REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Agencja nieruchomości to inwestycja na przyszłość

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zbigniew Żukowski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Rosną pensje, wraz z nimi zdolności kredytowe. Polacy je wykorzystują, by kupić nowe mieszkanie czy dom. Ruch na rynku nieruchomości nie słabnie. Agencja zajmująca się sprzedażą mieszkań, domów i obiektów komercyjnych może liczyć na klientów.


REKLAMA

REKLAMA

Wpołowie 2007 roku zarejestrowano w Polsce 18 352 podmiotów gospodarczych zajmujących się obsługą nieruchomości, z tego ok. 5,5 tys. to agencje. W samej Warszawie działa ich ok. 1 tys., w Łodzi 300, we Wrocławiu 200. Konkurencja na rynku jest więc spora.


Żeby otworzyć agencję, trzeba posiadać licencję zawodową w dziedzinie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Jeżeli nie ma jej właściciel, to powinna mieć przynajmniej jedna z zatrudnionych w biurze osób. Obowiązek ten wprowadziła od 1 stycznia 2002 r. ustawa o gospodarce nieruchomościami. Ustawa narzuca też odpowiednie standardy i wymogi, takie jak niekaralność, zdolność do czynności prawnych. Od 1 stycznia 2006 r. trzeba legitymować się dyplomem wyższej uczelni i studiami podyplomowymi w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, nie mówiąc o zaliczeniu półrocznej praktyki zawodowej.


Uzyskanie licencji zabiera rok, wliczając w to kurs, szkolenie i egzamin, który z racji wysokiego stopnia trudności zdaje około 30-35 proc. uczestników. Można go poprawiać, ale to kosztuje dodatkowo 750 zł. Całkowity koszt licencji wynosi ok. 10 tys. zł. Oprócz licencji agent jest obowiązany do posiadania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) oraz przynależności do organizacji zrzeszającej, np. Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (WSPON) lub Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN).

REKLAMA


Na rynku lokalnym

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Przed rozpoczęciem działalność musimy rozpoznać rynek. Jakich klientów chcemy pozyskać - zamożnych, biedniejszych? Kto kupuje i sprzedaje, jak zamożni i wykształceni są klienci? Jakie nieruchomości dominują w obrocie - mieszkania (domy) czy lokale komercyjne? Inna strategia obowiązuje w małym mieście, inna w dużej aglomeracji.


- Gdy zaczynałem 12 lat temu, to wystarczył pokój, telefon i samochód. Teraz doszła komórka i komputer - dla bazy danych, internetu, założenia witryny czy wejścia do sieci prowadzonej przez kilka czy kilkanaście biur. Kiedyś wystarczyło kilka tys. zł, obecnie założenie profesjonalnego biura to 20-30 tys. zł, nie licząc samochodu - mówi pan Wojciech, inżynier geodeta, właściciel agencji pod Warszawą.


Aby zaistnieć na rynku, trzeba sporo wydać na reklamę, około 50-70 proc. kosztów. Część kosztów pochłoną ulotki, rozklejane na tablicach ogłoszeń, słupach i w witrynie firmy obok lokalu. Na wielkie efekty tych poczynań nie ma co liczyć. Dlatego należy reklamować się w poczytnych gazetach i rozgłośniach radiowych. Kosztuje to ok. 2 tys. zł miesięcznie.


Gdzie założyć biuro?


Są dwie szkoły. Jedna mówi, że powinno mieścić się na parterze, przy centralnej ulicy miasta, żeby klient łatwo mógł do niego dotrzeć.


- Dla początkujących biuro przy głównym deptaku nie opłaci się z powodu wysokich czynszów, ale powinno być w centrum, na I lub II piętrze, z możliwością parkowania samochodu - mówi pan Wojtek.


Są jednak zwolennicy założenia biura na osiedlu, np. w domku jednorodzinnym. - Agencja nastawiona na klienta średnio zamożnego, jak moja, nie musi być w eleganckiej rezydencji. Powinno to być miejsce dostępne, powszechnie znane, żeby klient łatwo dojechał. Musi mieć co najmniej dwa pokoje, w tym jeden do spokojnych negocjacji - dodaje.


Franczyza czy praca w firmie?


W Polsce przeważają firmy rodzinne. Z reguły właściciel zatrudnia agentów na prowizję. W branży działa się albo samodzielnie, wtedy próbuje się wejść do sieci wymiany ofert i pracować pod swoim szyldem, albo wchodzi w konkretną strukturę jako agent lub na zasadzie franczyzy. Można wtedy wykupić know-how firmy, która za odpowiednią opłatą podpowie, jak działać, jak i gdzie się reklamować, udostępni też wzory umów oraz oprogramowanie komputerowe.

Zdecydowanym zwolennikiem zatrudniania agentów pod marką firmy jest Bogumiła Stańczyk, wiceprezes spółki A.D. Drągowski.


- Z franczyzą jest spory kłopot. Potrzeba kapitału, a z reguły początkujący przedsiębiorca dysponuje skromnym funduszem i budżet biura jest niski. Początkowo nawet rozkręciliśmy tę formę współpracy. W połowie lat 90. mieliśmy ponad 40 biur w całej Polsce. Ale potem przyszły zmiany w prawie, wprowadzono licencje. Nadzór z uwagi na odległość centrali był utrudniony. Ciężko było np. precyzyjnie ustalić obroty, by określić wysokość prowizji. Zaczęło to zbyt drogo kosztować, zaprzestaliśmy rozwoju sieci, która po jakimś czasie sama zniknęła. Teraz stawiamy na własne biura i budujemy sieć nie tylko w Warszawie i okolicy, ale na Śląsku, w Trójmieście i Krakowie.


Innego zdania jest Mariusz Kania, prezes warszawskiej spółki Metrohouse, która od stycznia 2008 r. zamierza uruchomić w ramach franczyzy sieć biur w stolicy oraz Gdańsku. Następnie we Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Krakowie i Katowicach.


- Kluczowym kryterium jest zdolność do prowadzenia biznesu przez spółkę cywilną złożoną z kilku osób, posiadanie odpowiedniego lokalu na parterze przy głównej ulicy oraz wkład finansowy pozwalający na uruchomienie i utrzymanie przez rok. Dajemy rozwiązania organizacyjne, programy komputerowe, zapewniamy szkolenia zespołu, bo praca agencji opiera się na kwalifikacjach ludzi. 10, 20-osobowy zespół powinien być efektywny. Opłaty od obrotu zamierzamy pobierać po zawarciu transakcji. Wszędzie takie same. Dla miast średniej wielkości i większych przewidujemy minimalny wkład 300-500 tys. zł, a w mniejszych 150 tys. zł. Rozważamy pokrywanie kapitału startowego. Za to pobierany procent będzie wyższy, już bez czynszu, bo lokal należy do firmy. Nie chcemy, żeby bariera kapitałowa utrudniała działalność zespołom zdolnych ludzi. Najpierw zajmiemy się lokalami mieszkalnymi, potem komercyjnymi, w tym działkami dla deweloperów.


18,4 tys.

Firmy zajmujące się obsługą nieruchomości


W połowie 2007 roku zarejestrowano w Polsce 18 352 podmioty gospodarcze zajmujące się obsługą nieruchomości, z tego ok. 5,5 tys. to agencje


ZBIGNIEW ŻUKOWSKI

zbigniew.zukowski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA