REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Dlaczego Polacy wolą kupować używane mieszkania?

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Tylko jedna osoba na cztery poszukujące mieszkania na sprzedaż wie, na którym rynku chce nabyć nieruchomość: pierwotnym czy wtórnym.
Tylko jedna osoba na cztery poszukujące mieszkania na sprzedaż wie, na którym rynku chce nabyć nieruchomość: pierwotnym czy wtórnym.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dwóch potencjalnych nabywców na trzech od początku szuka używanych lokali i jest w stanie przeznaczyć na ich zakup o 88 tys. zł mniej niż na nową nieruchomość. Dlaczego jednocześnie jesteśmy skłonni zapłacić więcej za używane domy, a nie za nowe? Eksperci podkreślają, że tylko co dziesiąty klient chciałby kupić nowe mieszkanie.

73% nabywców na 4 największych rynkach nie jest zdecydowanych, czy kupić mieszkanie od dewelopera czy używane. Jeszcze mniej osób, rozpoczynających poszukiwanie domów, podjęło taką decyzję. W ich przypadku tylko jedna osoba na pięć szuka domu używanego lub nowego – reszta podejmuje decyzję dopiero po poznaniu oferty, zarówno na rynku pierwotny, jak i wtórnym.

REKLAMA

Patrzymy z rezerwą na nowe domy

Wydawałoby się, że przeciętny budżet osób chcących kupić nieruchomość od dewelopera, powinien być wyższy od tego, przeznaczonego na rynek wtórny. Jest to jednak tylko częściowo prawda. Owszem, przeciętny budżet nabywców w Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu, którzy kierują swoje kroki na rynek pierwotny, opiewa na przeszło 401 tys. zł. W przypadku lokali używanych jest to blisko 313 tys. zł, a więc o 88 tys. mniej. Jednak zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku domów. Na czterech największych rynkach przeciętny budżet osób, które chcą kupić budynek mieszkaniowy od dewelopera, środki przeznaczone na ten cel są o blisko 149 tys. zł niższe niż w przypadku chętnych na dom używany. Pozorny paradoks łatwo jednak uzasadnić. W pierwszej chwili wydawałoby się, że może być to wynik faktu, że deweloperzy oddają do użytkowania domy w stanie nienadającym się do zamieszkania i wymagającym niemałych nakładów finansowych. Ten czynnik nie przekłada się jednak na budżety osób, poszukujących mieszkań. Wyjaśnienia należy więc szukać w lokalizacji. W przypadku używanych domów bywa ona znacznie korzystniejsza, podczas gdy budynki, dostępne na rynku pierwotnym, zlokalizowane są przeważnie na obrzeżach miast. Na rynku mieszkań zależność taka nie występuje, co ma związek z cenami działek. W dobrych lokalizacjach są one na tyle wysokie, że deweloperzy nie mogą pozwolić sobie na budowanie na nich domów jednorodzinnych, których ceny byłyby z tego tytułu horrendalnie wysokie.

Dowiedz się także: Dlaczego brokerzy wzbogacają swoje usługi o doradztwo finansowe?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Popyt na używane nieruchomości

REKLAMA

Rynek wtórny cieszy się największą popularnością w segmencie lokali użytkowych. Przeszło 91% nabywców myśli o zakupie używanej nieruchomości. Powód jest bardzo prozaiczny. Nowy lokal użytkowy to nowa lokalizacja, nieznana przez mieszkańców. Ponadto oferta deweloperów w tym zakresie jest dość skromna, więc nabywcy nie mają w czym wybierać. Dodatkowo deweloperzy posiadają często w swojej ofercie lokale użytkowe w okolicy, która dopiero się rozwija. W efekcie rozkręcenie nowego biznesu w takiej lokalizacji może nastręczać problemów.

Wśród osób zdecydowanych na rynek pierwotny czy wtórny blisko jedna trzecia wybiera dom lub mieszkanie od dewelopera. Jest to wynik świadczący o dużej popularności tego segmentu. Trzeba pamiętać, że deweloperzy zbudowali w 2010 roku 53,2 tys. mieszkań, a rozpoczęli budowę 63 tys., co w ogólnej liczbie blisko 12 milionów nieruchomości, które potencjalnie mogą być przedmiotem obrotu na rynku wtórnym, stanowi skromną liczbę.

Polecamy serwis: Budżet domowy

W Warszawie i Krakowie nowe mieszkania są tańsze

Nawet w największych miastach popularność rynku pierwotnego jest zróżnicowana. Bez wątpienia ma to związek z ofertą, dostępną w danej lokalizacji. W Warszawie i Krakowie nabywców zdecydowanych na zakup nowego mieszkania jest odpowiednio 35 i 31%. Powodów tak wysokiego wyniku należy upatrywać w atrakcyjnej ofercie deweloperów w tych miastach. Warto bowiem zauważyć, że w Krakowie średnia cena ofertowa nowych mieszkań, w przeliczeniu na m kw., jest o blisko 250 zł niższa niż w przypadku lokali używanych. W Warszawie różnica ta wynosi niecałe 180 zł za m kw. Dużą popularnością cieszy się także rynek pierwotny we Wrocławiu, gdzie co prawda metr nowego mieszkania jest droższy niż używanego, ale różnica w cenie wynosi niecałe 380 zł za m kw. W Poznaniu natomiast, gdzie tylko co czwarty nabywca zdecydowany jest kupić nowe mieszkanie, za przeciętny m kw. nowego mieszkania trzeba zapłacić ponad 990 zł więcej niż za używane.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA