Gorzej w budownictwie
REKLAMA
REKLAMA
Po uwzględnieniu czynników sezonowych, czyli na przykład różnicy w liczbie dni pracy w porównywanych miesiącach, wzrost w przemyśle sięgnął 9,5% wobec 11,1 proc. w styczniu tego roku. W przypadku budownictwa spadek sięgnął prawie 25 proc. wobec niecałych 3 proc. miesiąc wcześniej.
REKLAMA
Z danych o sytuacji w budownictwie płyną trzy najważniejsze wnioski. Po pierwsze, wpływ surowej zimy był bezdyskusyjny, po drugie, przewidywania, że trudne warunki atmosferyczne przełożą się na kondycję naszej gospodarki w I kwartale, okazują się trafne, i po trzecie, niepewne są perspektywy na kolejne miesiące.
REKLAMA
Luty był miesiącem, w którym załamanie dotknęło wszystkie sfery budownictwa – od infrastrukturalnego, gdzie spadek w skali roku sięgnął blisko 17 proc., poprzez budownictwo specjalistyczne (zniżka o jedną piątą), aż do prac związanych ze wznoszeniem budynków (regres o ponad 30 proc.).
W danych o kondycji przemysłu trudno znaleźć słabe punkty, ale nie może to być też zaskoczeniem. Rok temu w tym czasie mieliśmy kulminację zjawisk kryzysowych, więc teraz efekt niskiej bazy porównawczej sprzyja dobrym wynikom.
Łyżką dziegciu jest spadek tempa wzrostu w przypadku danych odsezonowanych, ale za wcześnie jest, by mówić tu o kształtowaniu się nowej tendencji.
Cieszy to, że poprawa sytuacji następuje w coraz większej liczbie działów. O ile w II połowie minionego roku wzrost produkcji notowało mniej więcej tyle samo z nich, co spadek, to teraz już w dwóch trzecich działów mamy poprawę.
Najlepiej jest w zakresie produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (wzrost sięga blisko 58 proc. w skali roku), najgorzej jeśli chodzi o dział klasyfikowany jako pozostały sprzęt transportowy (obniżka o 17,6 proc.).
Od marca baza porównawcza dla danych o kondycji przemysłu zacznie się podnosić i wtedy dopiero lepiej będzie można ocenić skalę ożywienia gospodarczego. Warto pamiętać, że mimo wysokiego wzrostu produkcji w ostatnich miesiącach i tak pozostaje ona wyraźnie poniżej poziomów sprzed kryzysu.
Natomiast w przypadku budownictwa przy publikacji marcowych danych będziemy mieli szansę zobaczyć prawdziwy stan tej części gospodarki w tym roku.
Polecamy: Nieruchomości.wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.