REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Fundusze inwestycyjne polują na bogaczy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bernard Waszczyk
Bernard Waszczyk
Analityk rynku funduszy inwestycyjnych Open Finance.

REKLAMA

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych, które dotychczas nastawiały się niemal wyłącznie na drobnych inwestorów indywidualnych, teraz próbują zaistnieć w segmencie zamożniejszych klientów. Tworzą w tym celu produkty w formule zamkniętych funduszy inwestycyjnych.

Od 7 do 22 września można składać zapisy na certyfikaty Allianz Platinium Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego. Ma to być fundusz tzw. absolutnej stopy zwrotu. Jego celem jest zatem osiąganie zysku bez względu na koniunkturę panującą w poszczególnych klasach aktywów, jak akcje, obligacje, waluty surowce czy instrumenty pochodne, co ma umożliwić strategia inwestycyjna polegająca na swobodnym alokowaniu środków, bez stosowania żadnych dodatkowych ograniczeń, oczywiście poza tymi, które narzuca prawo.

REKLAMA

REKLAMA

Taka strategia inwestycyjna nie jest nowością, bo stosują go także inne fundusze. Nowością jest to, że Allianz TFI zdecydowało się na utworzenie funduszu zamkniętego, skierowanego do zamożnych klientów indywidualnych (wartość minimalnej inwestycji w jego przypadku to 250 tys. zł, podczas gdy w funduszach otwartych zarządzanych przez to TFI na początek wystarczy – w zależności od funduszu – 200 lub 1000 zł). Co prawda nie jest to pierwszy fundusz zamknięty zarządzany przez to Allianz TFI, ale dwa poprzednie skierowane są do inwestorów instytucjonalnych, w tym do spółek z grupy kapitałowej Allianz.

Podobnie przed kilkoma miesiącami postąpiło Legg Mason TFI, które wcześniej nie posiadało w ofercie produktowej ani jednego funduszu zamkniętego. W subskrypcji trwającej do końca czerwca br. towarzystwo sprzedało certyfikaty funduszu Legg Mason Skoncentrowany FIZ o łącznej wartości przekraczającej 36 mln zł. Minimalna kwota inwestycji wynosiła w tym przypadku 50 tys. zł. Fundusz inwestuje głównie w akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, a jego podstawowymi cechami jest niska dywersyfikacja (10-20 spółek w portfelu) oraz wysoka koncentracja (udział jednej spółki w portfelu do 20 proc. jego wartości), co umożliwiają luźniejsze kryteria inwestycyjne określane przez ustawę o funduszach inwestycyjnych. 25 sierpnia na GPW odbyło się pierwsze notowanie certyfikatów tego funduszu.

Za pioniera tego typu działań wśród dużych TFI należy uznać BZ WBK AIB, które w połowie ubiegłego roku wystartowało z funduszem Arka BZ WBK Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIZ. Minimalna wartość inwestycji początkowej ustalono wówczas na 50 tys. zł. O planach utworzenia funduszu zamkniętego dla bogatszych klientów poinformowało też ostatnio Quercus TFI, choć akurat to towarzystwo od początku celuje w zamożniejszych inwestorów (aby zainwestować w dowolny fundusz otwarty zarządzany przez tę firmę trzeba dysponować co najmniej 20 tys. zł).

REKLAMA

Od dłuższego czasu sporo funduszy zamkniętych w ofercie mają BPH TFI i KBC TFI, z tym że w ich przypadku do złożenia zapisu w trakcie subskrypcji wystarczyło 1000 zł. To stosunkowo niewiele i nie można raczej określić tej oferty jako nakierowanej wyłącznie na inwestorów z większą ilością gotówki. Jako takie fundusze te nie wpisują się więc w opisywany przez nas trend.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Więcej zamkniętych, mniej otwartych

Jeszcze do niedawna fundusze zamknięte były rynkową niszą, którą zapełniały mniejsze, głównie prywatne, nie należące do banków towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). To jednak bardzo dynamicznie się zmienia. W 2008 roku liczba funduszy ogółem wzrosła w sumie o 76, przy czym było to w głównej mierze zasługą właśnie FIZ-ów, których liczba wzrosła o 90 sztuk. Funduszy otwartych wręcz ubyło (o 23 sztuki).

Uwagę zwraca jednak nie tyle wzrost liczby FIZ-ów, co diametralna zmiana struktury całego rynku. Podczas gdy na koniec 2007 roku fundusze zamknięte z 10,8 mld zł aktywów, stanowiły niespełna 8 proc. rynku, to już rok później, było to ponad 17 proc. Stało się tak oczywiście przede wszystkim z racji spadku aktywów po stronie funduszy otwartych (-52 proc.) i specjalistycznych otwartych
(-18 proc.). W tym samym czasie aktywa FIZ-ów wzrosły o 33 proc.

Liczba i aktywa netto funduszy inwestycyjnych wg typu

Wyszczególnienie

2007 r.

2008 r.

