Rzecznik Finansowy: Pod koniec roku może być nawet 10 tys. wniosków o interwencję w sprawach kredytów

REKLAMA
REKLAMA
Kredyty pod lupą Rzecznika Finansowego
Patrząc na cały segment rynku bankowo-kapitałowego, widać znaczny wzrost liczby wniosków o interwencję, złożonych do Rzecznika Finansowego. W pierwszej połowie br. było ich 5101, czyli o prawie 100% więcej w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Wówczas wpłynęło ich 2588. To bardzo niepokojący trend. W latach 2016-2019 r. przyrost takich spraw wynosił ok. 12% rdr.
REKLAMA
– Jeśli w kolejnych miesiącach utrzyma się obserwowana dynamika, to na koniec roku zanotujemy ok. 10 tys. wniosków o interwencję. Zdecydowanie na ten wzrost wpłynęło rozstrzygniecie TSUE ws. państwa Dziubaków. Część sądów wstrzymywała się z rozstrzygnięciami w oczekiwaniu na stanowisko Trybunału. Sami klienci i ich pełnomocnicy również odkładali decyzję o złożeniu pozwu – komentuje Marcin Jaworski z Biura Rzecznika Finansowego.
Biorąc pod uwagę kredyty walutowe, zgłoszeń przybyło o prawie 100%. Z kolei najskuteczniejszym narzędziem wsparcia były tzw. istotne poglądy.
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
Słaba kondycja banków
REKLAMA
Jak przekonuje mec. Jakub Bartosiak z Kancelarii MBM Legal, zwiększenie liczby wniosków głównie wynika z rosnącego zapotrzebowania. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że zostało potraktowanych przez instytucje finansowe w sposób nieprawidłowy. Powszechność takich praktyk w działalności np. banków skutkuje obecnie większym zainteresowaniem klientów. Niestety, pomimo tego i najczęściej korzystnego dla klientów stanowiska Rzecznika, praktyki rynkowe nadal pozostawiają wiele do życzenia.
– Banki intensywniej poszukują środków, ponieważ pogarsza się ich sytuacja. A dzieje się tak z uwagi na uwarunkowania makroekonomiczne. Przy tym spowolnienie w gospodarce nie zaczęło się wraz z pandemią, tylko już w połowie ubiegłego roku. W kolejnych kwartałach mieliśmy coraz gorszy wzrost, a na początku 2020 roku już relatywnie niewielki. A ten okres nie był jeszcze mocno dotknięty efektami COVID-u – mówi ekonomista Marek Zuber.
Kredyty konsumenckie
REKLAMA
Z danych Rzecznika Finansowego wynika, że największy wpływ na wzrost miały spory dotyczące niewłaściwego rozliczenia wcześniej spłaconych kredytów konsumenckich. W pierwszej połowie 2019 roku wniosków o interwencję w tego typu sprawach było 369. Natomiast ostatnio już ponad 5 razy więcej – 2283. Zdaniem mec. Bartosiaka, ten skok wynika z ubiegłorocznego wyroku TSUE. A to orzeczenie jest proste, jeśli konsument spłacił kredyt przed terminem, to bank musi zwrócić proporcjonalną część prowizji.
– Pomimo upływu ponad 4 lat od wydania stanowiska RF i blisko roku od wydania wyroku ws. Lexitor, nie wszyscy kredytodawcy dostosowali swoje praktyki do stanu zgodnego z prawem. Dlatego Rzecznik podejmuje nie tylko interwencje na wnioski klientów. Wytacza również powództwa przeciw bankom, które nie zmieniły swoich procedur w tym zakresie – zaznacza Marcin Jaworski.
Kredyty walutowe
Natomiast o prawie 100% wzrosła liczba wniosków o interwencję w sprawach dotyczących kredytów walutowych. W pierwszej połowie ubiegłego roku złożono ich 182, a rok później – 358. Biuro Rzecznika prognozuje dalszy wzrost. Z kolei ekspert z MBM Legal podkreśla, że coraz więcej osób interesuje się swoją sytuacją – sprawdza umowy, korzysta z pomocy prawników i kieruje sprawy do sądów. Zwrócenie się do Rzecznika jest jednym z możliwych kroków. Jego przychylne stanowisko zwiększa poczucie pewności klientów i przekonuje do podjęcia dalszych działań.
– Banki nie chcą z automatu dogadywać się z klientami. One bardzo często wolą przeprowadzić proces, żeby wyczerpać wszystkie możliwości. I to też rodzi sprzeciw ludzi, którzy próbują szukać wsparcia w Biurze Rzecznika Finansowego. Mamy np. tzw. wakacje kredytowe, o których sporo mówiło się na początku pandemii. Wielu klientów przekonało się, że one nie były proponowane automatycznie. A kiedy już je oferowano, to bardzo często wiązały się z dodatkowymi opłatami – podkreśla Marek Zuber.
Jak informuje Marcin Jaworski, od października 2015 roku do końca sierpnia 2020 roku liczba wniosków od posiadaczy kredytów walutowych przekroczyła 8 tys. Najwięcej z nich, bo 3485, dotyczyło przeprowadzenia postępowania polubownego. 2683 postępowania interwencyjnego, a 1911 – przedstawienia istotnego poglądu na etapie postępowania sądowego.
– Rozkład wniosków wskazuje, że największe zainteresowanie budzi postępowanie polubowne oraz po prostu wsparcie w rozmowach z bankami, ich specyficznym językiem i procedurami. Jeśli te działania nie skutkują, to kredytobiorcy kierują sprawy do sądów. Tam próbują wykazać swoje racje w każdy możliwy sposób, wspierając się także istotnymi poglądami Rzecznika – analizuje mec. Bartosiak.
Według Marcina Jaworskiego, najskuteczniejszym narzędziem wsparcia były tzw. istotne poglądy, wydawane na etapie postępowania sądowego. Do tego trzeba dodać uchwałę Sądu Najwyższego z wniosku Rzecznika Finansowego (czerwiec 2018 roku), która zdecydowanie ułatwiła dochodzenie roszczeń konsumentom. Duże znaczenie ma też fundamentalny Raport z 2016 r. dotyczący kredytów walutowych.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA