REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Łukasz Garbal: Wedlowie potrafili uczyć się na błędach [PODCAST]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Szymon Glonek
Szymon Glonek
Logotyp firmy E. Wedel na dachu warszawskiego budynku
Logotyp firmy E. Wedel na dachu warszawskiego budynku
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jakie formy promocji i komunikacji stosowali Wedlowie? Czy w ich działalności przejawiały się elementy dzisiejszego CSR? Jak zmieniała się firma przechodząc w ręce kolejnych pokoleń?

Wedlowie potrafili przyznawać się do błędów i na nich uczyć. Myślę, że to była jedna z głównych przyczyn ich sukcesu w biznesie – mówi Łukasz Garbal, autor książki "Wedlowie. Czekoladowe imperium", w rozmowie z Szymonem Glonkiem.

REKLAMA

Z jakich, innowacyjnych jak na tamte czasy, form promocji i komunikacji korzystali Wedlowie? Czy byli otwarci na nowe technologie? Jak zmieniała się firma przechodząc w ręce kolejnych pokoleń?

Zapraszamy do wysłuchania najnowszego odcinka podcastu "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie".

Dlaczego zdecydował się Pan opowiedzieć historię imperium Wedlów?

Tu nie chodzi tylko o czekoladę, czy tylko o biznes. Istotny był także niezwykły wybór, jakim była przeprowadzka Karola Wedla z Berlina do Warszawy oraz proces, w wyniku którego Wedlowie stali się Polakami i czuli się odpowiedzialni za polskie społeczeństwo.

Jeśli chodzi o przyczyny decyzji Karola Wedla, są oczywiście różne hipotezy, ale najbardziej uzasadniona jest ta, że był on migrantem ekonomicznym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Niemczech, podzielonych wówczas na kilkadziesiąt różnych państw i państewek, zaczynał się kryzys ekonomiczny, który później przybierze obraz Wiosny Ludów – pierwszego kryzysu systemu kapitalistycznego.

Tymczasem na ziemiach nad Wisłą, rozpoczynał się boom gospodarczy. Dodatkowo, cukiernictwo, które było bardzo luksusową gałęzią gospodarki, adresowaną do ludzi bogatych, także zaczynało się tu intensywnie rozwijać – wyjaśnia Łukasz Garbal.

Jakie formy promocji i komunikacji stosowali Wedlowie?

REKLAMA

Pracując nad książką, bardzo dużo informacji czerpałem ze starej prasy. Wówczas były takie zwyczaje, że np. informacje o ofiarach dobroczynnych publikowano w gazetach. Podobnie, kiedy ktoś wyjeżdżał w interesach do Paryża, jak Emil Wedel, to również potrafił o tym napisać w gazecie.

Podstawą sukcesu Wedlów było osobiste zaangażowanie w firmę, które każdy z nich oferował. Zarówno Karol, który w ogłoszeniach osobiście gwarantował jakość wyrobów, podpisując się zawsze: "C. Wedel" i zapraszając "szanowną publiczność" do swojego sklepu. Nawet przepraszając za pogorszenie jakości, kiedy na miesiąc wyjechał do Paryża i Londynu i nie mógł sprawować bezpośredniego nadzoru nad produkcją.

To wykorzystanie przez Wedlów reklamy prasowej, które pojawiło się od samego początku ich działalności, jest absolutnie niezwykłe. Szczególnie, jeżeli pamiętamy, że w połowie XIX wieku, w ogóle reklama była uważana przez wielu kupców za przejaw nieuczciwej konkurencji.

Listy Karola Wedla do "szanownej publiczności" to była reklama, ale w formie dialogowej. Przypominała raczej rewię mody, bo prezentował kilkanaście czy kilkadziesiąt produktów, które bardzo smakowicie opisywał. Warto dodać, że analizował, co jak się sprzedaje i na tej podstawie modyfikował produkty – opowiada Garbal.

Czy w działalności Wedlów przejawiały się elementy dzisiejszego CSR?

REKLAMA

Wedlowie zamiast konsumowania majątku dzielili się nim. Kiedy mieli uroczystości rodzinne, to zarówno sami, jak i ich goście, w prasie ogłaszali, że zamiast kwiatów na powinszowanie imienin przeznaczają konkretne środki na wpisy dla niezamożnych uczniów do szkół. To był konkretny gest i patriotyzm, który sięgał do kieszeni, nie do słów.

To zawsze była bardzo rodzinna firma, przy czym nie chodziło o to, że właścicielami była rodzina, ale że właściciele lubili zatrudniać całe rodziny. To wynikało z dawnego, cukierniczego mistrzostwa, chodziło o budowanie zaufania. Wedlowie czuli się odpowiedzialni za swoją załogę, co było szczególnie widać w czasie wojen – podkreśla Garbal.

Łukasz Garbal – polonista, edytor, pasjonat historii. Autor kilku książek, m.in. "Wedlowie. Czekoladowe imperium", która ukazała się w październiku 2021 nakładem wydawnictwa Czarne. Laureat Nagrody Znaku i Hestii imienia księdza Józefa Tischnera, Nagrody Historycznej "Polityki" oraz Nagrody im. Jerzego Giedroycia.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA