Drogie nawozy zwiększą ceny żywności
REKLAMA
REKLAMA
Wzrost cen nawozów ma charakter globalny
W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z silnym wzrostem cen nawozów mineralnych, który ma charakter globalny. Indeks światowych cen nawozów publikowany przez Bank Światowy zwiększył się w okresie styczeń-wrzesień br. o ponad 56 proc. Co więcej, początek października przyniósł silne przyspieszenie wzrostu cen nawozów - informują eksperci Banku.
REKLAMA
Wysokie ceny gaz powodem wzrostu cen nawozów
Analitycy zwracają uwagę, że główną przyczyną rosnących cen nawozów jest obserwowany ostatnio silny wzrost cen gazu ziemnego. Produkcja nawozów azotowych jest oparta na procesie Habera-Boscha, który polega na łączeniu azotu z wodorem w wyniku czego powstaje amoniak. Podczas gdy źródłem azotu jest powietrze, to źródłem wodoru jak i energii potrzebnej do wyprodukowania amoniaku jest gaz ziemny. W konsekwencji gaz ziemny stanowi od 60 do 80 proc. kosztów produkcji nawozów azotowych, co wyjaśnia obserwowany w ostatnich miesiącach gwałtowny wzrost ich cen.
Sankcje na Białoruś nie pomagają zatrzymać wzrostu cen nawozów
REKLAMA
Ale także na rynku pozostałych nawozów mineralnych sytuacja popytowo-podażowa pozostaje napięta, co w znacznym stopniu wynika z czynników politycznych. Ceny nawozów potasowych pozostają pod wpływem sankcji nałożonych w 2021 r. przez Unię Europejską oraz USA na Białoruś, która jest jednym z największych producentów tych nawozów.
Analitycy Credit Agricole wskazują, że w ostatnich tygodniach napływają doniesienia medialne wskazujące, że Chiny, będące kluczowym światowym producentem nawozów fosforowych i azotowych, ograniczają ich eksport w celu stabilizacji cen na rynku wewnętrznym. Działania te nasilił obserwowany w ostatnich miesiącach kryzys energetyczny w tym kraju.
Spadnie zużycie nawozów, spadną plony
REKLAMA
"Uwzględniając wysokie ceny nawozów oraz globalny charakter szoku można oczekiwać, że rolnicy na całym świecie będą ograniczać ich stosowanie, co będzie negatywne dla wydajności produkcji roślinnej. W efekcie, trudno oczekiwać, że kolejny sezon przyniesie odbudowę obserwowanych obecnie niskich na tle historycznym światowych zapasów zbóż i roślin oleistych" - czytamy w najnowszej publikacji MAKROmapa.
Uwzględniając utrzymujące się w ostatnich latach rosnące spożycie zbóż i roślin oleistych będzie to oddziaływać w kierunku wzrostu ich cen. To z kolei oznacza wyższe ceny pasz, a w konsekwencji dalszy wzrost presji kosztowej w przypadku produkcji zwierzęcej. Tym samym obserwowany obecnie wzrost cen nawozów będzie w kolejnych miesiącach oddziaływał w kierunku wzrostu cen wszystkich podstawowych produktów żywnościowych: pieczywa, mięsa, produktów mlecznych, oleju i tłuszczów oraz jaj - przekonują analitycy.
Zbudowano modele ekonometryczne. Prognozy analityków zakładają zwiększenie rocznej dynamiki cen w 2022 r. w porównaniu do 2021 r. we wszystkich głównych kategoriach żywnościowych poza napojami. Jednakże duża zmienność cen gazu utrudnia oszacowanie wpływu ostatnich zmian rynkowych na ceny żywności.
"W konsekwencji w naszym scenariuszu bazowym zakładamy, że kolejne miesiące przyniosą korektę i spadek cen nawozów, choć będą kształtować się one na podwyższonym poziomie. W efekcie, mimo czynników ryzyka w górę związanych z październikowym wzrostem cen nawozów, nadal podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych zwiększy się w 2022 r. do 4,4 proc. r/r wobec 2,8 proc. w 2021." - czytamy w publikacji. (PAP)
autor: Anna Wysoczańska
REKLAMA
REKLAMA