Straty w branży chemicznej w 2022 r.
REKLAMA
REKLAMA
Mniejszy popyt na farby
Zmniejszył się także wolumen sprzedanych farb liczony w litrach o - 16,9 % w 2022 r. (w 2021 r. było to -2.3%). Zarówno malejący popyt, jak i wysoka inflacja oraz spadająca siła nabywcza Polaków nie sprzyjały branży. Wyniki powstały na podstawie raportu.
REKLAMA
Droższe koszty z powodu wojny
Na wyniki branży farb dekoracyjnych w Polsce w roku 2022 wpłynęło kilka nakładających się na siebie negatywnych czynników. Po pierwsze konflikt zbrojny za wschodnią granicą, który implikował kaskadę konsekwencji. Był to wzrost kosztów produkcji wynikający m.in. ze wzrostu kosztów energii czy cen coraz trudniej dostępnych surowców. Przerwane zostały łańcuchy dostaw i pojawiły się inne problemy związane z logistyką. Po drugie sytuacja gospodarcza Polski: rosnąca i utrzymująca się wysoka inflacja powodująca spadek siły nabywczej Polaków. Tym samym wystąpił malejący popyt na produkty dekoracyjne czy wyposażenia wnętrz, a także wzrost kosztów kredytu i załamanie się rynku nieruchomości. Spadek sprzedaży mieszkań był gigantyczny. Należy także pamiętać, że branża wciąż mierzy się jeszcze z konsekwencjami Covid-19. I choć w okresie pandemii sektor zanotował rekordowe zyski, to naturalnym jest, iż musiała nadejść korekta.
Kluczowy popyt w budownictwie
– Trudno przewidzieć jaki będzie rok 2023. Liczymy na pewne odmrożenie rynku nieruchomości – już widać tego zwiastuny. Być może przyczyni się do tego uruchomienie programu „Pierwsze mieszkanie”. Nie ukrywam, że także środki z KPO m.in. na termomodernizację bardzo pomogłyby w rozwoju branży – mówi Bartłomiej Ślązak – Dyrektor Zarządzający PZPFiK.
REKLAMA
REKLAMA