładzie doszło do np. śmiertelnego wypadku przy pracy z udziałem pracownika, pracodawca poniósłby z tego tytułu odpowiedzialność karną.

Za łamanie przepisów ustawy o języku polskim przełożonym grożą kary. Inspektorzy pracy mogą nałożyć na nich grzywnę do wysokości 2 tys. zł (tzw. mandat) lub skierować skargę do sądu. Ten może zasądzić karę grzywny do 5 tys. zł.

Język w miejscu pracy

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

1126 zł wynosi obecnie minimalne odszkodowanie za dyskryminowanie pracowników

Łukasz Guza

lukasz.guza@infor.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

REKLAMA

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

Kawa z INFORLEX. Wakacje składkowe - bezpłatne spotkanie online

Zapraszamy na bezpłatne spotkanie online z cyklu kawa z INFORLEX, które odbędzie się 3 września 2024 r. Tematem spotkania będą wakacje składkowe. 

Firma spedycyjna. Jak założyć? Czy to się opłaca?

Branża TSL to jeden z najlepiej trzymających się sektorów gospodarki, nawet mimo kryzysu. Działalność spedycyjna daje wiele możliwości i ma ogromny potencjał. O czym trzeba wiedzieć zaczynając w tej branży na własny rachunek? 

REKLAMA

Compliance a ochrona danych - co przedsiębiorcy muszą wiedzieć

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie prawnym, przedsiębiorcy muszą być na bieżąco z otoczeniem prawnym firmy, w tym regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Compliance, czyli zgodność z przepisami prawa, staje się kluczowym elementem w działalności każdej firmy, niezależnie od jej wielkości. W obliczu surowych kar finansowych i rosnącej świadomości konsumentów, ochrona danych osobowych przestała być jedynie formalnością, a stała się fundamentem odpowiedzialnego prowadzenia biznesu.

120 tys. zł dla rolników jeszcze tylko do 22 sierpnia

Właściciele małych gospodarstw, którzy prowadzą produkcję ekologiczną lub planują wprowadzanie żywności na rynek w ramach krótkich łańcuchów dostaw, jeszcze do 22 sierpnia mogą ubiegać się o wsparcie nawet 120 tys. zł. Pomoc pochodzi z interwencji „Rozwój małych gospodarstw” Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027.

REKLAMA