Dolar i dywidenda z PZU mogą zaszkodzić złotemu
REKLAMA
REKLAMA
Poniedziałkowy handel rozpoczął się od nieznacznego osłabienia złotego. O godz. 9:36 euro było warte 4,15 zł, dolar 2,83 zł, a frank 2,7350 zł. Wyraźnie mocniejszy dolar to wynik zachowania się tej waluty na rynkach światowych. Notowania EUR/USD spadły dzisiaj rano w okolice 1,4660.
REKLAMA
REKLAMA
Część inwestorów woli pozamykać krótkie pozycje na dolarze w kontekście zaplanowanego na środę posiedzenia FED (mogą na nim zapaść pierwsze decyzje odnośnie tzw. strategii wyjścia z ogromnych programów stymulacyjnych dla gospodarki), a także rozpoczynającego się w końcu tygodnia spotkania państw grupy G20. Nie można przecież wykluczyć, iż zostanie tam poruszona kwestia dość słabego dolara w ostatnich tygodniach. W efekcie dolar może dalej się umacniać w nadchodzących dniach (analiza tygodniowa sugeruje spadek EUR/USD do 1,4450-1,4500), co przełoży się na słabość złotego.
Walutom naszego regionu może także zaszkodzić opinia agencji Fitch, która wezwała Polskę, Czechy i Węgry to przedstawienia programów naprawy finansów publicznych. Przestrzegła jednocześnie, iż sytuacja będzie nadal się pogarszać, a dług publiczny Polski już w przyszłym roku może osiągnąć 56,3 proc. PKB, a więc przekroczyć tzw. drugi próg ostrożności owy na poziomie 55 proc. W opinii Fitcha to wszystko wpłynie na opóźnienie przyjęcia euro.
REKLAMA
W kraju dodatkowym czynnikiem, który może szkodzić złotemu będzie oczekiwanie na piątkowe walne PZU, na którym, jak spekuluje rynek, może dojść do ugody pomiędzy Skarbem Państwa, a Eureko. Wynikiem tego kompromisu będzie kilku-kilkunasto miliardowa dywidenda wypłacona w złotych, a dopiero później wymieniona na euro na rynku międzybankowym. W historii rynku tak dużego przepływu jeszcze nie było, więc słuszne wydają się być spekulacje odnośnie jego wpływu na kurs EUR/PLN. Wydaje się jednak, iż rząd zdaje sobie sprawę z tego problemu i nadmierne osłabienie naszej waluty w sposób „sztuczny”, nie byłoby nikomu na rękę. Być może zostanie to powiązane ze środkami jakie pozostają w gestii ministerstwa finansów, albo z dużymi emisjami planowanymi na giełdzie przez PKO BP i PGE (październik –listopad).
Dzisiaj na rynek nie napłynie wiele informacji. O godz. 12:00 odbędzie się przetarg bonów skarbowych za kwotę 0,8-1,0 mld zł, a o godz. 16:00 opublikowane zostaną wskaźnik wyprzedzające w amerykańskiej gospodarce w sierpniu (progn. 0,7 proc. m/m).
REKLAMA
REKLAMA