Jak zabezpieczyć się przed ryzykiem niewypłacalności odbiorców
REKLAMA
REKLAMA
Faktoring jest najlepszym rozwiązaniem dla firm, które realizują sprzedaż z odroczonym terminem płatności i chcą się zabezpieczyć przed ryzykiem niewypłacalności odbiorców. Z tego rodzaju usługi korzystają też przedsiębiorcy, którzy przez zlecenie obsługi należności chcą redukować koszty i czasochłonność działania przedsiębiorstwa.
REKLAMA
Najwięcej faktorów jest na Śląsku i Mazowszu
Jak wynika z analiz Polskiego Związku Faktorów, w 2007 roku firmy należące do związku sfinansowały 1,61 mln faktur o wartości blisko 19 mld zł. Główny Urząd Statystyczny podliczył zaś, że z faktoringu korzystają najczęściej przedsiębiorcy z województw: śląskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, małopolskiego i pomorskiego. Firmy te prowadziły działalność przede wszystkim w zakresie handlu hurtowego i detalicznego, przetwórstwa przemysłowego oraz budownictwa.
W faktoringu krajowym najczęściej stosowany jest faktoring: z regresem (70,5 proc. obrotów) oraz bez regresu (24,7 proc.) i mieszany (4,8 proc.).
- Z naszych doświadczeń wynika, że finansowaniem należności, jak inaczej można mówić o faktoringu, najbardziej zainteresowane są dynamicznie rozwijające się firmy, które poszukują możliwości zasilenia w kapitał obrotowy - mówi Andrzej Żbikowski, prezes zarządu ING Commercial Finance Polska.
Drugą grupą odbiorców tej usługi są przedsiębiorstwa, którym kontrahenci zwlekają z zapłatą należności za towary lub usługi.
Presja konkurencji zmusza do działania
REKLAMA
Wykorzystanie faktoringu wymusza również konkurencja, która może zaoferować klientom wydłużony np. do 60 dni termin płatności. Jeśli przedsiębiorstwo, które samo opłaca faktury w terminie siedmiu lub 14 dni, chce dotrzymać kroku rywalowi w branży i zaoferować podobne warunki, najczęściej musi pozyskać źródło finansowania bieżącej działalności.
- Na razie faktoring nie jest usługą pierwszego wyboru. Kwestią czasu jest jednak przekonanie przedsiębiorców, że ta usługa może być podstawowym źródłem finansowania bieżącej działalności firm - twierdzi Elżbieta Urbańska, przewodnicząca Polskiego Związku Faktorów i prezes spółki Polfaktor. Z danych PZF wynika, że polski rynek usług faktoringowych rozwija się najszybciej na świecie: jego wartość rośnie w tempie 5-10 proc. rocznie.
- Firmy zrzeszone w PZF zanotowały w ubiegłym roku 37 proc. wzrost obrotów w porównaniu z 2006 r. - zaznacza Elżbieta Urbańska.
Przedsiębiorca ma zarabiać, a nie windykować
REKLAMA
Przedmiotem transakcji mogą być wierzytelności od jednego lub kilku dłużników, jedna lub wiele faktur. Jest jeden warunek: muszą być bezsporne i wymagalne, a ich termin płatności waha się od 14 do 210 dni. Faktoring nie zwiększa zadłużenia firmy a dostawca lub usługodawca otrzymuje należną mu kwotę (pomniejszoną o prowizję) zanim stanie się ona wymagalna (często w dwie doby po podpisaniu umowy z faktorem). Dla małych i średnich firm, które najczęściej nie dysponują dużym kapitałem obrotowym, ważne może być to, że sam fakt korzystania z usług faktora dyscyplinuje odbiorców i skłania do terminowego regulowania płatności. Wsparcie faktora pozwala firmie skupić się na jej podstawowej działalności, nie zaś na windykacji należności.
- Zjawisko nieterminowego regulowania zobowiązań finansowych stało się jedną z cech charakterystycznych polskiej gospodarki. Problemy z nieterminową zapłatą należności lub jej brakiem ma ok. 70 proc. firm działających na polskim rynku - wynika z raportu wywiadowni gospodarczej Creditreform. Problemy biorą się najczęściej z powodu niewypłacalności dłużnika, zaprzestania działalności przedsiębiorstwa, które otrzymało towar lub usługę, czy też zaplanowanego przestępstwa.
Jak wynika z konwencji ottawskiej (określa zarówno pojęcie, jak i istotę funkcjonowania faktoringu) faktor, czyli instytucja udzielająca finansowania, powinna dodatkowo świadczyć co najmniej dwie z czterech usług: finansowanie należności, prowadzenie sprawozdawczości i kont dłużników, egzekwowanie należności, przejęcie ryzyka wypłacalności odbiorcy. Odróżniają one faktoring od zwykłego wykupu należności.
JAK TO ZROBIĆ...
Faktoring dla małych i średnich przedsiębiorstw
PROBLEM: Jestem małym przedsiębiorcą. Chcę skorzystać z usług faktoringu. Co muszę zrobić, aby od faktora otrzymywać należności za faktury wystawione odbiorcom moich towarów?
ROZWIĄZANIE: Aby otrzymać pieniądze za wystawione faktury, przedsiębiorca musi:
• zawrzeć umowę z faktorem (najczęściej na czas nieokreślony). Decyzja o zawarciu umowy jest podejmowana przede wszystkim w oparciu o faktorowalność transakcji, czyli ocenę wiarygodności odbiorcy usług, jego wypłacalność oraz okoliczności utrudniające skuteczne ściąganie należności.
Standardowymi formami zabezpieczenia są same faktury (wierzytelności) oraz weksel własny przedsiębiorcy - nie ma obowiązku ustanawiania materialnych zabezpieczeń.
• powiadomić odbiorców swoich towarów lub usług o zawarciu umowy faktoringu - na jej podstawie wszelkie prawa wierzyciela zostały przeniesione na faktora.
Od tej chwili płatności za faktury odbiorca towarów lub usług ma kierować na konto faktora, a nie dostawcy; powiadomienie jest ważne dla firmy udzielającej finansowania, gdyż będzie on finansować faktury tylko wtedy, gdy będzie wiedział, że zapłata za nie nastąpi na jego rachunek bankowy.
• faktury na bieżąco przekazywać faktorowi. Na ich podstawie następuje przekazanie pieniędzy od faktora do dostawcy. Pierwsza wpłata to najczęściej 80-90 proc. wartości wierzytelności brutto, pozostałe 10-20 proc. jest płacone dostawcy, gdy odbiorca ureguluje należność.
Gdy odbiorca nie reguluje należności w terminie, firma udzielająca finansowania zgłasza się, by ustalić powód braku płatności i jej termin; opóźnienie dłuższe niż tydzień powoduje wysłanie wezwania do zapłaty.
Struktura obrotów faktoringowych
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
30 mld zł
Faktorzy finansują coraz więcej faktur
wartość obrotów firm branży faktoringowej w 2007 roku (źródło: Polski Związek Faktorów)
BIANKA JAWORSKA
bianka.jaworska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA