Organizacja jako maszyna – krótki opis metafory przydatnej w zarządzaniu
REKLAMA
REKLAMA
Warunki wykorzystania te metafory w firmie to:
1) stabilne otoczenie rynkowe i technologiczne tzn. takie które bardzo rzadko zmienia swoje potrzeby i wymagania odnośnie jakości produktów (rynkowe) oraz które opiera się na drobnych innowacjach przyrostowych jeśli chodzi o technologię produkcji (technologiczne),
2) powtarzalność i rutynowość realizowanych zadań,
3) nagradzania jest precyzja realizacji zadań, nie zaś udoskonalenia,
4) mała dojrzałość pracowników w obszarze kwalifikacji i integracji z firmą,
5) duży dystans kwalifikacyjny między pracownikami a kadrą menedżerską,
6) dominacja słabo zaspokojonych, standardowych potrzeb podstawowych pracowników, przez co pracownicy zachowują się ulegle i w sposób przewidywalny.
REKLAMA
Charakterystyka organizacji jako „maszyny”:
- Ze względu na stabilność otoczenia organizacja ma charakter zamknięty, nie ma bowiem potrzeby przystosowywania się do zmian warunków zewnętrznych. Mamy tu jedynie do czynienia z dążeniem do perfekcji w zakresie wewnętrznego jej funkcjonowania. Rodzi to statyczność i brak elastyczności.
- Celem całościowym jest perfekcyjność i efektywność w realizacji powtarzalnych produktów lub usług.
- Głęboki i stabilny podział zadań ma umożliwić szybsze opanowanie pracy. Pomaga w tym też bardzo wysoka formalizacja.
- Milcząco przyjmuje się założenie, że sprawna realizacja indywidualnych zadań na poszczególnych stanowiskach zapewnia realizację celów całej organizacji. Całość jest prostą sumą części.
- Istnieje bardzo wyraźny hierarchiczny podział ról między stanowiska kierownicze i wykonawcze. Pozycja organizacyjna stanowi tu podstawowe źródło władzy.
- W rozwiązaniach organizacyjnych dominują struktury smukłe o wysokim poziomie scentralizowania. Przepływ informacji ma charakter głównie pionowy i sformalizowany.
- Od pracownika oczekuje się posłusznej realizacji zadań zgodnie z procedurami. Zadania wymagające kreatywności są w tej koncepcji przypisane stanowiskom kierowniczym.
- Człowiek jest traktowany jako jednostka X – bez kwalifikacji, niechętna do pracy, wymagająca nadzoru. Skutkuje to autorytarnym stylem kierowania i przewagą bodźców ekonomicznych.
Przeczytaj również: Jakie są pożądane cechy lidera?
REKLAMA
Należy mieć świadomość ograniczeń wynikających z wykorzystania tej metafory tj.:
1) trudności w reagowaniu organizacji na zmienne warunki otoczenia,
2) powstanie bezwzględnej, bezmyślnej organizacji,
3) odgórne założenie pełnej zgodności celów pojedynczych stanowisk z celami całej firmy,
4) dehumanizacja i bierność szczególnie niższych szczebli.
Rodzi się zatem praktyczne pytanie: kiedy budowano organizacje zgodnie z metaforą „maszyny” i czy ta metafora może być (co do swych podstawowych zasad) wciąż skuteczna w XXI wieku?
Otóż klasycy ideowo powiązani z tą metaforą (H. Ford, F.W. Taylor, H. Fayol, M. Weber) w sposób w pełni świadomy chcieli uczynić z organizacji mechanizm działający w sposób deterministyczny i bez zakłóceń. Ludzi chciano ukształtować na wzór perfekcyjnych mechanizmów.
Polecamy serwis Szkolenia
REKLAMA
Wydaje się, że to podejście zawsze będzie aktualne na części rynków – tam gdzie wojna cenowa jest zażarta i nieubłagana, tam gdzie konsumenci są na tyle wyedukowani, że nie kupują produktów o zbyt dobrych parametrach, tam gdzie procedury działania są na tyle wyśrubowane i ustalone że koszt polepszenia procedur byłby ekonomicznie nieopłacalny miejsca (np. na smaczny chleb wystarczy mąka jakości 90% zamiast mąki jakości 97%, do pracy w hipermarketach wystarczy podstawowa znajomość matematyki i niewielkie obycie z ludźmi, w barach szybkiej obsługi zasady działania opisuje zwykle podręcznik franczyzowy i nie ma miejsca na inwencję własną poszczególnych pracowników, w wydziałach utrzymania ruchu kolejowego i lotniczego).
Zupełnie inną sprawą są oczekiwania pracowników, którzy mogą być przyzwyczajeni do warunków pracy rodem z innego rodzaju firm i „surowe” warunki w firmach o orientacji mechanistycznej uważają za naruszenie zasad dobrego traktowania. Dlatego ważne jest, by edukować pracowników ZANIM zostaną przyjęci do pracy. Pracownik podpisujący umowę powinien dokładnie wiedzieć jak wygląda praca i dlaczego tak jest i się nie zmieni.
Autor: Małgorzata Czerska, Agnieszka Szpitter. Artykuł jest fragmentem książki Koncepcje zarządzania - Wydawnictwo C.H. Beck
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.