REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Z dużej chmury mały deszcz

Subskrybuj nas na Youtube
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Z poniedziałkowej chmury niosącej amerykańskim bankom kolejny bilion dolarów i efektownych, siedmioprocentowych błysków tamtejszych indeksów giełdowych, dziś niewiele zostało.

Być może przyszedł czas na opamiętanie i refleksję, a może tylko na korektę silnej zwyżki. Obyśmy jak najszybciej mogli zobaczyć efekty potężnych programów pomocy rynkom finansowym i gospodarce. Wówczas radość ze wzrostów byłaby bardziej trwała.

REKLAMA

GPW

Po bardzo dobrym starcie, gdy WIG20 zyskiwał ponad 2 proc., nastroje na warszawskim parkiecie dość szybko zaczęły się pogarszać. To osłabienie nie miało jakiejś wyraźnej przyczyny. Zaczęło się na długo przed publikacją danych makroekonomicznych, a co gorsza odbywało się przy dość wysokich obrotach. To mogło wskazywać, że mamy do czynienia z realizacją zysków z niemałej już przecież fali wzrostowej. Nastrojów nie poprawiły nieco lepsze od oczekiwań odczyty wskaźników koniunktury w strefie euro. Informacje z naszego gospodarczego podwórka też nie odbiegały zbytnio od oczekiwań. Wzrostem bezrobocia do 10,9 proc. nikt nie był zaskoczony
a nieco większy niż się spodziewano spadek sprzedaży detalicznej o 1,6 proc. wielkiej krzywdy indeksom nie zrobił. Ale po wczorajszych wzrostach nie zostało niemal śladu. WIG20 zakończył dzień na poziomie 1 552,7 pkt., czyli o 0,15 proc. wyżej niż w poniedziałek a WIG zyskał 0,45 proc., sięgając 24 443,3 pkt. Obroty przekroczyły 1,3 mld zł i były najwyższe od 18 lutego, czyli od sesji, na której prawdopodobnie ustanowione zostało dno obecnej bessy.
Rynek wyraźnie waha się przed ewentualnym atakiem na szyty z 10 lutego. Gdyby doszło do ich pokonania, sytuacja stałaby się naprawdę ciekawa
a droga do odrobienia tegorocznych strat – choć jeszcze daleka – stałaby się bardziej realna.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

W nowym Jorku obserwowaliśmy wczoraj istne szaleństwo. Siedmioprocentowe wzrosty tamtejszych indeksów powoli przestają dziwić. Nie przestają natomiast dziwić powody tak euforycznych reakcji inwestorów. Bilionów dolarów nie można bez końca bezkarnie pompować do banków, które chyba sporo zawiniły. Ktoś za ich błędy zapłaci. Rachunek przyjdzie później, na razie bal trwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Azjatyckie parkiety znów dały się ponieść amerykańskiemu optymizmowi, ale skala wzrostów była o połowę mniejsza niż w USA. Indeksy w Hong Kongu i Japonii zyskały ponad 3 proc. ale w Chinach zwyżka była symboliczna.

Po dość mocnym otwarciu, europejskie giełdy straciły chęć do wzrostu. Indeksy najważniejszych parkietów zeszły w okolice zera. Właściwie trudno znaleźć konkretny powód pogorszenia nastrojów, chyba poza oczekiwaniem, że dzisiejsza sesja w Stanach Zjednoczonych nie będzie euforyczna. Kontrakty na amerykańskie indeksy wskazywały, że nadmierny wczorajszy optymizm zostanie znacznie skorygowany. Gdy Ameryka zaczęła od spadku indeksów o około 1 proc., nikt się nie zdziwił i reakcja była umiarkowana. Na giełdach naszego regionu sytuacja była dość zróżnicowana. Węgry były na niewielkim minusie, Rosja spadała o prawie
2 proc. a w Pradze niemal dwuprocentowy wzrost.

Waluty

Dziś rano dolar nieznacznie umacniał się wobec euro. Żadnego wrażenia na rynku walutowym nie zrobiło ogłoszenie szczegółów planu Geithnera. Można więc przypuszczać, że w najbliższym czasie będziemy mieć do czynienia ze stabilizacją w przedziale 1,35-1,37 dolara za euro. Złoty tracił nieco na wartości. Po dobrym początku dnia dolar zdrożał o 3 grosze i kosztował nawet 3,37 zł. Za euro trzeba było płacić 4,54 zł, czyli tyle samo co
w poniedziałek, ale w ciągu dnia wahania sięgały nawet 7 groszy. Zmiany
w przypadku franka były nieco mniejsze i wynosiły 5 groszy. Szwajcarską walutę wyceniano na 2,97-2,98 zł, czyli tak samo, jak w poniedziałek. Najbardziej podrożał funt brytyjski, za którego trzeba było płacić 4,93 zł,
o 9 groszy więcej, niż dzień wcześniej. Około godziny 16.00 złoty zmniejszył straty i bilans w porównaniu do poniedziałku wyszedł (poza funtem) niemal na zero.

Podsumowanie

Huśtawka nastrojów na giełdach rzadko przynosi dobre skutki. Widać to doskonale po zachowaniu amerykańskiego parkietu. Siedmioprocentowe wzrosty kończą się najczęściej mniejszą lub większą czkawką. Nie ma jednak co marudzić, ważne, że tendencja wzrostowa na wielu parkietach jest kontynuowana. Im dłużej trwa, tym większe szanse na jej dalsze utrzymanie. Rośnie wiara inwestorów, że może się ona przerodzić w coś poważniejszego. I można będzie zarobić na tym jakieś pieniądze. Oby.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

REKLAMA

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

REKLAMA

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

REKLAMA