Jak zmniejszyć ratę kredytu hipotecznego
REKLAMA
REKLAMA
W perspektywie całego kredytu refinansowanie może przynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności na odsetkach. Niewielu klientów w naszych bankach korzysta jednak z takiej możliwości. Na rozwiniętych rynkach europejskich np. brytyjskim kredyty refinansowe stanowią ponad połowę wartości wszystkich nowych kredytów.
REKLAMA
REKLAMA
Refinansowanie może być korzystne także z innych powodów. Oprocentowanie zależy między innymi od stosunku kwoty kredytu do wartości mieszkania. Ponieważ przez kilka lat nie tylko spłaciliśmy część kapitału, ale również wraz ze wzrostem cen na rynku wzrosła wartość naszego mieszkania to może się okazać, że potrzebny kredyt to już tylko 70% wartości mieszkania, a nie jak kiedyś 100 proc.. Dzięki temu możemy zakwalifikować się w inne „widełki” procentowe i koszt nowego kredyty będzie znacznie niższy.
Przed przystąpieniem do refinansowania warto sprawdzić, czy nasz bank jest skłonny obniżyć nam oprocentowanie. Jeśli tak, to unikniemy w ten sposób kosztów związanych z przenoszeniem kredytu. Może się jednak okazać, że nasz bank nie jest zbyt elastyczny. W tej sytuacji koniecznie trzeba sprawdzić oferty innych banków z uwzględnieniem oprocentowania, opłat związanych z udzieleniem kredytu, obowiązkowych ubezpieczeń oraz spread’u dla kredytów walutowych. Uzyskany dzięki refinansowaniu spadek kosztów obsługi kredytu powinien być na tyle znaczący, by oszczędności na miesięcznych ratach w rozsądnym czasie (np. 36 miesięcy) zrekompensowały koszty całej operacji
REKLAMA
W pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na prowizje związane z wcześniejszą spłatą starego kredytu. Obecnie w większości banków prowizje za wcześniejszą spłatę są pobierane przez pierwsze 3 lata trwania kredytu. Jednak w wypadku kredytów zaciąganych kilka lat temu zasady mogą być odmienne. Trzeba to sprawdzić dokładnie zanim zdecydujemy się na refinansowanie. Niektóre banki pobierają wysoką prowizję za spłatę całkowitą, ale spłata częściowa jest darmowa lub obarczona niewielką opłatą. Dodatkowo refinansowanie kredytu walutowego powoduje kilkuprocentowy wzrost kapitału do spłaty, bowiem w nowym banku będziemy musieli ponownie zapłacić koszty różnicy kursowej.
Banki podwyższają faktyczny koszt pożyczki stosując inny kurs waluty przy wypłacie kredytu a inny (wyższy) przy jego spłacie. Uniknięcie tego przeliczenia ma charakter wyjątkowy i jest bardzo trudne do zrealizowania – z banku do banku przenosimy wówczas pierwotną kwotę w walucie obcej. Jest to możliwe jednak tylko wtedy, gdy stary bank przyjmuje spłatę kredytu bezpośrednio w walucie, a nowy wypłaci w niej kredyt. Na takiej operacji można zaoszczędzić od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
REKLAMA
REKLAMA