Granicki: Dochodzi do dość dużej rewolucji na rynku crowdfundingowym [VIDEO]
REKLAMA
REKLAMA
W tej chwili mamy platformy crowdfundingu, czyli finansowania społecznego, które opierają się tak naprawdę na zasadzie słupa ogłoszeniowego, możliwości reklamowania różnych ofert wystawianych tam przez projektodawców – opisuje mec. Granicki. - Do tej poty nie mieliśmy ani na poziomie europejskim, ani na poziomie krajowym jednego uregulowania, które określałoby, w jaki sposób te platformy mają działać, jakie usługi tak naprawdę wykonują, w jaki sposób trzeba chronić inwestorów. Dopiero teraz udało się wynegocjować na poziomie europejskim projekt rozporządzenia, które reguluje na poziomie całej Unii Europejskiej zasady operowania takich platform.
REKLAMA
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
REKLAMA
Ekspert wskazuje, że nie ma obecnie przepisów regulujących działalność takich platform w Polsce. Pomocne są dwa stanowiska Komisji Nadzoru Finansowego, natomiast odnoszą się do wykonywania określonych usług, a nie do ochrony inwestorów ani zakresu czy rodzaju przekazywanych informacji. Po wprowadzeniu unijnych przepisów wiele się zmieni.
- Dochodzi do dość dużej rewolucji – opisuje Granicki. - Mamy wprowadzenie pełnej licencji europejskiej na prowadzenie platformy crowdfundingowej, łącznie z określeniem minimalnego kapitału na poziomie 25 tys. euro. Mamy obowiązek wprowadzenie „ankiety informacji inwestycyjnych”, w której mają być zawarte wszystkie kluczowe informacje: o projekcie, o projektodawcy, o jego zarządzie, o tym na co te środki mają pójść i jakie ryzyko jest z tym związane. Do tego wprowadzone jest rozróżnienie między inwestorami doświadczonymi a niedoświadczonymi.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.