Bezrobotni są mało zainteresowani dopłatą do kredytów

Ministerstwo Pracy prognozowało, że z pomocy będzie korzystać około 46 tys. osób, a rząd chciał przeznaczyć na nią blisko 440 mln złotych - pisze "Rzeczpospolita".

Jeśli zainteresowanych, którzy będą chcieli skorzystać z dopłat państwa, będzie przybywać w takim tempie, jak przez ostatnie dwa miesiące, to ich liczba nie przekroczy 3 tys.

Program ruszył od 5 sierpnia tego roku. Z kolei osoby, które straciły pracę mogą się starać o pomoc do końca przyszłego roku.

Aby skorzystać z zarządowego wsparcia, trzeba dostać od banku zaświadczenie o wysokości kredytu i harmonogramie spłat. Ten dokument i wniosek o udzielenie pomocy należy złożyć w regionalnym urzędzie pracy.

Rządowa pomoc nie jest bezzwrotna. Po dwóch latach osoba, która skorzystała z tego programu, będzie miała osiem lat na zwrot pieniędzy.