REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy zamawiający może unieważnić postępowanie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Paweł Sendrowski

REKLAMA

Wielokrotnie wykonawcy w toku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego spotkali się z sytuacją, w której zamawiający kończyli postępowanie bez wyboru najkorzystniejszej oferty, unieważniając je. Takie postępowanie zamawiających, z pewnością niekorzystne z punktu widzenia wykonawców biorących udział w postępowaniu, rodzi uzasadnione pytania o celowość podjęcia niniejszej decyzji, jak również jej zgodność z przepisami ustawy prawo zamówień publicznych.

Zamknięty katalog przesłanek umożliwiających unieważnienie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego przewiduje art. 93 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku prawo zamówień publicznych (zwanej dalej „Ustawą”). Publikacja ta sprowadza się do przesłanki unieważnienia postępowania, określonej w art. 93 ust. 1 pkt. 6 Ustawy, mianowicie

REKLAMA

- wystąpienie istotnej zmiany okoliczności powodującej, że przeprowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć.

REKLAMA

Na wstępie należy podkreślić, iż na gruncie obowiązujących przepisów nie jest możliwe unieważnienie postępowania o udzielenie zamówienia bez wskazania istotnej przyczyny. Zamawiający nie może zatem arbitralnie i bezpodstawnie unieważnić postępowania, a jedynie możliwe jest to po zaistnieniu podstaw enumeratywnie wskazanych w Ustawie.

W jednym z postępowań (którego przedmiotem było zapewnienie służb informacyjnych podczas imprez na stadionie) zamawiający unieważnił postępowanie, na podstawie art. 93 ust. 1 pkt. 6 Ustawy, argumentując to w ten sposób, że niezbędne jest istotne zmodyfikowanie przedmiotu zamówienia poprzez poszerzenie katalogu zamawianych usług, tak, aby w pełni zabezpieczony był interes publiczny. Jak dalej dowodził zamawiający, nie mógł on uprzednio przewidzieć konieczności innego sformułowania opisu przedmiotu zamówienia, gdyż dopiero imprezy organizowane na stadionach dały mu szerszy obraz przedmiotu zamówienia. Na kanwie przedmiotowego stanu faktycznego Krajowa Izba Odwoławcza (uznając odwołanie jednego z wykonawców na czynność unieważnienia postępowania) orzekła, że zamawiający nie może unieważnić postępowania wyłącznie z tego powodu, iż zmienił - a w zasadzie dopiero może zmieni w jeszcze nie do końca sformułowany sposób - koncepcję wykonania przedmiotu zamówienia (wyrok KIO z dnia 5 października 2011 roku, KIO 2047/11). Co w szczególności podkreśla się w orzecznictwie dla zastosowania przepisu art. 93 ust. 1 pkt. 6 Ustawy należy stwierdzić, że zmiana okoliczności faktycznie wystąpiła, a nie istnieje możliwość wystąpienia takiej zmiany, a ponadto, że zmiana ta jest istotna, czyli że zarówno prowadzenie postępowania, jak i wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym. Zamawiający powołując się na tę przesłankę, zobowiązany jest udowodnić, że wcześniej (w momencie wszczęcia postępowania), przy zachowaniu odpowiedniej staranności, nie można było przewidzieć, że nastąpi zmiana okoliczności.

REKLAMA

Należy przy tym pamiętać, że do uznania, iż doszło do spełnienia przesłanki określonej w art. 93 ust. 1 pkt. 6 Ustawy niezbędne jest wystąpienie (po wszczęciu postępowania) pewnych nadzwyczajnych wydarzeń lub okoliczności, które mają wpływ na prowadzone postępowanie lub przedmiot zamówienia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zamawiający unieważniają również postępowanie, tłumacząc to koniecznością ograniczenia wydatków na nabycie przedmiotu zamówienia. Czy takie postępowanie zamawiającego jest prawidłowe? Odpowiedź zależy oczywiście od konkretnego przypadku, natomiast nie można uznać jako zasady możliwości unieważnienia postępowania ze względu na konieczność zmniejszenia wydatków na dane zadanie. W wyroku z dnia 22 września 2009 roku Sąd Okręgowy w Nowym Sączu orzekł, iż możliwość zmniejszenia wydatków przez zamawiającego nie świadczy jeszcze o tym, że wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym (III CA 418/09). Nie można automatycznie utożsamiać interesu publicznego z interesem ekonomicznym zamawiającego.

Zgodnie z uchwałą Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 marca 1997 r., W 8/96, OTK 1997, nr 1, poz. 15, za interes publiczny należy bez wątpienia uznawać korzyści uzyskiwane w wyniku realizacji przedsięwzięć służących ogółowi w zakresie zadań ciążących na administracji rządowej oraz samorządowej, realizowanych w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych, związanych np. z ochroną zdrowia, oświaty, kultury, porządku publicznego.