Liczba

Aktywa

w mld zł

Liczba

Aktywa

w mld zł

Ogółem, w tym:

237

140,5

313

83,7

     subfundusze

133

-

226

-

fundusze inwestycyjne otwarte

124

107,2

101

51

specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte

29

22,5

38

18,4

fundusze inwestycyjne zamknięte

84

10,8

174

14,4

Źródło: GUS

Porównując dane zebrane w powyższej tabeli łatwo zrozumieć, czemu tworzeniem funduszy zamkniętych coraz częściej interesują się TFI, które dotychczas kierowały ofertę do masowego odbiorcy, celując w klientów dysponujących mniejszymi kwotami, rzędu kilku- czy kilkunastu tysięcy złotych. Brak zróżnicowania źródeł przychodów i koncentrowanie się niemal wyłącznie na jednym segmencie rynku zawsze wiąże się z podwyższonym ryzykiem. W tym konkretnym przypadku jest nim ryzyko wystąpienia bessy i związanego z nią masowego umarzania jednostek. Przy czym w przypadku drobnych inwestorów, których często cechuje mniejsze doświadczenie, trzeba liczyć się z gwałtownymi reakcjami, czasem zahaczającymi wręcz o panikę, co dla TFI oznacza nagły odpływ znacznych pieniędzy w stosunkowo krótkim czasie. To ryzyko w pełni zmaterializowało się w ubiegłym roku. Środki ulokowane we wszystkich typach funduszy spadły w samym tylko 2008 roku o ponad 52 proc. (klienci potrafili w jednym miesiącu wycofać z funduszy ponad 20 mld zł), a zyski TFI stopniały o ponad 43 proc.

Szefowie TFI, podejmując teraz decyzje wejścia w nowy segment rynku, próbują bardziej zdywersyfikować źródła przychodów. W przyszłości, przy kolejnej fali umorzeń, która prędzej czy później z pewnością się pojawi, obecność w portfelu produktowym funduszy zamkniętych podziała stabilizująco na poziom aktywów.

Plusy i minusy funduszy zamkniętych

Wiadomo jaki interes w sprzedaży funduszy zamkniętych mają TFI. A jakie korzyści wynikają z tego dla inwestora? Fundusz zamknięty ma znacznie szersze możliwości inwestycyjne. Może na przykład lokować środki w wierzytelnościach, udziałach w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, walutach, instrumentach pochodnych czy nieruchomościach, czego nie wolno zwykłemu funduszowi inwestycyjnemu otwartemu. Umożliwia to lepszą dywersyfikację ryzyka i zwiększa szansę na wypracowanie zysku, np. poprzez stosowanie opisanej na wstępie strategii absolutnej stopy zwrotu.

Dodatkowym atutem są też wyższe limity inwestycyjne. O ile np. fundusz otwarty nie może zainwestować więcej niż 5-10 proc. aktywów w akcje jednej spółki, to fundusz zamknięty mógłby ulokować w nich aż 20 proc. Z jednej strony zwiększa to szansę na zarobek (jeśli zarządzający dokonał właściwego wyboru), a z drugiej potęguje ryzyko (jeśli zarządzający się pomylił).

Utrudnieniem są ograniczone możliwości wyjścia z inwestycji. Fundusz zamknięty emituje bowiem certyfikaty inwestycyjne, które pod względem konstrukcji zdecydowanie bardziej przypominają akcje niż jednostki uczestnictwa funduszy otwartych. Te ostatnie można nabyć i umorzyć w dowolnym momencie, a każda z tych operacji nie trwa dłużej niż dwa, trzy dni. Certyfikat inwestycyjny jest zdecydowanie trudniej spieniężyć. Każdy fundusz oczywiście na żądanie inwestora odkupuje certyfikaty, ale czyni to nie każdego dnia roboczego, tylko o wiele rzadziej, np. raz na kwartał. Drugą opcją jest sprzedanie certyfikatu na giełdzie (większość z nich jest wprowadzana do obrotu). Jednak na naszym rynku w większości przypadków płynność tych papierów nie jest zadowalająca, co może spowodować, że sprzedaż większej ich liczby po satysfakcjonującej nas cenie może być mocno utrudniona, o ile w ogóle możliwa.

Co do wyników inwestycyjnych, to na przykładzie działającego już od ponad roku funduszu Arka Akcji Środkowej i Wschodniej Europy FIZ można się przekonać, że generalnie nie odbiegają one zasadniczo od wyników funduszy otwartych inwestujących w tym samym regionie. Licząc do końca sierpnia br., na 14 funduszy akcji europejskich rynków wschodzących funkcjonujących w ostatnich 12 miesiącach, z wynikiem -23,9 proc. fundusz Arki był 13. W ostatnich 6 miesiącach, na 16 funduszy był 14. Wypracował w tym czasie zysk w wysokości 33,2 proc., podczas gdy najlepszy w tej grupie – zarządzany nawiasem mówiąc przez tę samą firmę i niemal identycznie się nazywający – fundusz otwarty Arka Akcji Europy Środkowej i Wschodniej FIO, zarobił 100,7 proc. Fundusz zamknięty Arki zabłysnął dopiero w krótszym okresie, tj. 3 miesięcy, w którym wypadł najlepiej, notując zysk w wysokości 35,4 proc.

Trudno jednoznacznie ocenić, czy fundusz zamknięty jest lepszy od zamkniętego, czy też może jest odwrotnie. Każdy z nich ma swoje plusy i minusy, które powyżej staraliśmy się przedstawić. Warto o nich pamiętać, podejmując decyzję o inwestycji w fundusz zamknięty.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

REKLAMA

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

REKLAMA