W sytuacji powierzenia wykonania czynności kilku podwładnym, wystarczające jest udowodnienie, że szkoda powstała z winy przynajmniej jednego z nich. Poszkodowany nie musi zatem wskazywać imiennie sprawcy. Stanowi to tzw. ustalenie zawinionego sprawstwa jakiejś niezindywidualizowanej osoby spośród grupy. Wprowadza do badania winy elementy obiektywizacji, pomijające cechy osobiste sprawcy (także te wpływające na wyłączenie winy).
Wykazanie winy wykonawcy wymaga stwierdzenia bezprawności jego postępowania oraz elementów podmiotowych czynu. Bezprawnością cechują się zachowania obiektywnie nieprawidłowe. Ocenie podlega zatem to czy sprawca przekroczył wiążące go reguły postępowania.
reklama
reklama
Jeśli chodzi o ustalenie winy po stronie sprawcy, to nie ponoszą odpowiedzialności osoby poniżej 13 roku życia oraz osoby niepoczytalne. W przypadku małoletnich, zastosowanie art. 430 jest marginalne. Osoby takie nie posiadają bowiem zdolności prawnej, a wobec bezwzględnego zakazu zatrudniania osób poniżej 16 roku życia, trudno jest wyobrazić sobie powstanie podległości wynikającej ze stosunku prawnego.
Odnośnie podległości faktycznej, wobec takich osób częstsze zastosowanie będzie miał art. 427, czyli wina w nadzorze. W przypadku niepoczytalności największe znaczenie ma zakłócenie czynności psychicznych wskutek spożycia środków odurzających. Zwolnionym od odpowiedzialności w takim przypadku będzie tylko ten wykonawca, którego stan odurzenia został wywołany bez jego winy (np. zmuszono go do spożycia środków, przyjął je nieświadomie, nie zdawał sobie sprawy ze skutków działania jakiejś substancji).
Elementami podmiotowymi są z kolei: umyślność (zamiar popełnienia czynu) oraz nieumyślność (lekkomyślność – świadoma nieumyślność, niedbalstwo – nieświadoma nieumyślność). Odpowiedzialność powierzającego powstaje bez różnicy na rodzaj elementu podmiotowego, który wystąpił u sprawcy.
Może jednak zdarzyć się tak, że przy umyślności zwierzchnik zostanie zwolniony z obowiązku naprawienia szkody. Będzie to miało miejsce w sytuacjach, gdy podwładny obejmuje swoim zamiarem bezpośrednim naruszenie obowiązujących go norm, a obrany przez niego cel jest różny od celu powierzonej mu czynności. Takie odstępstwo uzasadnia się zerwaniem związku pomiędzy szkodą a wykonywaniem powierzonej czynności.
Spełniać takie warunki będzie sytuacja, w której pracodawca poleca operatorowi wózka widłowego przewiezienie palet do magazynu. Te w drodze do magazynu przejeżdża przez wąski parking. Widząc na parkingu samochód innego pracownika, którego operator nie darzy sympatią, upuszcza palety na maskę samochodu.
Innym jakościowo przypadkiem będzie sytuacja, gdy rzeczony operator, przejeżdżając przez wąski parking, przewiduje uderzenie w jakiś samochód i godzi się na to (zamiar ewentualny). W wypadku takiego zderzenia, pracodawca ponosi odpowiedzialność.
Zwierzchnik w myśl Art. 441 k.c. ponosi odpowiedzialność solidarną z podwładnym, któremu udowodniono winę. Daleko idący wyjątek w tej kwestii stanowi art. 120 Kodeksu Pracy. Wedle jego treści za szkodę wyrządzoną przez pracownika, odpowiada wyłącznie pracodawca. Zgodnie z przyjętą interpretacją, powyższe wyłączenie odpowiedzialności pracownika za swój zawiniony czyn należy ograniczyć do zachowań nieumyślnych.
Przepis ten wywołuje w praktyce wiele kontrowersji. Ogranicza bowiem cywilnoprawną ochronę poszkodowanego. Wobec tego zarzuca mu się nawet sprzeczność z konstytucyjnymi zasadami, wyrażonymi w art. 32 i 64 Konstytucji.