Zatem, dopiero wykazanie przez zamawiającego, że realizacja zamówienia będzie godzić w interes publiczny, może powodować, iż środki na to zamówienie przeznaczone nie powinny być wydane.

Ciekawy również wydaje się wyrok KIO z dnia 19 października 2011 roku (KIO 2163/11), w którym Izba stwierdziła, że nie leży w interesie publicznym podjęcie się realizacji przedsięwzięcia modernizacji oczyszczalni ścieków, w sytuacji, gdy w momencie podpisywania umowy nie ma zapewnionego pełnego finansowania tego przedsięwzięcia. W przypadku pewnego finansowania inwestycja ta przyniosłoby ogółowi społeczności miasta wymierne korzyści, w przeciwnym razie wywoła jednak negatywne skutki, w szczególności zburzy strukturę finansową całego projektu (w ramach którego wykonywanych jest więcej ważnych dla miejscowej społeczności inwestycji), zaburzy płynność finansową zamawiającego, mogąc doprowadzić nawet do jego upadłości, co w rezultacie przełożyłoby się na drastyczne podwyższenie taryf za dostarczanie wody pitnej i odprowadzenie ścieków dla mieszkańców miasta, czy zaburzy równowagę finansową właściciela zamawiającego, czyli miasta.

Omawiana przesłanka unieważnienia ze względu na nieprzewidywalny charakter wspomnianych w niej okoliczności może wystąpić na każdym etapie postępowania, aż do momentu podpisania umowy. Nawet po wyborze najkorzystniejszej oferty i poinformowaniu, zgodnie z art. 92, wykonawców zamawiający może - powołując się na jej wystąpienie - unieważnić postępowanie (W. Dzierżanowski, Komentarz do ustawy prawo zamówień publicznych).

Ze względu na wyjątkowy i doniosły charakter czynności unieważnienia postępowania, ustawodawca w art. 93 ust. 4 Ustawy wprowadził regulację, zgodnie z którą w przypadku unieważnienia postępowania o udzielenie zamówienia z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, wykonawcom, którzy złożyli oferty niepodlegające odrzuceniu, przysługuje roszczenie o zwrot uzasadnionych kosztów uczestnictwa w postępowaniu, w szczególności kosztów przygotowania oferty.

Roszczenie takie powinno być skierowane do zamawiającego, a w przypadku jego nieuznania do sądu powszechnego.

W związku z tym, że roszczenie wykonawcy ma charakter odszkodowawczy, zgodnie z regułami prawa cywilnego obowiązkiem wykonawcy w postępowaniu sądowym (jeżeli zamawiający nie zwróci kosztów dobrowolnie) jest udowodnienie m.in. wysokości szkody. Jako przykład uzasadnionych kosztów uczestnictwa w postępowaniu można wskazać: koszty zakupu SIWZ, koszty uzyskania niezbędnych zaświadczeń i dokumentów, dojazdów do miejsca prowadzenia postępowania, np. w związku z oględzinami miejsca wykonania zamówienia, udziałem w otwarciu ofert lub udziałem w zebraniu wykonawców, koszty udziału wykonawcy oraz jego pełnomocnika przed KIO, koszty osobowe związane z przygotowaniem oferty (np. związane z przygotowaniem kosztorysu, opracowaniem koncepcji wykonania zamówienia).

Przyczyną leżącą po stronie zamawiającego będzie w szczególności unieważnienie postępowania wszczętego przy braku środków na jego sfinansowanie. Zamawiający może co prawda takie postępowanie bez zabezpieczonych środków wszcząć, gdyż nie stanowi to zaciągnięcia zobowiązania (tak w piśmie Departamentu Budżetu Resortu i Spraw Majątkowych Ministerstwa Finansów z dnia 15 lipca 2002 r., BR4/AJ/1958/2002, niepubl.), natomiast w przypadku konieczności unieważnienia ze względu na brak środków zamawiający powinien liczyć się z roszczeniem wykonawców o zwrot kosztów udziału w postępowaniu, o ile nie udowodni, że zachował należytą staranność przy planowaniu wydatku, a brak środków jest przyczyną poza jego władztwem (W. Dzierżanowski, Komentarz do ustawy prawo zamówień publicznych).

Należy jednocześnie pamiętać, że w przypadku postępowań o wartości równej lub tzw. progu unijnego (określonego w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 Ustawy) wykonawcy mogą na podstawie art. 180 ust. 1 Ustawy również złożyć odwołanie na czynność zamawiającego polegającą na unieważnieniu postępowania, niezgodnie z przepisami Ustawy.


Paweł Sendrowski

radca prawny, wspólnik zarządzający w Wielkopolskiej Grupie Prawniczej

  

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

REKLAMA

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

REKLAMA

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

REKLAMA