REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

ZPP krytykuje zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS w 2020 r.

ZPP krytykuje zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS w 2020 r. /fot. shutterstock
ZPP krytykuje zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS w 2020 r. /fot. shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców krytycznie ocenił pomysł zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS. Eksperci Związku podali również przykłady działań alternatywnych, zapewniających zrealizowanie założenia dodatkowych 5 mld zł wpływów do budżetu.

W Wieloletnim Planie Finansowym wprost zapisano zamiar zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS. Aktualnie obowiązujące regulacje stanowią, że od osiągniętego w ciągu roku dochodu przekraczającego 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia za pracę, nie trzeba odprowadzać składek na ubezpieczenia społeczne. Projekt zmian w tym zakresie próbowano uchwalić już w 2017 roku, jednak został on ze względów proceduralnych podważony przez Trybunał Konstytucyjny.

REKLAMA

Aktualnie obowiązujący limit ma bardzo oczywisty sens. Chodzi o to, żeby państwo nie musiało w przyszłości wypłacać gigantycznych emerytur. Prawodawca wychodzi z założenia, że jeśli ktoś zarabia relatywnie dobrze, to jest w stanie samodzielnie odłożyć fundusze na emeryturę. Brak limitu oznaczałby ogromne obciążenia Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w przyszłości, a należy pamiętać również o trudnej sytuacji demograficznej Polski.

Polecamy: Split payment od 1 listopada 2019 r.

Zgodnie z przedstawionymi w Wieloletnim Planie Finansowym Założeniami, rząd planuje uzyskać z tytułu zniesienia limitu składek dodatkowe 5 mld zł w 2020 roku.

REKLAMA

– Uważam, że to cel niemożliwy do osiągnięcia – stwierdza Cezary Kaźmierczak – Ludzie są rozsądni. Zniesienie limitu składek oznacza radykalny wzrost obciążenia wyższych wynagrodzeń. Oznacza to, że umowa o pracę stanie się definitywnie najmniej korzystną dla pracownika formą zatrudnienia, a ci lepiej zarabiający błyskawicznie przejdą na samozatrudnienie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wpływ zniesienia limitu 30-krotności na wynagrodzenia ma szczególne znaczenie w kontekście konkurencyjności polskiego rynku pracy. Już w tej chwili w branży informatycznej brakuje nawet kilkudziesięciu tysięcy pracowników. Młodzi ludzie kształcą się w Polsce, a następnie szukają zatrudnienia poza granicami naszego państwa – tam, gdzie mogą liczyć na najlepsze warunki, również te płacowe. Znosząc limit 30-krotności sprawilibyśmy, że polski rynek automatycznie stałby się mniej atrakcyjny nie tylko dla absolwentów polskich uczelni, ale również dla talentów z całego świata.

– To jest podstawowy problem ze zniesieniem limitu – zaznacza Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP – Dużo mówimy o innowacjach, czwartej rewolucji przemysłowej i start-upach, ale zbyt często zapominamy o tym, że za tymi wielkimi słowami kryją się tak naprawdę wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy mogą uczynić z polskiej gospodarki, gospodarkę naprawdę konkurencyjną. Likwidując limit, doprowadzilibyśmy do zmniejszenia ich realnych wynagrodzeń, a są to ludzie wysoce mobilni, więc ze swoimi kompetencjami mogą z powodzeniem szukać pracy wszędzie na świecie.

REKLAMA

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców podaje kilka przykładowych rozwiązań, służących wygospodarowaniu w budżecie dodatkowych 5 miliardów złotych. Zdaniem ekspertów Związku, każde z nich byłoby bardziej korzystne dla gospodarki, niż zniesienie limitu 30-krotności.

– Pierwszym i najlepszym wariantem byłoby ograniczenie wydatków – podkreśla Cezary Kaźmierczak – 5 miliardów złotych to w skali budżetu nie jest zawrotna suma, więc dokonując punktowych oszczędności moglibyśmy to osiągnąć. Drugim jest uchwalenie budżetu z deficytem – chwaliliśmy rząd za zrównoważony budżet, ale tych kilka miliardów na minusie i tak stanowiłoby najlepszy wynik w historii III RP. Trzecim zaś – poszukanie wpływów gdzieś indziej, konkretnie w konsumpcji, ponieważ podatki nałożone na pracę to najgorsze podatki.

Przedstawiciele ZPP zaapelowali do rządu o podjęcie dyskusji dotyczącej negatywnych konsekwencji potencjalnego zniesienia limitu składek oraz alternatywnych możliwości wygospodarowania kilku miliardów złotych w budżecie państwa.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA