REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Branża winiarska rozczarowana

Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Branża winiarska rozczarowana
Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Branża winiarska rozczarowana
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Przedstawiciele Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa krytykują projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości, twierdząc, że nie ograniczy on spożycia alkoholu, a jedynie utrudni prowadzenie biznesu. Choć wszyscy zgadzają się, że ustawa z 1982 roku wymaga zmian, branża winiarska ocenia, że proponowane poprawki są niewystarczające i nieprzystające do dzisiejszych realiów.

Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości

Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi to temat, o którym w ostatnich miesiącach było bardzo głośno. Zdumiewały przeróżne, często wykluczające się, deklaracje i szumne zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia podczas licznych konferencji i wywiadów, rosły też oczekiwania przedsiębiorców z branży winiarskiej na uregulowanie niejasnych zapisów przestarzałej ustawy. Były też nadzieje: na wprowadzenie, w końcu, równości podmiotów wobec prawa czy odpowiednie uregulowanie zasad sprzedaży produktów winiarskich przez Internet. Finalnie, przedstawiony projekt nowelizacji okazał się jednym, wielkim zawodem.

REKLAMA

REKLAMA

- Największym rozczarowaniem jest kompletny brak ze strony ustawodawcy analizy zagadnienia i wyciągnięcia właściwych wniosków w zakresie istoty problemu konsumpcji alkoholu w Polsce – mówi Anna Kalinowska, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Produkcji i Inwestycji w firmie Henkell Freixenet Polska, Przewodnicząca Rady Głównej Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. - Projekt ten w żaden sposób nie wpłynie na to, co z założenia powinno być kwintesencją działań ustawodawcy, a więc na spadek konsumpcji alkoholu w Polsce, gdyż nie dotyczy on branży najbardziej zaangażowanej w proces wprowadzania wyrobów alkoholowych na rynek, czyli branży piwnej – uważa Anna Kalinowska.

Piwo najczęściej spożywanym alkoholem

Z najnowszych danych wynika, że piwo jest najczęściej spożywanym napojem alkoholowym w Polsce – odpowiada za 54 % konsumpcji. Dla porównania, napoje spirytusowe stanowią 38%, a wino – 8%. Ale w projekcie nie ma mowy o zakazie reklamy piwa, a jedynie o zakazie organizowania jego promocji. Reklama wciąż będzie więc dopuszczalna. Przypomnijmy: w Polsce obowiązuje zakaz reklamy napojów alkoholowych właśnie z wyjątkiem piwa.

- W czasach, gdy opracowywano ustawę o wychowaniu w trzeźwości, w Polsce dominowało spożycie wódki – przypomina Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. - Jednym z ówczesnych celów ustawodawcy było ukierunkowanie polityki państwa na ograniczanie spożycia alkoholu poprzez promowanie napojów o niskiej jego zawartości, czyli piwa. Piwo zostało zatem wyodrębnione spośród innych kategorii alkoholu i objęte preferencyjnymi regulacjami. Obecnie to ono zdecydowanie dominuje w strukturze spożycia napojów alkoholowych. Mimo zmieniającej się rzeczywistości, preferencyjne regulacje dotyczące branży piwnej nadal obowiązują, choć obecnie wydają się już nieuzasadnione. Rynek alkoholu znacząco się zmienił – pojawiło się nim wiele napojów o niskiej zawartości alkoholu, nierzadko niższej niż w przypadku piwa. Warto wspomnieć choćby o cydrze, który – wobec faktu, że wyłącznie piwo może być legalnie reklamowane – nie miał realnych szans w konkurowaniu o uwagę konsumenta – mówi Magdalena Zielińska.

REKLAMA

Krzysztof Apostolidis, Prezes firmy Partner Center, mówi wprost: - Kwestia reklamy powinna zostać ujednolicona dla każdego rodzaju alkoholu - piwa, wina i wódki, poprzez jej całkowity zakaz. To emisje reklam piwa są odpowiedzialne za inicjację alkoholową młodzieży i spożycie prawie 90 l per capita rocznie. Jeśli chcemy walczyć z alkoholizmem w społeczeństwie, to zacznijmy walczyć z mechanizmami, które ten alkoholizm tworzą. Dlaczego jedne alkohole są reklamowane i promowane, a inne nie? Przecież to ten sam związek chemiczny! Nowe zapisy potęgują nierówność wobec prawa podmiotów gospodarczych trudniących się dystrybucją szeroko rozumianych wyrobów alkoholowych – konkluduje Krzysztof Apostolidis.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jednocześnie, pozostawiając branży piwowarskiej możliwość reklamy, w projekcie ustawy wprowadzono zaostrzenie sankcji za prowadzenie nielegalnej reklamy alkoholu. Sprawca ma podlegać grzywnie od 20 000 do 750 000 złotych albo karze ograniczenia wolności bądź obu karom łącznie.

Proponowane zmiany

Jeżeli intencją ustawodawcy było ograniczenie spożycia alkoholu, to proponowane zmiany tego nie uczynią – uważają szefowie firm z branży winiarskiej. Co - oprócz zakazu promocji piwa - znalazło się w projekcie?

Ministerstwo, chcąc zapobiec wprowadzaniu na rynek napojów alkoholowych w opakowaniach przypominających produkty spożywcze lub napoje przeznaczone dla dzieci, zaproponowało nowe ograniczenia. Zgodnie z nimi, napoje alkoholowe w małych objętościach mogłyby być sprzedawane wyłącznie w opakowaniach szklanych lub metalowych.

- Niestety, taka propozycja wyklucza z rynku szereg wyrobów, które nie mają nic wspólnego z tzw. alko-tubkami, na przykład miody pitne w małych ceramicznych gąsiorkach czy napoje w opakowaniach łączących aluminium i PET. Uderzy to również w produkty rozlewane do małych butelek PET ze względów bezpieczeństwa i ergonomii, np. na potrzeby linii lotniczych – mówi Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW.

Dlatego w opinii branży winiarskiej, to przede wszystkim kwestia formy opakowania powinna zostać uregulowana, a nie rodzaj zastosowanego materiału.

Kolejną propozycją Ministerstwa Zdrowia jest wprowadzenie do ustawy szeregu zasad dotyczących wyglądu opakowań i treści, które są na nich umieszczane.

- Niestety, zapisy te są sformułowane bardzo nieprecyzyjnie – zauważa Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW. - Mowa jest o tym, że wygląd i opis na etykiecie nie mogą wywoływać skojarzeń z atrakcyjnością seksualną, relaksem, wypoczynkiem, nauką, pracą ani sukcesem zawodowym czy życiowym. Pojawia się zatem pytanie: jakie kryteria należy przyjąć, by dokonać takiej oceny? Jak stosować przepisy, które opierają się na indywidualnych odczuciach, jakimi są ludzkie skojarzenia? Mamy tu do czynienia z próbą uregulowania obszaru, który z definicji jest subiektywny. Takie przepisy otwierają drzwi do uznaniowości urzędników i niespójności interpretacyjnej. Ta sama etykieta może zostać uznana za spełniającą przepisy przez jednych oceniających, a zakwestionowana przez drugich. Branża alkoholowa zostanie postawiona w sytuacji skrajnej niepewności – podsumowuje Magdalena Zielińska.

Polecamy: Komplet podatki

Nie regulacje, a utrudnienia?

Przedsiębiorcy z branży winiarskiej nie zostawiają suchej nitki na autorach nowych przepisów. - W nieprzemyślanym, nieuwzględniającym racjonalnych uwag sektora alkoholowego w Polsce projekcie, napisanym pod wpływem emocjonalnej reakcji na alko-tubki, nie może być mowy o żadnym przełomie – zauważa Anna Kalinowska, Członek Zarządu, Dyrektor ds. Produkcji i Inwestycji w firmie Henkell Freixenet Polska, Przewodnicząca Rady Głównej Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. – Rozmija się on zupełnie z intencją społeczeństwa, a więc redukcją konsumpcji alkoholu u ludzi młodych, spożywających głównie łatwo dostępne piwo i wyroby jemu podobne. Przełomowe byłoby tu uregulowanie sprzedaży win przez internet, a więc powszechnej praktyki, której nie dopuszczają do swojej świadomości ustawodawcy, stosując klasyczny mechanizm wyparcia faktów. Tego też zabrakło w projektowanej nowelizacji – mówi Anna Kalinowska.

Przypomnijmy: branża winiarska od kilku lat wnioskuje o określenie jasnych reguł e-commerce. Niestety to zagadnienie zostało przemilczane w projekcie i Polska pozostanie ostatnim krajem Unii, w którym nie uporządkowano tego tematu i nie wskazano zasad, jakie powinni spełniać sprzedawcy oraz firmy dostarczające przesyłki z wyrobami alkoholowymi zakupionymi w sklepach internetowych. Liczyli na to zwłaszcza polscy, mali producenci wina, dla których możliwość e-handlu to często „być albo nie być”.

Przedsiębiorcy zwracają też uwagę na niejasność zaproponowanej modyfikacji definicji pojęcia „promocja”.

- Nowo projektowane zapisy ustawy, zdecydowanie utrudnią podmiotom zaangażowanym w dystrybucję wyrobów winiarskich właściwą ocenę tego, co jest, a co nie jest promocją, uniemożliwią rzetelny przekaz informacji do konsumenta, a tym samym, wprowadzą dezorientację po stronie nabywcy finalnego. Przy tym, legislacyjne przyzwolenie na uprzywilejowaną pozycję branży piwnej, z produktami nieporównywalnie szerzej dystrybuowanymi, zdecydowanie atrakcyjniejszymi cenowo i zawierającymi alkohol na poziomie zbliżonym do wina, negatywnie odbije się na popycie konsumenckim na wyroby winiarskie – uważa Anna Kalinowska.

- Przedstawione propozycje mają w większości przypadków charakter działań pozornych dla ograniczenia spożycia alkoholu, natomiast komplikują życie przedsiębiorcom i utrudniają działalność gospodarczą – ocenia z kolei Krzysztof Apostolidis.

To, co dodatkowo zdumiewa i oburza przedsiębiorców, to propozycja wprowadzenia nierealnego okresu przejściowego, który zgodnie z treścią projektu wyniósłby zaledwie 1 miesiąc. Z punktu widzenia przedsiębiorców – to termin absurdalnie krótki. Rotacja win na sklepowej półce trwa bowiem nawet kilkanaście miesięcy.

Swoje stanowisko w sprawie proponowanych rozwiązań Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa przekazał już Ministerstwu Zdrowia. Etap konsultacji społecznych dotyczących tej nowelizacji skończył się w połowie kwietnia, teraz organizacja czeka na to, w jaki sposób MZ odniesie się do przesłanych uwag.

Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa – największa organizacja w kraju, zrzeszająca podmioty branży winiarskiej.

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
80% instytucji stawia na cyfrowe aktywa. W 2026 r. w FinTechu wygra zaufanie, nie algorytm

Grudzień 2025 roku to dla polskiego sektora nowoczesnych finansów moment „sprawdzam”. Podczas gdy blisko 80% globalnych instytucji (raport TRM Labs) wdrożyło już strategie krypto, rynek mierzy się z rygorami MiCA i KAS. W tym krajobrazie technologia staje się towarem. Prawdziwym wyzwaniem nie jest już kod, lecz asymetria zaufania. Albo lider przejmie stery nad narracją, albo zrobią to za niego regulatorzy i kryzysy wizerunkowe.

Noworoczne postanowienia skutecznego przedsiębiorcy

W świecie dynamicznych zmian gospodarczych i rosnącej niepewności regulacyjnej coraz więcej przedsiębiorców zaczyna dostrzegać, że brak świadomego planowania podatkowego może poważnie ograniczać rozwój firmy. Prowadzenie biznesu wyłącznie w oparciu o najwyższe możliwe stawki podatkowe, narzucone odgórnie przez ustawodawcę, nie tylko obniża efektywność finansową, ale także tworzy bariery w budowaniu międzynarodowej konkurencyjności. Dlatego współczesny przedsiębiorca nie może pozwolić sobie na bierność – musi myśleć strategicznie i działać w oparciu o dostępne, w pełni legalne narzędzia.

10 813 zł na kwartał bez ZUS. Zmiany od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, kto może skorzystać

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady, które mogą mieć znaczenie dla tysięcy osób dorabiających bez zakładania firmy, ale także dla emerytów, rencistów i osób na świadczeniach. Nowe przepisy wprowadzają inny sposób liczenia limitu przychodów, który decyduje o tym, czy można działać bez opłacania składek ZUS. Sprawdzamy, na czym polegają te zmiany, jaka kwota obowiązuje w 2026 roku i kto faktycznie może z nich skorzystać, a kto musi zachować szczególną ostrożność.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r. Zaplanowano przegląd funkcjonowania fundacji. Zapowiedziano konsultacje i harmonogram prac od stycznia do czerwca 2026 roku. Komentuje Małgorzata Rejmer, ekspertka BCC.

REKLAMA

Fakty i mity dotyczące ESG. Dlaczego raportowanie to nie „kolejny obowiązek dla biznesu” [Gość Infor.pl]

ESG znów wraca w mediach. Dla jednych to konieczność, dla innych modne hasło albo zbędny balast regulacyjny. Tymczasem rzeczywistość jest prostsza i bardziej pragmatyczna. Biznes będzie raportował kwestie środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego. Dziś albo za chwilę. Pytanie nie brzmi „czy”, tylko „jak się do tego przygotować”.

Zmiany w ubezpieczeniach obowiązkowych w 2026 r. UFG będzie zbierał od firm więcej danych

Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - poinformowała 15 grudnia 2025 r. Kancelaria Prezydenta RP. Przepisy zezwalają ubezpieczycielom zbierać więcej danych o przedsiębiorcach.

Aktualizacja kodów PKD w przepisach o akcyzie. Prezydent podpisał ustawę

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, której celem jest dostosowanie przepisów do nowej Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD). Ustawa ma charakter techniczny i jest neutralna dla przedsiębiorców.

Zamknięcie roku 2025 i przygotowanie na 2026 r. - co muszą zrobić firmy [lista spraw do załatwienia] Obowiązki finansowo-księgowe

Końcówka roku obrotowego dla wielu firm oznacza czas intensywnych przeglądów finansów, porządkowania dokumentacji i podejmowania kluczowych decyzji podatkowych. To jednak również moment, w którym przedsiębiorcy wypracowują strategie na kolejne miesiące, analizują swoje modele biznesowe i zastanawiają się, jak zbudować przewagę konkurencyjną w nadchodzącym roku. W obliczu cyfryzacji, obowiązków związanych z KSeF i rosnącej presji kosztowej, końcowe tygodnie roku stają się kluczowe nie tylko dla poprawnego zamknięcia finansów, lecz także dla przyszłej kondycji i stabilności firmy - pisze Jacek Goliszewski, prezes BCC (Business Centre Club).

REKLAMA

Przedsiębiorcy nie będą musieli dołączać wydruków z KRS i zaświadczeń o wpisie do CEIDG do wniosków składanych do urzędów [projekt ustawy]

Przedsiębiorcy nie będą musieli już dołączać oświadczeń lub wypisów, dotyczących wpisu do CEiDG lub rejestru przedsiębiorców prowadzonego w Krajowym Rejestrze Sądowym, do wniosków składanych do urzędów – wynika z opublikowanego 12 grudnia 2025 r. projektu ustawy.

Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA