Zaciągamy zbyt drogie kredyty mieszkaniowe
REKLAMA
W przypadku kredytów hipotecznych, zazwyczaj wieloletnich, wybór najlepszej oferty ma dużo większe znacznie niż w przypadku kredytów konsumpcyjnych. O ile w przypadku kredytów gotówkowych różnica w oprocentowaniu na poziomie 1 pkt proc. skutkuje miesięczną ratą wyższą tylko o niecałe 2 zł (dane dla kredytu w wysokości 3 tys. zł na okres trzech lat), to w przypadku kredytów hipotecznych analogiczna różnica w stawce oprocentowania oznacza wzrost miesięcznej raty o ponad 180 zł (dane dla kredytu w wysokości 300 tys. zł na 30 lat).
REKLAMA
Nie porównujemy i płacimy
Tymczasem ze statystyk Narodowego Banku Polskiego, dotyczących przeciętnego oprocentowania kredytów hipotecznych, wynika, że większość Polaków zaciąga kredyty oprocentowane powyżej przeciętnego poziomu na rynku. Według danych NBP, średnie ważone oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich wynosiło w czerwcu 4,6 proc. Expander sprawdził, że w tym okresie najlepszy kredyt (300 tys. zł na 30 lat, wartość zabezpieczenia 400 tys. zł) oferował Bank Millennium - jego oprocentowanie to tylko 3,84 proc. Oznacza to, że rata kredytu zaciągniętego przez przeciętnego Polaka jest o 138 zł wyższa, niż gdyby wybrał ofertę Millennium. W ciągu całego okresu spłaty daje to w sumie różnicę wynoszącą aż 49,8 tys. zł.
Porównaj oferty banków
2,5 tys. zł zysku na godzinę
REKLAMA
Statystyki NBP porównaliśmy z danymi z barometru Expandera, który obrazuje średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Jest to średnia arytmetyczna z danych o oprocentowaniu zebranych z 22 banków. Użyliśmy także najniższej i najwyższej wartości oprocentowania z barometru, czyli najlepszą i najgorszą w danym momencie ofertę kredytu w danej walucie pod względem oprocentowania.
Różnica w wysokości raty i łącznej sumy odsetek pokazuje, ile można zyskać wybierając korzystny, a nie pierwszy z brzegu kredyt mieszkaniowy. Załóżmy optymistycznie, że dla wyboru najlepszej oferty potrzeba 20 godzin. Oznacza to, że w przedstawionym przypadku każda godzina temu poświęcona pozwala zaoszczędzić 2,5 tys. zł. Tymczasem 20 godzin pracy przeciętnego Polaka to koszt ok. 400 zł brutto.
Jeszcze więcej można zyskać w przypadku kredytów w złotych - tu średnia oprocentowania według NBP wynosiła w czerwcu 8 proc. To aż o 1,12 pkt proc. wyżej niż oprocentowanie kredytu w Dom Banku. Wybierając ofertę Dom Banku, na miesięcznej racie można zaoszczędzić 229,5 zł (w stosunku do oferty przeciętnej), a na odsetkach ogółem aż 82,6 tys. zł. Jeżeli jednak porównamy ofertę Dom Banku z najdroższą ofertą Invest Banku (8,53 proc.), oszczędność powiększa się do ponad 340 zł na miesięcznej racie oraz do prawie 123 tys. zł w łącznej kwocie odsetek.
Porównaj oferty banków
REKLAMA
REKLAMA